Xiaomi Mix Fold 4 pojawił się na zdjęciach. Wygląda jak pająk
Ile oczu ma typowy pająk? 6 lub 8, czyli mniej więcej tyle, co Xiaomi Mix Fold 4 obiektywów z tyłu. Co tu się dzieje?
Portfolio Xiaomi jest przebogate, ale najlepsze telefony nie opuszczają terenu Chin. Bardzo z tego powodu ubolewam, bo mają tam w ofercie składane smartfony, które mogłyby powalczyć jak równy z równym z największym graczem na rynku składanych smartfonów - Samsungiem. Są piękne, funkcjonalne, a do tego napakowane najlepszymi i najdroższymi technologiami. Do sieci trafiły właśnie zdjęcia nowego modelu, a ja zastanawiam się, czy może jednak nie kupić takiego urządzenia za pomocą portali aukcyjnych, jak za starych dobrych czasów.
Pamiętacie Xiaomi z Aliexpress?
Na początku produkty producenta nie były dostępne w oficjalnym obiegu, trzeba było je zamawiać z chińskiego portalu aukcyjnego, a w zamian otrzymywało się naprawdę świetne urządzenia w bezkonkurencyjnej cenie. Owszem, trzeba było się trochę pobawić softem, zmienić oprogramowanie, ale było warto. To właśnie z dawnych czasów pochodzi zwrot Xiaomi lepsze, który do czerwoności rozpalał fanów innych producentów. Później marka stała się popularna i teraz jest poważnym graczem na światowym rynku, ale widząc Xiaomi Mix Fold 4, mam ochotę wrócić do starych czasów.
Piękny i cienki. Według przecieków ma mieć grubość zaledwie 10 mm po złożeniu. Zewnętrzny ekran ma 6,5 cali, wewnętrzny 8,03 cala, oba obsługują Dolby Vision i HDR10+. Procesor to Snapdragon 8 Gen 3, towarzyszyć ma mu nieokreślona liczba RAM w najwyższej prędkości LPDDR5X (mówi się o 16) i pamięć na dane w standardzie UFS 4.0 (podobno maksymalnie 1 TB).
Aparaty to efekt współpracy Xiaomi z kultową Leicą. Główny ma 50 Mpix (Omnivision Light Hunter 800), towarzyszy mu 13 Mpix aparat ultraszerokokątny, a zestaw zamyka dwa aparaty tele - jeden 60 Mpix z dwukrotnym zoomem optycznym, a drugi 10 Mpix z 5-krotnym zoomem peryskopowym. Aparaty do selfie mają mieć 16 Mpix.
Pojemność akumulatora wynosi 5000 mAh, a całość ma działać pod kontrolą najnowszego HyperOS. Zazdroszczę trochę Chińczykom, bo wygląda to na naprawdę ciekawe urządzenie, które wbrew wcześniejszym pogłoskom nie będzie dostępne globalnie.
Więcej o składanych smartfonach: