REKLAMA

Windows Threshold ma być nową Siódemką - Microsoft w końcu wyciąga wnioski

Pewne rzeczy w przyrodzie są niezmienne, a historia zatacza koło. Windows 8 zgodnie z wcześniejszymi pisanymi wcześniej czarnymi scenariuszami faktycznie stał się drugą Vistą - przynajmniej wizerunkowo. Microsoft ma jednak plan, jak to naprawić. Rozwiązaniem ma być, wciąż tajemniczy, Windows (9) Threshold. Będzie to kolejne duże wydanie okienek, które ma przekonać do siebie entuzjastów będącej ciągle w użyciu “Siódemki”.

Windows Threshold ma być nową Siódemką – Microsoft w końcu wyciąga wnioski
REKLAMA

Nowe informacje na temat kolejnych iteracji systemu Windows dostarcza niezawodna Mary Jo Foley, której źródła w samym Microsofcie lub blisko z nim związane już niejednokrotnie udowodniły swoją wartość. Po raz kolejny potwierdzane są doniesienia o tym, że dopiero na przyszły rok gigant z Redmond planuje wydanie kolejnego “dużego” Windowsa - tegorocznym uaktualnieniom, tak jak kilku poprzednim update’om, bliżej będzie do znanych z przeszłości service packów.

REKLAMA

Kafelki przyjmują się słabo

surface pro 2 bb

Windows 8, czyli pierwszy system Microsoftu porzucający klasyczne Menu Start na rzecz kafelkowego interfejsu Modern UI, pojawił się jeszcze w 2012 roku. Niedługo miną dwa lata od premiery, a nadal jego udziały rynkowe są, delikatnie mówiąc, niezadowalające. Zastąpił on wysłużoną, ale bardzo lubianą przez użytkowników “Siódemkę”, by ustąpić później miejsca Windows 8.1. Zgodnie z obawami obserwatorów rynku, użytkownicy i firmy (z których część okopała się w czasach XP-ka) nie przyjęli nowego oprogramowania z entuzjazmem.

Jeszcze przed premierą Windows 8 krążyły żarty, że będzie to druga Vista: ambitny projekt, który zostanie zabity przez wykonanie. Trudno z perspektywy czasu nie znaleźć tutaj analogii - tak jak obiektywnie rzecz biorąc Vista nie była złym systemem, ale często była sprzedawana na niedostosowanym do niej sprzęcie (duże wymagania), tak system Windows 8(.1) na klasycznych notebookach o średniej specyfikacji nie rozwinie skrzydeł.

Historia lubi się powtarzać

Windows 7 zdobył olbrzymią popularność, bo bazując na Viście był jednocześnie znacznie bliższy użytkownikom XP. Teraz, lata później, “Seven is the new XP”, a inżynierowie z Redmond przeliczyli się wprowadzając innowacyjną "Ósemkę". Jeśli wierzyć informacjom Mary, kolejne wydanie Windowsa ma być dla Windows 8 tym, czym Windows 7 był dla XP: nowoczesnym duchowym spadkobiercą.

Dodam też, że upraszczam tutaj sprawę traktując Windows 8, Windows 8.1 i Windows 8.1 Update 1 (nazywany czasem Spring Update - można się pogubić…) jako jeden system. Owszem, wprowadzone zmiany na przestrzeni dwóch lat ciężko postawić obok service packów do poprzednich wydań, ale faktem jest, że nie wywracały one interfejsu do góry nogami i Microsoft nie kazał sobie za nie ponownie płacić.

Kolejny dużych zmian spodziewać się możemy w 2015 roku

surface 2 b

Nie jest zaskoczeniem, że Microsoft szuka sposobów na dotarcie do użytkowników "Siódemki", którzy świadomie nie zdecydowali się na przesiadkę na kafelki. Widać to zresztą po ostatnich działaniach mających na celu oswojenie z Modern UI użytkowników obsługujących komputery nie za pomocą dotyku, a klawiatury wspomaganej myszą lub gładzikiem. Kolejna iteracja systemu Windows ma jeszcze zgrabniej połączyć te dwa światy, w tym za pomocą nowoczesnego i wzbogaconego o kafelki Menu Start.

