W tej szkole boty zastąpią nauczycieli. Nauka potrwa 2 godziny dziennie
Nauka tylko przez dwie godziny dziennie, reszta dnia spędzona na zdobywaniu umiejętności przydatnych w życiu, a nad wszystkim czuwają „wirtualni przewodnicy”. Takie doświadczenia można zdobyć zapisując się do nowopowstałej Unbound Academy.
Uczniowie nie znają swoich imion. Nauczyciele mówią, że to wina telefonów
Uczą się w tej samej klasie, ale nic o sobie nie wiedzą. Nauczyciele zwracają uwagę, że na przerwach młodzi ludzie wolą patrzeć w ekrany niż ze sobą rozmawiać. Łatwo zrzucić winę na technologię, jednak tutaj problem wydaje się być znacznie szerszy. Wystarczy wyjść na ulicę i się rozejrzeć.
mObywatel zastąpi e-dzienniki szkolne? Wiadomo kiedy miałoby to nastąpić
Wyobraź sobie, że wszystkie informacje o twoim dziecku w szkole – oceny, frekwencja, plan lekcji – będą dostępne w jednej aplikacji, którą już masz na swoim telefonie. Czy to możliwe?
Szkoły będą mogły kupić tylko porządny sprzęt. Ten dla nauczycieli będzie lepszy niż dla uczniów
Uczniowie w szkołach nie będą skazani na stary, ledwo działający sprzęt komputerowy. W życie weszły nowe, ważne przepisy, które wymagają od szkół zakupu porządnych komputerów.
Dla tych dzieci szkoła powinna pozostać analogowa. Ministra edukacji mówi, co z zakazem telefonów
Temat smartfonów w szkołach wywołuje mnóstwo emocji, a jak mówi sama ministra edukacji narodowej przeciwko zakazowi bardzo często są sami rodzice. Barbara Nowacka uważa jednak, że szczególnie w przypadku najmłodszych uczniów placówki powinny pozostać analogowe.
Wywalczyła, by szkoła nie wrzucała zdjęć dzieci. Protestowali… inni rodzice
Nauczycielka poinformowała w mediach społecznościowych, że szkoła nie będzie publikować zdjęć z wizerunkami dzieci. Na ten problem od dawna zwracali uwagę eksperci. A jednak nie wszyscy rodzice są ze zmiany zadowoleni.
Tak rodzice chcą wydłużyć dzieciom dzieciństwo. Wskazali najlepszy moment na pierwszego smartfona
Rodzice z Wysp prześcigają się w inicjatywach na oderwanie dzieci od smartfonów i „wydłużenie im dzieciństwa”. Dyrekcja jednej ze szkół chce by 25 innych placówek przyłączyło się do zobowiązania, w ramach którego smartfony mogą otrzymać jedynie uczniowie, którzy ukończyli 9 klasę.
Nowa patologia w polskiej szkole. Rodzice płacą za kontakt z nauczycielami. Poseł reaguje
Firmy naciągają rodziców na wydatki „za coś, co w normalnie funkcjonującym państwie powinno być bezpłatne” – zauważa Adrian Zandberg, poseł partii Razem. Okazuje się, że niektóre funkcje e-dzienników są płatne. Zdaniem polityka to państwo powinno umożliwić kontakt rodzica z nauczycielem, a nie prywatna firma.