Oszuści obiecują darmową kartę miejską. Nie daj się nabrać
Oszuści znaleźli kolejny sposób, aby wyłudzić pieniądze od Polaków. Wysyłają wiadomości z rzekomą możliwością odebrania darmowej Warszawskiej Karty Miejskiej. To oczywiście kolejny przekręt.
Zbliża się czas świąteczny, więc cyberprzestępcy w ostatnich tygodniach szczególnie są aktywni. Oszuści prowadzą przeróżne kampanie phishingowe w najróżniejszej formie – od rzekomo nieodebranej przesyłki z obowiązkiem dopłaty, poprzez punkty lojalnościowe w bankach po zwrot podatku. W grudniu informowaliśmy o przeróżnych kampaniach. W tym wypadku zagrożeni są mieszkańcy Warszawy.
Obiecują darmową Warszawską Kartę Miejską. To oszuści
CERT Polska na swoim profilu X poinformowało o pojawieniu się nowej kampanii phishingowej, w której oszuści mają oferować darmową Warszawską Kartę Miejską. Jest to przekręt skierowany przede wszystkim w stronę Warszawiaków (oraz osoby, które tymczasowo mieszkają w stolicy Polski).
Oszuści stworzyli fałszywą stronę internetową WTP (Warszawskiego Transportu Publicznego). Stosują tu standardową metodę, wysyłając linki w wiadomościach e-mail. Oszuści zrobili kopię strony przewoźnika spreparowaną przez naciągaczy w taki sposób, że przypomina oryginał, chociaż różnice są widoczne na pierwszy rzut oka.
Niemniej jednak strona ma wyświetlać fałszywą ankietę, która rzekomo umożliwia zdobycie jednej z 500 kart transportowych uprawniających mieszkańców Warszawy do bezpłatnych przejazdów przez 90 dni. Należy odpowiedzieć na trzy pytania, a po wypełnieniu wyświetla się losowanie z trzema próbami. Oczywiście jest to skonstruowane tak, że zawsze wygramy i strona ma wyświetlić formularz płatności do rzekomej dostawy karty WTP, która ma być dostarczona od 5 do 7 dni.
Oczywiście, to podpucha i żadnej karty nie otrzymamy. Płatność za dostawę jest jedynie pretekstem, aby podać dane karty płatniczej, dając oszustom dostęp do środków na naszym koncie. Takie e-maile trzeba usuwać. Jeśli zdarzy nam się kliknąć link i wypełnić ankietę, to nie powinniśmy się niczego obawiać. Inna sprawa, gdy podaliśmy dane karty do formularza. Wtedy trzeba jak najszybciej zablokować kartę i skontaktować się z bankiem.
Otwierając maile należy zachować ostrożność i rozsądek. Najlepszym sposobem na walkę z takimi naciągaczami jest informowanie i edukowanie bliskich oraz znajomych, że istnieje taka możliwość.
Więcej o oszustwach internetowych piszemy na Spider's Web: