REKLAMA

Chcemy w pełni uczciwych wyborów w Polsce? Zaufajmy technologii

Każdy z nas ma w kieszeni komputer o mocy obliczeniowej przewyższającej systemy, które wysłały człowieka na Księżyc. A wciąż oddajemy głosy w wyborach jak nasi przodkowie w XVIII wieku.

wybory w Polsce technologia
REKLAMA

Po ostatnich wyborach prezydenckich, w których Karol Nawrocki wygrał różnicą zaledwie 369 tys. głosów prowadząc do powstania 21 protestów wyborczych ponownie rozgorzała debata o wiarygodności polskiego systemu wyborczego. A może właśnie teraz, w dobie cyfrowej transformacji każdej dziedziny życia czas wreszcie poważnie zastanowić się nad zastosowaniem technologii tam, gdzie naprawdę ma to znaczenie - w fundamentach demokracji?

REKLAMA

Człowiek - najsłabsze ogniwo systemu

Tradycyjny system wyborczy - choć w teorii prosty i przejrzysty - w praktyce obfituje w punkty krytyczne. Wystarczy spojrzeć na doniesienia z ostatnich wyborów: w siedmiu z dziesięciu sprawdzanych komisji obwodowych doszło do zamiany głosów między kandydatami. Członkowie komisji, często zmęczeni po kilkunastogodzinnej pracy, popełniają błędy przy liczeniu - i to nie są przypadki jednostkowe, lecz systematyczny problem.

Czytaj też:

W wyborach prezydenckich w bieżącym roku frekwencja wyniosła rekordowe 71,63 proc., co oznacza, że ponad 21 mln kart musiało zostać policzone ręcznie przez tysiące ochotników. Prawdopodobieństwo błędu ludzkiego przy tak ogromnej skali operacji jest nie tylko realne, ale statystycznie nieuniknione. Dlaczego więc w dobie, gdy banki przetwarzają miliony transakcji dziennie z niezawodnością przekraczającą 99,9 proc. wybory wciąż opierają się na metodach, które nawet przy najlepszych intencjach są podatne na błędy?

Technologiczne fundamenty uczciwych wyborów

Współczesna kryptografia oferuje narzędzia, które mogłyby rozwiązać większość problemów tradycyjnych wyborów. Wykorzystujące zaawansowane protokoły kryptograficzne systemy end-to-end verifiable voting zapewniają nie tylko nienaruszalność głosów, ale także ich pełną weryfikowalność.

Wyobraźmy sobie system, w którym każdy wyborca otrzymuje kryptograficzny dowód oddania głosu - coś w rodzaju paragonu, który potwierdza, że jego głos został zarejestrowany, ale nie ujawnia na kogo głosował. Dzięki technologiom takim jak homomorphic encryption głosy można zliczać bez ich odszyfrowywania, zachowując pełną tajność przy jednoczesnym zapewnieniu transparentności procesu.

Blockchain, mimo że często postrzegany jako modny buzzword, w kontekście wyborów zyskuje konkretne zastosowanie. Rozproszona księga rachunkowa zapewnia niezmienność zapisanych danych, a mechanizmy konsensusu eliminują pojedyncze punkty awarii. Najnowsze badania akademickie potwierdzają, że systemy blockchainowe mogą zapewnić bezpieczeństwo, transparentność i weryfikowalność na poziomie niemożliwym do osiągnięcia w tradycyjnych systemach.

Czy Estonia to dobry model do naśladowania?

Estonia od 2005 r. udowadnia, że głosowanie elektroniczne nie jest science fiction, lecz działającą rzeczywistością. W ostatnich wyborach parlamentarnych w 2023 r. ponad połowa głosów została oddana online - i nie, nie doszło tam do chaosu ani kryzysu demokracji. Wręcz przeciwnie: system zyskał zaufanie obywateli dzięki transparentności, możliwości audytu i - co najważniejsze - konsekwentnej pracy u podstaw.

Estoński model to nie tylko technologia, ale przede wszystkim systematyczne budowanie zaufania. Każdy obywatel ma obowiązkową kartę e-ID od 2002 r., a weryfikacja tożsamości odbywa się za pomocą kryptografii klucza publicznego. System pozwala na wielokrotne oddanie głosu (liczy się ostatni), co eliminuje problemy z przymusem, a jednocześnie umożliwia zmianę decyzji do momentu zamknięcia urny.

Krytycy często wskazują na specyfikę estońskiego społeczeństwa, ale zapominają o fundamentalnej różnicy: Estończycy nie czekali na idealne rozwiązanie - budowali je stopniowo, testowali, udoskonalali. My tymczasem tkwimy w paraliżu analitycznym, szukając wymówek zamiast rozwiązań.

