REKLAMA

Operator walczy z naciągaczami. W tym celu stworzył... wirtualną babcię

Diasy to zarządzany przez generatywną sztuczną inteligencję czatbot, rozumiejący ludzką mowę i potrafiący się nią posługiwać. Ma tylko jedno przeznaczenie: paraliżować scammerów i naciągaczy. A przy okazji zwrócić uwagę Brytyjczyków na rosnący problem telefonicznych oszustw.

Daisy babcia AI
REKLAMA

W ostatnich latach obserwujemy znaczny wzrost liczby oszustw telefonicznych, które stają się coraz bardziej wyrafinowane i trudniejsze do wykrycia. Scammerzy wykorzystują nowoczesne technologie oraz psychologiczne techniki manipulacji, aby wyłudzić od swoich ofiar pieniądze lub poufne informacje. Ten rosnący problem stanowi poważne wyzwanie dla zarówno indywidualnych użytkowników, jak i instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo cyfrowe.

REKLAMA

Jednym z kluczowych czynników sprzyjających rozwojowi oszustw telefonicznych jest powszechność telefonów i łatwy dostęp do danych osobowych. Oszuści często podszywają się pod przedstawicieli banków, firm telekomunikacyjnych czy urzędów państwowych, wykorzystując zaufanie, jakim darzymy te instytucje. Często stosują techniki "spoofingu", fałszując numery telefonów, aby na wyświetlaczu pojawił się autentyczny numer znanej organizacji.

Czytaj też:

Kolejnym elementem jest rosnąca profesjonalizacja działań scammerów. Wykorzystują oni zaawansowane skrypty rozmów, szkolenia z zakresu psychologii oraz narzędzia automatyzujące proces dzwonienia do setek osób dziennie. Dzięki temu są w stanie skuteczniej przekonywać ofiary do podjęcia niekorzystnych dla nich działań, takich jak przekazanie danych logowania czy wykonanie przelewu na wskazane konto.

Aby przeciwdziałać temu zjawisku, niezbędne jest zwiększenie świadomości społecznej na temat metod stosowanych przez oszustów. Edukacja w zakresie cyberbezpieczeństwa powinna stać się integralną częścią programów szkolnych oraz kampanii informacyjnych prowadzonych przez media i instytucje publiczne. Użytkownicy powinni być zachęcani do zachowania ostrożności podczas rozmów telefonicznych i nieudostępniania poufnych informacji bez upewnienia się co do tożsamości rozmówcy.

Ten brytyjski operator postanowił połączyć edukację, sztuczną inteligencję i zaawansowane techniki wykrywania niebezpieczeństw. Poznajcie Daisy, przeuroczą i niezwykle frustrującą babunię

Daisy nie jest prawdziwą osobą. To stworzony na zlecenie sieci O2 model sztucznej inteligencji, który został zaprogramowany tak, by udawać mało pojętną w nowoczesnych technologiach babcię. Została opracowana w celu prowadzenia autonomicznych rozmów z oszustami i utrzymywania ich na linii tak długo, jak to możliwe. Spersonalizowany oszust odbiera połączenia od oszustów i prowadzi realistyczne, ale kręte rozmowy bez konieczności udziału człowieka (innego niż sam oszust).

Daisy łączy różne modele sztucznej inteligencji, które współpracują ze sobą, aby najpierw wysłuchać rozmówcy i zapisać jego głos na tekst. Następnie odpowiednie odpowiedzi są generowane za pomocą niestandardowego dużego modelu językowego z warstwą "osobowości” postaci, a następnie przekazywane z powrotem za pomocą niestandardowego modelu AI zamiany tekstu na mowę w celu wygenerowania odpowiedzi głosowej. Odbywa się to w czasie rzeczywistym, co pozwala narzędziu prowadzić rozmowę zbliżoną do rozmowy z prawdziwym rozmówcą.

Czy to działa? Jeszcze jak! Sieć O2 pochwaliła się, że Daisy w niektórych przypadkach zabierała oszustom nawet 40 minut ich czasu, uważnie słuchając ich instrukcji, wszystko po drodze mieszając, dopytując się o szczegóły i zaczynając od początku. Nie jest przy tym jasne, jak duży jest koszt operowania tego Dużego Modelu Językowego, ale O2 wydaje się zadowolona. Chociażby ze względów wizerunkowych.

REKLAMA

Sieć O2 operująca w Wielkiej Brytanii twierdzi, że co piąty Brytyjczyk pada ofiarą próby oszustwa przynajmniej raz w tygodniu. Sieć przy tym nie jest w stanie zapewnić swoim klientom należytego bezpieczeństwa, techniki scammerskie wykraczają poza jakiekolwiek możliwości kontroli ze strony operatora.

Na sympatycznej babuni Daisy oszuści się w końcu poznają, nawet jeśli ta pojawi się w wielu wariantach. Sama jej postać zwraca jednak uwagę Brytyjczyków. I przypomina w ten sposób o problemie: nie wolno ufać obcym ludziom przez telefon. Daisy wszystkich scammerów nie wyłapie. Ci pozostaną jednak nieskuteczni, jeśli nikt nie da się złapać na ich oszustwa.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA