NASA przesunęła termin lądowania ludzi na Księżycu. Co dalej z programem Artemis?
Stany Zjednoczone przesunęły planowany powrót ludzi na Księżyc z 2026 r. na połowę 2027 r. Powodem są problemy techniczne z osłoną termiczną kapsuły załogowej Orion.
Pierwsza misja, bezzałogowy lot testowy do Księżyca i z powrotem, o nazwie Artemis I, odbyła się w 2022 r. Lot ten był kilka razy przekładany, a pierwotnie start miał mieć miejsce w 2016 r. Po zakończeniu misji, zespoły analizujące dane odkryły, że osłona termiczna statku Orion uległa nieoczekiwanemu uszkodzeniu, a ponadto wystąpiły problemy z jego systemem elektrycznym i systemem podtrzymywaniem życia.
Orion to załogowy statek kosmiczny używany w programie Artemis NASA. Orion ma przewozić astronautów na orbitę Księżyca i z powrotem na Ziemię. Statek kosmiczny składa się z kapsuły zaprojektowanej przez Lockheed Martin i Europejskiego Modułu Serwisowego (ESM) wyprodukowanego przez Airbus Defence and Space.
Osłona termiczna kapsuły Orion to element, który ma chronić astronautów podczas powrotu na Ziemię. Orion podczas wchodzenia w atmosferę Ziemi zwolni z 40 tys. km/h do 525 km/h, zanim spadochrony hamujące rozwiną się i umożliwią bezpieczne wodowanie w Oceanie Spokojnym.
Wchodzenie w atmosferę to ekstremalne warunki – temperatura sięga wtedy nawet 2800 stopni C, czyli dwa razy więcej niż na powierzchni lawy wulkanicznej. Dlatego niezawodność tego komponentu jest kluczowa.
Było niebezpiecznie, ale komfortowo
NASA wraz z niezależnym zespołem ds. przeglądu ustaliła przyczynę techniczną problemu zaobserwowanego po bezzałogowym locie testowym Artemis I, w którym zwęglony materiał na osłonie termicznej "zużywał się inaczej niż oczekiwano".
Obszerna analiza, obejmująca ponad 100 testów, wykazała, że osłona termiczna Artemis I nie pozwalała na ucieczkę wystarczającej ilości gazów wytwarzanych wewnątrz materiału o nazwie Avcoat, co spowodowało pęknięcie i oderwanie się części materiału.
Avcoat jest zaprojektowany tak, aby zużywał się podczas nagrzewania i jest kluczowym materiałem w systemie ochrony termicznej, który chroni Oriona i jego załogę. Chociaż załoga nie znajdowała się wewnątrz Oriona podczas lotu Artemis I, dane pokazują, że temperatura wewnątrz Oriona pozostała komfortowa i bezpieczna, gdyby załoga była na pokładzie.
Więcej o programie NASA Artemis przeczytasz na Spider's Web:
Kiedy ludzie wylądują na Księżycu?
Na specjalnej konferencji prasowej, która miała miejsce w czwartek, eksperci omówili wyniki dochodzenia NASA dotyczącego osłony termicznej statku kosmicznego Orion. Jak się okazało część jego osłony uległa zwęgleniu, a następnie oderwała się podczas ponownego wejścia w atmosferę.
Udało nam się odtworzyć problem tutaj na Ziemi i teraz znamy przyczynę, co pozwoliło nam wytyczyć drogę naprzód
– powiedział administrator NASA Bill Nelson podczas konferencji prasowej.
W związku z tym konieczne są dodatkowe prace, a to z kolei pociąga za sobą przesunięcie następnych misji programu. Misja Artemis II została przełożona z września 2025 r. na kwiecień 2026 r., a misja Artemis III z końca 2026 r. na połowę 2027 r. W tym czasie inżynierowie pracować będą nad rozwiązaniem problemów z osłoną termiczną oraz systemami kontroli środowiska i podtrzymywania życia Oriona.
Misja Artemis II zakłada lot astronautów wokół Księżyca, bez lądowania na jego powierzchni. Człowiek ma stanąć ponownie na Srebrnym Globie w trakcie misji Artemis III.
Program Artemis jest najbardziej śmiałym, technicznie wymagającym, wspólnym, międzynarodowym przedsięwzięciem, jakie ludzkość kiedykolwiek podjęła. Musimy jednak dobrze się przygotować, aby wykonać kolejny lot testowy. W ten sposób program Artemis odniesie sukces
- powiedział administrator NASA Bill Nelson.
Bill Nelson dodał również, że mimo opóźnień Amerykanie będą wcześniej na Księżycu niż Chińczycy, który planują załogowe lądowanie na Księżycu w 2030 r.
Bezpieczeństwo naszych astronautów jest zawsze na pierwszym miejscu w naszych decyzjach. Nie latamy, dopóki nie jesteśmy gotowi
- dodał szef NASA.
Wszystkie opcje na stole
Misja Artemis III ma być kamieniem milowym w historii eksploracji kosmosu. W jej ramach astronauci po raz pierwszy od 1972 r. mają wylądować na Księżycu. Tym razem celem jest nie tylko krótkie odwiedzenie naszego naturalnego satelity, ale także przygotowanie gruntu pod trwałą obecność człowieka na jego powierzchni.
NASA planuje zbudowanie na Księżycu bazy badawczej i testowanie technologii, które umożliwią dalsze podróże – na przykład na Marsa. W ramach programu Artemis agencja współpracuje z wieloma partnerami, w tym firmami prywatnymi, takimi jak SpaceX, odpowiedzialnymi za lądownik księżycowy.
Jednak w ostatnim czasie dużo mówi się, że program Artemis może zostać gruntownie przebudowany. Wszystko z powodu gwałtownego postępu technologicznego. Wszystkie opcje są na stole - od anulowania programu kosztownej rakiety Space Launch Systems (SLS), zaprojektowanej dl misji Artemis po ewentualne całkowite porzucenie misji księżycowej i skupienie się na Marsie. Ta ostatnia opcja wydaje się jednak najmniej prawdopodobna.
Opóźnienie misji Artemis to z pewnością rozczarowanie dla wielu entuzjastów kosmosu. Jednak priorytetem NASA jest bezpieczeństwo astronautów. Dzięki dokładnej analizie problemu i wprowadzeniu niezbędnych zmian przyszłe misje będą bezpieczniejsze.
Opóźnienia są nieuniknione w tak złożonych projektach, jak program Artemis. Historia podboju kosmosu pokazuje jednak, że cierpliwość i determinacja często prowadzą do spektakularnych sukcesów. Czy tym razem będzie podobnie? Odpowiedź poznamy najwcześniej za trzy lata, kiedy astronauci staną na powierzchni Księżyca – miejmy nadzieję, że już bez żadnych problemów technicznych.