Dzisiaj w zależności od hardware’u, w jaki wyposażony jest maszyna z Windowsem, aktywowane są różne profile interfejsu. W klasycznych pecetach dodane zostały dodatkowe przyciski, klasyczne menu kontekstowe dla myszy i zmieniono docelowe miejsce, w którym ląduje użytkownik po uruchomieniu urządzenia, na klasyczny pulpit. W przypadku Windows Threshold (lub Windows 9, jeśli Microsoft nie zrezygnuje z takiej numeracji) ten podział środowiska klasycznego i dotykowego ma być jeszcze wyraźniejszy.

Różne warianty

Ktoś w Microsofcie w końcu zrozumiał, że jak coś jest do wszystkiego, to w żadnym z zadań nie będzie sprawdzać się “świetnie”, a co najwyżej “dobrze”. Windows 8.1 napędza dzisiaj nie tylko profesjonalne komputery z 27-calowymi monitorami, ale też 7-mio calowe tablety. W przyszłości system jeszcze bardziej niż teraz dopasuje się do środowiska pracy. Wprowadzony zostanie podział ze względu na rozmiar i typ maszyny.

Pierwszym trybem, najważniejszym z punktu widzenia kafelkosceptyków i użytkowników "Siódemki", będzie tryb desktopowy stawiający na pierwszym miejscu myszkę. Programiści przygotowują też osobno interfejs dla urządzeń typu 2-w-1, czyli wszelkich hybryd i Ultrabooków konwertowalnych, do których zalicza się chociażby... Microsoft Surface. Wyróżnikiem, który będzie zmieniał interfejs z dotykowego na klasyczny będzie podpięcie zewnętrznej klawiatury.

Posprzątać bałagan

surface-mini

Trzecim typem interfejsu Windows Threshold będzie tryb wyłącznie kafelkowy zarezerwowany dla urządzeń stricte mobilnych: patrz smartfony i nieprzeznaczone do pracy z peryferiami tablety oparte o ARM oraz najprawdopodobniej energooszczędne procesory Intela. Będzie to spadkobierca systemów Windows Phone i Windows RT. Ma to pomóc uporządkować bałagan: dzisiaj ośmiocalowe tablety często mają (bezużyteczny) tryb pulpitu, a użytkownicy komputerów stacjonarnych z Windows 8(.1) zrazili się do systemu przez mało intuicyjną nawigację.

Teraz kilka elementów interfejsu ma być poprawione: wróci zgodnie z zapowiedziami nowe, minimalistyczne Menu Start. Aplikacje Modern będzie można nie tylko przypiąć do paska zadań, ale też zamknąć w formie okna, co pozwoli na lepsze wykorzystanie przestrzeni roboczej w klasyczny sposób, do którego użytkownicy Windows 7 się przyzwyczaili. Możliwe nawet, że całkowicie wyłączony zostanie cały “nowy” ekran startowy jako nieergonomiczny na dużych ekranach.

REKLAMA

Te wszystkie zmiany, które mają pomóc Microsoftowi odzyskać użytkowników Windows 7 i nakłonić ich do aktualizacji, planowane są na przyszły rok. Możliwe nawet, że wzorem Apple’a firma z Redmond zrezygnuje z pobierania opłat za nową wersję. Czy tak będzie, dowiemy się za rok, a do tego czasu możemy spodziewać się w sierpniu jeszcze jednego “service packa” w postaci Windows 8.1 Update 2. Tutaj zmiany mają być czysto kosmetyczne, a najwięcej ich będzie “pod maską”.

Pytanie, ile z osób ma dość czekania i do 2015 roku z "Siódemki" ucieknie na Linuksa lub OS X.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA