REKLAMA

Google ubije usługę, którą tak bardzo promował. Masz ją w telefonie

Siri, Alexa i... no właśnie nie Asystent Google. Wygląda na to, że Google chce pozbyć się sztandarowej marki na rzecz nowopowstałego produktu. Nie będzie nawet zapowiadanego "Asystenta z Bardem", będzie po prostu Bard.

18.01.2024 05.24
Google ubije usługę, którą tak bardzo promował. Masz ją w telefonie
REKLAMA

Sztuczna inteligencja miała być tym, co dosłownie i w przenośni uratuje asystentów głosowych - w tym Asystenta Google obecnego na smartfonach z Androidem, tabletach, ale i zegarkach i urządzeniach smart home.

Jak się okazuje, w owym przypadku doprowadzi ona nie tylko do oferowania przez Google całkiem pojętnego asystenta, ale i do dosłownej śmierci marki i reinkarnacji Asystenta jako Barda.

REKLAMA

Czy to koniec Asystenta? Google przechrzciło swój projekt na Barda

Podczas październikowej premiery smartfonów Pixel 8, Google zapowiedział wprowadzenie na rynek Asystenta z Bardem (Assistant with Bard) czyli połączenie "zdolności generowania i rozumowania Barda ze spersonalizowaną pomocą Asystenta [Google]". W praktyce oznacza to usprawnienie działania Asystenta za pomocą dużego modelu językowego stojącego za chatbotem Bard, dzięki któremu asystent będzie bardziej pojętny i nauczy się nowych sztuczek.

Jednak jak się okazuje, Bard może po prostu zastąpić Asystenta Google - przynajmniej z perspektywy marki. Dziennikarze serwisu 9to5Google zajrzeli do kodu źródłowego najnowszej wersji aplikacji Asystent Google, w której odkryli, iż wszystkie fragmenty tekstu wspominające "Asystenta z Bardem" zostały zamienione na po prostu "Barda".

Porównanie starego i nowego ekranu powitania w Asystencie Głosowym / 9to5Google

Oprócz ekranu powitalnego aplikacji zmienił się także wspomnienia o Asystencie w całym interfejsie. Przykładowo informacja "Asystent z Bard jest tymczasowo niedostępny" zmieniła się na "Bard jest tymczasowo niedostępny", a "Ustawienia Asystenta z Bardem" na "Ustawienia Barda".

Co więcej, koncern bezpośrednio opisuje Barda jako "cyfrowego asystenta", zamiast dotychczasowej narracji bycia tylko "kolejną wersją Asystenta Google".

Warto przypomnieć, że nie jest to jedyna zmiana, jaką ostatnio przeszedł Asystent. W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o utracie przez aplikację aż 17 funkcji. Może to oznaczać, że w najbliższych tygodniach (o ile nie po prostu podczas majowej konferencji Google I/O) koncern pokaże nam całkowicie nowego asystenta.

Więcej na temat asystentów AI:

REKLAMA

Zdjęcie główne: gguy / Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA