TCL ma dla was hit. Smartfon i tablet z ekranem nowej generacji. Pokochacie je

Firmę TCL dobrze znacie z telewizorów, które szturmem podbiły polski rynek. Doskonale wycenione, a przy tym oferujące wysokiej klasy parametry sprawiły, że od października 2023 r. firma jest drugim największym sprzedawcą telewizorów w kraju. Apetyt rośnie, a polscy klienci są na tyle otwarci na nowinki technologiczne, że firma zdecydowała się pokazać dwa kolejne produkty, o które jestem spokojny, że zdobędą uznanie, a wszystko za sprawą wyjątkowych ekranów. 

W nomenklaturze TCL nazywa się NXTPAPER i jest to ekran, który pokryty jest warstwą, przypominającą w dotyku prawdziwy papier, ale na tym nie kończą się jej zalety. Dzięki niej wyświetlacz jest matowy, więc nie odbija światła i nie zbiera tak zabrudzeń jak tradycyjne ekrany. Ale po kolei. 

Ekran NXTPAPER powstał z myślą o ochronie wzroku użytkowników, ale również po to, żeby jak najbardziej umilić im pracę z dokumentami i czytanie e-booków. Matowy ekran redukuje emisję niebieskiego światła. Ludzkie oko nie powinno być wystawiane na jego długotrwałą emisję, bo może dojść do uszkodzenia siatkówki i plamki żółtej oka. Ponadto jego nadmiar zaburza produkcję melatoniny, co wprost prowadzi do zaburzeń snu. Technologia NXTPAPER, którą TCL przyniesie już niedługo, wydajnie ją eliminuje. Oznacza to, że jeżeli używamy ekranu do nauki, to możemy robić to dłużej, bez szkody dla wzroku i bez poczucia zmęczenia oczu. Jeżeli natomiast pracujemy, to nasza produktywność nie spadnie, tak jak to ma miejsce w przypadku tradycyjnych ekranów. 

NXTPAPER jednocześnie oferuje bardzo dobrą jakość wyświetlanych treści. Skąd to wiem, skoro smartfon i tablet nie zostały jeszcze oficjalnie zaprezentowane? Bo śledzę technologię od momentu pokazania jej podczas targów CES 2024. Dlatego wiem, że najnowsze urządzenia producenta zapowiadają się świetnie. W zeszłym roku producent pokazał światu technologię NXTPAPER w wersji 2.0, którą teraz znacznie udoskonalił. W tym roku debiutuje jej trzecia odsłona, najbardziej przełomowa, która zmienia sposób, w jaki będziecie korzystać ze smartfonów i tabletów. Na temat tych drugich powstał osobny tekst, więc skupię się na urządzeniach znacznie bliższych przeciętnemu użytkownikowi, czyli smartfonach. 

Może pochwalić się technologią w wersji 3.0, co oznacza, że jest wyposażona w takie funkcje jak adaptacyjna temperatura kolorów i wyświetlanie bez migotania, dzięki którym wrażenia wizualne są bardziej komfortowe. Natomiast dzięki dużej jasności treści są czytelne nawet w słoneczny dzień. 

A co najlepsze - ekran oferuje trzy tryby działania, które obsługuje się wygodnym przełącznikiem. W pierwszym przypomina klasycznego smartfona z wysoką rozdzielczością, sprawdzi się np. podczas grania lub oglądania treści wideo - kolory są takie jak powinny być, ale smartfon intensywnie filtruje niebieskie światło, drugi to tryb kolorów o niskim kontraście, który doskonale sprawdza się np. podczas przeglądania komiksów, a trzeci to tryb czarno-biały, czyli doskonale znany z czytników e-book.  

Miałem już możliwość korzystania z matowych ekranów i powiem tyle - nie chce się po nich wrócić do klasycznych wyświetlaczy. Treści ogląda się po prostu lepiej, kontrast jest przyjemny, nie męczą wzroku, a dodatkowo dzięki eliminacji refleksów świetlnych jest po prostu czytelniej. Niektórym może wydawać się, że skoro ekran jest matowy, to kolory muszą być przygaszone, ale to mit. W przypadku klasycznych wyświetlaczy, żeby zapewnić jako taką czytelność ekranu w jasnych warunkach oświetleniowych, czujnik światła rozjaśnia ekran do maksymalnej wartości, przez co nasze oko jest atakowane silnym światłem. Kilkanaście minut takiego korzystania i ból głowy gwarantowany. Tymczasem w matowym wyświetlaczu nawet najwyższa jasność nie powoduje negatywnych skutków dla naszego wzroku. 

W nocy jest jeszcze lepiej - jeżeli kiedykolwiek ktoś do was zadzwonił kiedy smacznie spaliście, albo otrzymaliście pilne powiadomienie, to na pewno kojarzycie oślepiający blask ekranu smartfona, który można porównać tylko z wybuchem bomby jądrowej. Nie dość, że nic nie widzicie, to jeszcze wasz sen jest brutalnie przerwany. Tymczasem technologia NXTPAPER w smartfonach TCL 50 ochroni wasz wzrok nawet w nocy. 

Do tej pory użytkownik musiał posiadać kilka urządzeń, w zależności od tego co chciał robić. Oprócz tradycyjnego smartfona wypadało mieć czytnik e-booków, żeby móc się uczyć. Tymczasem dzięki rodzinie TCL 50 NXTPAPER można mieć kilka urządzeń w jednym i przełączać się pomiędzy nimi za sprawą wygodnego przycisku. W każdym z trybów korzystamy z przewag matowego ekranu, a dodatkowo nie musimy się martwić o niebieskie światło i migotanie ekranu. 

Smartfony z rodziny TCL 50 NXTPAPER zapowiadają się na wydajne urządzenia z bardzo dobrymi możliwościami fotograficznymi i dobrym czasem pracy na jednym ładowaniu. Pełną specyfikację poznamy już niedługo podczas tegorocznych targów IFA w Berlinie, ale już teraz wiem, że jest na co czekać. Zapowiada się nowe otwarcie w świecie smartfonów.