Polski potencjał technologiczny

Polska ma wszystkie techniczne elementy układanki. mObywatel, z mDowodem na czele, to już gotowa infrastruktura do weryfikacji tożsamości. Problem leży jednak w szczegółach implementacji - komisje wyborcze nie mają dedykowanego sprzętu do weryfikacji kryptograficznej, więc system opiera się na unikalnych elementach wizualnych zamiast na właściwej kryptografii.

mObywatela można uznać za triumf polskiej administracji

Koszt wyposażenia wszystkich 31 tys. komisji obwodowych w podstawowe terminale do weryfikacji to około 6 mln złotych - mniej niż 1 proc. kosztów organizacji wyborów. To nie jest kwestia pieniędzy, lecz priorytetów politycznych. Gdy NFZ może wydać setki milionów na system informatyczny, to dlaczego zabezpieczenie fundamentów demokracji ma być za drogie?

Wielowarstwowe zabezpieczenia

Nowoczesny system wyborczy nie musi być rewolucją przeprowadzoną z dnia na dzień. Można go budować stopniowo, implementując kolejne warstwy zabezpieczeń. Pierwszy poziom to już dostępna weryfikacja kryptograficzna dokumentów tożsamości. Drugi - cyfrowe podpisy dla każdego oddanego głosu. Trzeci - blockchain jako niezmienne archiwum wyników.

Mechanizmy multi-signature mogłyby zapewnić, że żadna pojedyncza instytucja nie ma pełnej kontroli nad systemem. Wyobraźmy sobie system, w którym do zatwierdzenia wyników potrzebna jest zgodność kilku niezależnych podmiotów - PKW, Sądu Najwyższego, a nawet przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego. Rozproszona kontrola zamiast centralizacji władzy.

Bezpieczeństwo kontra wygoda

Największym argumentem przeciwników głosowania elektronicznego jest cyberbezpieczeństwo. Rzeczywiście, zagrożenia są realne - od ataków hakerskich po próby dezinformacji. Rosyjskie grupy NoName już próbowały zakłócać wybory w Czechach, a polskie systemy rządowe były wielokrotnie celem cyberataków.

Ale czy tradycyjny system jest rzeczywiście bezpieczniejszy? Komisje obwodowe to setki tysięcy potencjalnych punktów awarii, a kartki papierowe można zagubić, podmienić czy źle policzyć. Różnica polega na tym, że w systemie cyfrowym każdy atak zostawi ślad kryptograficzny, który można wykryć i przeanalizować. W systemie analogowym manipulacja może być po prostu niewykrywalna.

Oparte na algorytmach wykorzystywanych w bankowości czy systemach obronnych współczesne systemy kryptograficzne oferują poziom zabezpieczeń nieosiągalny dla tradycyjnych metod. Zero-knowledge proofs pozwalają na weryfikację poprawności głosu bez ujawniania jego treści. Systemy audytu mogą działać w czasie rzeczywistym, wykrywając nieprawidłowości w momencie ich wystąpienia.

Przyszłość demokracji cyfrowej

Czy Polacy są gotowi na elektroniczne wybory? Badania CBOS pokazują, że poparcie sięga 50 proc., przy czym największe zaufanie wyrażają osoby z wyższym wykształceniem i mieszkańcy dużych miast. To naturalne - ci, którzy codziennie korzystają z bankowości elektronicznej czy podpisu cyfrowego lepiej rozumieją możliwości nowoczesnej kryptografii.

Problem nie leży w technologii, lecz w zaufaniu do instytucji. Estonii udało się je zbudować przez konsekwentną pracę u podstaw. My musimy przejść podobną drogę - od edukacji cyfrowej, przez transparentne testy systemów, po stopniowe wprowadzanie kolejnych funkcjonalności.

REKLAMA

Może zamiast kolejnych protestów wyborczych i sporów o przepisanie kart czas wreszcie wykorzystać to, w czym jesteśmy dobrzy - technologię? Polska IT to nie tylko Allegro czy CD Projekt - to także potencjał do zbudowania systemu wyborczego, który będzie wzorcem dla całej Europy. Pytanie brzmi: czy mamy odwagę zaufać matematyce bardziej niż zmęczonym członkom komisji o trzeciej nad ranem?

Demokracja w XXI wieku potrzebuje narzędzi XXI wieku. Alternatywą nie jest status quo, lecz stopniowa utrata zaufania do systemu, który nie nadąża za oczekiwaniami cyfrowych obywateli. Technologia może uczynić wybory nie tylko sprawiedliwszymi, ale i bardziej dostępnymi, transparentnymi i - paradoksalnie - ludzkimi. Bo czy nie o to w demokracji chodzi?

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-28T16:40:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-28T16:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-28T07:44:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-28T07:22:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-27T20:14:17+02:00
Aktualizacja: 2025-06-27T19:42:09+02:00
Aktualizacja: 2025-06-27T19:19:26+02:00
Aktualizacja: 2025-06-27T19:18:25+02:00
Aktualizacja: 2025-06-27T18:29:43+02:00
Aktualizacja: 2025-06-27T12:10:37+02:00
Aktualizacja: 2025-06-27T11:54:06+02:00
Aktualizacja: 2025-06-27T11:21:34+02:00
Aktualizacja: 2025-06-27T09:10:13+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T21:17:16+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T20:26:30+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA