REKLAMA

Polski rząd ostrzega przed aplikacją Barbie. Twoje dziecko też może z niej korzystać

Zainteresowanie Barbie związane z filmem powoli opada. Natomiast to wciąż mocna marka, szczególnie wśród najmłodszych. W sieci dostępne są dwie aplikacje związane z kultową lalką, przed którymi ostrzega polski rząd.

Dzieci kupują rzeczy przez internet
REKLAMA

Aplikacje bazujące na wykrywaniu twarzy z filtrami nie są niczym nowym. Za czasów świetności Snapchata kilka lat temu niemal każdy nastolatek (i nie tylko) korzystał z modnego w tym czasie filtra pieska, natomiast różne aplikacje wciąż oferują podobne efekty. Teraz dostępne są takie, które mogą przekształcić nas (lub nasze dziecko) w Barbie lub Kena, jednak Ministerstwo Cyfryzacji postanowiło wydać w tej kwestii swoje stanowisko.

REKLAMA

Ministerstwo Cyfryzacji ostrzega przed tymi filtrami selfie Barbie. "Stanowią duże zagrożenie dla naszych danych”

Dziś Ministerstwo Cyfryzacji na swoim oficjalnym profilu Facebooka opublikowało komunikat ostrzegający przed aplikacjami selfie Barbie. Mowa o dwóch witrynach - „bairbie.me” „barbieselfie.ai”, gdzie ta druga została stworzona przez Warner Bros. W poście możemy przeczytać, że „obie stanowią duże zagrożenie dla naszych danych” oraz że ta „niewinna zabawa, to tak naprawdę operacja masowego zbierania danych internautów”.

źródło: Ministerstwo Cyfryzacji

Co więcej, Ministerstwo Cyfryzacji twierdzi, że akceptując politykę prywatności aplikacji stworzonej przez Warner Bros dajemy dostęp do:

  •  kamery smartfona;
  •  historii płatności;
  •  historii lokalizacji GPS; 
  • danych rejestracyjnych; 
  • dokładnych danych technicznych smartfona;
  • danych o zaangażowaniu użytkownika w mediach społecznościowych;
  • informacji o interakcjach z innymi usługami; 
  • danych z ankiet i konkursów;

Jest to jednak aplikacja od samej firmy, która zajmowała się tworzeniem ostatnio popularnego filmu Barbie, więc ta nie powinna generować większych obaw. Szczególnie że w praktyce strona internetowa w rzeczywistości prosi o dostęp do kamery oraz pop-upów i przekierowań.

Natomiast inna sytuacja jest z „bairbie.me”, która ma nie spełniać przepisów obowiazujących w UE m.in. RODO - „nie wiemy jakie informacje są przejmowane i do czego będą wykorzystywane”. Przez co argumenty podawane przez Ministerstwo Cyfryzacji wydają się uzasadnione - mówimy o nie do końca znanej stronie internetowej, która nie jest tworem sprawdzonego producenta, tylko mniej znanego programisty. Chociaż post nie precyzuje, w jaki sposób strona internetowa nie spełnia wymagań, co też warto mieć na uwadze.

Podawanie wrażliwych danych w nieznanych i niesprawdzonych stronach internetowych i aplikacjach mimo wszystko zawsze jest złym pomysłem. Uważajmy na to, jakie witryny odwiedzamy oraz odwiedzają też najmłodsi, którzy mogą nie być świadomi zagrożeń.

REKLAMA

Producent Barbie odcina się od aplikacji

W związku z ostrzeżeniem wydanym przez Ministerstwo Cyfryzacji w dniu 31.07.2023 roku na temat stron bairbie.meoraz barbieselfie.ai firma Mattel, właściciel marki Barbie, oświadcza, że Mattel oraz marka Barbie nie są właścicielami stron bairbie.me oraz barbieselfie.ai

- przekazała nam Izabela Fabiszewska, PR & Marketing Manager obsługującą firmę Mattel.
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA