REKLAMA

Intel mógłby być dziś potęgą na miarę Nvidii czy Microsoftu. Podjął jedną złą decyzję

Pivot Microsoftu na sztuczną inteligencję za sprawą wczesnego rozpoznania potencjału spółki OpenAI będzie kiedyś jeszcze omawiany w podręcznikach biznesu jako wyjątkowo udana strategia. GenAI uczyniła Microsoft największą spółką świata, wpuszczając też przy okazji Nvidię do grona Big Techu. Tymczasem na miejscu obu tych firm mógł być Intel.

Intel buduje zakład do integracji i testowania półprzewodników w Polsce
REKLAMA

Intel to absolutna legenda świata informatyki i nic dziwnego. Jej układy o architekturze x86 przez długie dekady stanowiły serca większości komputerów osobistych na świecie. To gigant trwający już od dekad, który przeżył niejeden kryzys - choć bieżący wydaje się jednym z największych. Tym bardziej musi być upokarzająca dla zarządu świadomość, że to Nvidia jako pierwszy podmiot z branży układów scalonych osiągnął kapitalizację rynkową przekraczającą bilion dolarów. Ten śmieszny producencik kart graficznych do gierek wideo to na dziś jedna z największych światowych potęg - choć niezupełnie za sprawą tych kart graficznych.

REKLAMA

Układy Nvidii okazały się bowiem niezwykle sprawne do szkolenia i przetwarzania Dużych Modeli SI, czyli przełomowej technologii określanej jako GenAI. Nvidia niezupełnie jest pionierem tej rewolucji, wręcz znalazła się w niej nieco przez przypadek. Jej głównym autorem jest firma OpenAI i znajdujący się w nią w sojuszu i sponsorujący ją Microsoft. Tymczasem jak wynika z ustaleń dziennikarzy Reutersa, to Intel miał być na szczycie tej potęgi. Tyle że nie widząc z czym ma do czynienia, odmówił współpracy.

Czytaj też:

OpenAI + Intel. To miała być potęga, ale gigant gasił wówczas inny kryzys

Połowa minionej dekady to trudny czas dla Intela, w którym starał się przenieść swoje fabryki z 14-nanometrowego do 10-nanometrowego procesu technologicznego, by nadążyć za wyzwaniami rzuconymi przez azjatyckich producentów pokroju TSMC czy Samsunga. Transformacja znacząco się opóźniała, co w efekcie opóźniło również o całe trzy lata przejście na 7-nanometrowy proces. Uważa się, że to kluczowy czynnik, z powodu którego Intelowi nie udało się zaproponować żadnego sensownego układu na potrzeby niezwykle lukratywnego rynku ultramobilnego.

Być może rozproszona na skutek problemów uwaga nie pozwoliła Intelowi rozpoznać potencjału OpenAI, choć ten chciał nawiązać współpracę z gigantem już w 2017 r., czyli na długo przed rozmowami z Microsoftem. OpenAI oferowało Intelowi 15-procentowy udział za kwotę miliarda dolarów i dodatkowy 15-procentowy udział, jeżeli Intel zaoferuje OpenAI po kosztach sprzęt serwerowy do pracy nad modelami GenAI.

Bob Swan, ówczesny prezes Intela, uznał technologię GenAI za pozbawioną przyszłości, a inwestycję jaką Intel miałby ponieść niemożliwą do odzyskania. OpenAI chciało uciec od zależności od Nvidii, ale i ten argument nie przekonał Swana, nie uznając tego producenta za bezpośrednie zagrożenie. Zapewne nie trzeba dodawać, że Bob Swan nie pełni już funkcji CEO w Intelu.

Intel pewnie nie chce liczyć, ile stracił na zignorowaniu OpenAI. Ale ja chcę

W ciągu ostatnich lat, od 2017 do 2024, wartość firm OpenAI, Microsoft i Nvidia znacząco wzrosła w porównaniu z wartością Intela. OpenAI, początkowo założone jako organizacja non-profit, przekształciło się w jednego z liderów w dziedzinie sztucznej inteligencji. W 2023 r. firma otrzymała inwestycje w wysokości ponad 12 mld dolarów, a jej wartość w 2024 r. osiągnęła szacunkowe 27-29 mld dol. Wzrost ten był napędzany przez rosnące zainteresowanie i inwestycje w technologie SI, co przełożyło się na znaczący wzrost przychodów firmy, osiągając prognozowany 1 mld dol. w 2024 r.

Microsoft, gigant technologiczny i inwestor OpenAI, również odnotował imponujący wzrost wartości. W 2017 r. cena akcji firmy wynosiła około 66 dol., a w 2024 r. wzrosła do około 405 dol. Kapitalizacja rynkowa Microsoftu osiągnęła wartość ponad 3 bln dol., co stanowiło znaczący wzrost w porównaniu do poprzednich lat. Firma odnotowała również wzrost przychodów, osiągając 245 mld dol. w 2024 r., co oznacza wzrost o 15,67 proc. w stosunku do roku poprzedniego.

REKLAMA

Nvidia, lider w dziedzinie procesorów graficznych i technologii AI, również wykazała znaczący wzrost. Cena akcji firmy wzrosła z około 3,70 dol. w 2017 r. do około 100 dol. w 2024 r. Kapitalizacja rynkowa Nvidii osiągnęła wartość 2 638 mld dol., a przychody firmy wzrosły do 60,92 mld dol. w 2024 r. W porównaniu, Intel, choć nadal jest ważnym graczem na rynku półprzewodników, odnotował spadek wartości akcji z około 40 dol. w 2017 r. do około 20 dol. w 2024 r. Auć.

*Ilustracja otwierająca: byDarby / Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA