REKLAMA

Biedronka z nową wersją aplikacji. Ci, którzy już ją dostali, krzyczą: oddajcie poprzednią

Nową wersję aplikacji Biedronka zapowiedziała jeszcze pod koniec 2023 r. Miały być nowości i ładniejszy wygląd, a póki co jest stres i nerwy. Najpierw zmiany dotarły do wybranej grupy użytkowników – mieli należeć do grona szczęśliwców, a z ich opinii wynika, że są okrutnymi pechowcami.

biedronka aplikacja
REKLAMA

„Rozpoczynamy przenoszenie naszych użytkowników do nowej wersji aplikacji Biedronka” – informował sklep w komunikacie rozesłanym do użytkowników 27 grudnia 2023 r. Już wtedy zaznaczano, że najpierw wybrani przetestują nowości, a grupa odbiorców będzie „stopniowo rozszerzana” aż do planowanego zakończenia prac z końcem stycznia. Od tego momentu dostępna będzie tylko nowa wersja aplikacji i tylko z niej będą mogli korzystać klienci.

REKLAMA

Biedronka – użytkownicy niezadowoleni z nowej wersji aplikacji

Obecnie średnia ocen aplikacji wynosi 1,3 i to głównie zasługa ostatnich recenzji. „Nowa wersja do kitu” – skarży się jeden z użytkowników. Jak czytamy po ponownym zainstalowaniu nie może się zalogować na swoje konto. Aplikacja „traktuje najnowszą wersję jako starą i tak w kółko”.

„Aplikacja po najnowszej wersji po prostu nie działa” – zauważa Adrianna. „Tysiąc razy trzeba się logować przez jakąś stronę żeby wejść w aplikację. Moi rodzice nie dają rady sami, w związku z czym chyba całkowicie zrezygnujemy z tej aplikacji” – pisała z kolei Misia Pysia.

W wielu podobnych recenzjach czytamy, że najczęściej występuje problem z zapamiętywaniem użytkownika – za każdym razem trzeba logować się na nowo. Kiedy więc ktoś chce skorzystać z karty Moja Biedronka musi mieć ją aktywną cały czas, inaczej przy kasie proces płacenia za zakupy może się wydłużyć, bo konieczne będzie ponowne logowanie.

„Bezproblemowo można używać tej aplikacji jedynie około północy jak nikt inny z niej nie korzysta” – twierdzi jeden z recenzentów. Większość jednak się poddaje i po prostu rezygnuje uruchamiania programu w trakcie zakupów. Samo wpisanie danych nie byłoby aż takie uciążliwe, gdyby nie fakt, że aplikacja wymaga jeszcze podania kodu SMS. I nawet to nie wystarcza do uruchomienia. Najwięksi pechowcy pisali, że procedurę trzeba powtórzyć nawet dziesięciokrotnie.

Więcej o nowościach technologicznych w sklepach przeczytasz na Spider’s Web:

Biedronka wcześniej odpowiadała, że trwają „chwilowe problemy techniczne” – i dotyczy to recenzji zarówno z początku roku, jak i tych z 9 stycznia. Ale tego samego dnia przedstawiciele sieci zapewniali, że „aplikacja działają ponownie” i że sytuacja wynikała z „problemów technicznych, które zostały już rozwiązane”. Komentarze użytkowników sugerują jednak, że kłopoty z logowaniem nadal występują.

Co miało zmienić się w nowej wersji aplikacji Biedronki?

Ja nowej wersji jeszcze nie mam – i jak się okazuje mogę napisać „na szczęście”. Choć zapowiadane zmiany brzmią ciekawie. Jedną z najważniejszych nowości ma być lista zakupów. Jak mogliśmy przeczytać w zapowiedzi:

Papierowe listy czy inne narzędzia odejdą w zapomnienie – dzięki nowej wersji aplikacji listę sporządzisz bezpośrednio w aplikacji Biedronka. Podpowiemy ci też najczęściej kupowane w Biedronce produkty lub sam wpiszesz swoje wybory!

- pisała Biedronka w komunikacie przesłanym użytkownikom aplikacji.

Inne zmiany to tryb ciemny i dostępność dla wszystkich urządzeń Huawei – nie tylko tych z wbudowanym Androidem. Do tego miały dochodzić lekkie kosmetyczne usprawnienia.

REKLAMA

Do końca stycznia jeszcze trochę czasu zostało. Biedronka ma więc kiedy usprawnić nową wersję aplikacji, aby do kolejnych użytkowników dotarła już poprawna edycja. Nie zdziwiłbym się jednak, gdyby wyżej opisane problemy sprawiły, że na aktualizację poczekamy nieco dłużej.

Zdjęcie główne: BartlomiejMagierowski / Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA