REKLAMA

Ile aparatów będzie w Oppo Find N3 Flip? Odpowiedź: tak

Kilka miesięcy temu zadebiutował składany smartfon Oppo Find N2 Flip, który wyznaczył trendy w tego typu urządzeniach w 2023 roku. Właśnie trwają intensywne prace nad jego następcą, a do sieci przedostały się pierwsze informacje o nim.

Oppo Find N2 Flip
REKLAMA

Oppo Find N2 Flip był pierwszym smartfonem ze składanym ekranem w tym roku, w którym producent postawił na jak największy ekran zewnętrzny, który miał 3,26 cala. Jego wyczyn został pobity przez królową składanych smartfonów - Motorolę razr 40 Ultra, ale i tak urządzenie jest warte uwagi. Producent już pracuje nad jego następcą, bo wszyscy lubimy opowiadać o tym, że rozbuchana konsumpcja jest zła, że smartfony powinno się wymieniać jak najrzadziej, a później radośnie biegniemy do sklepu po nowy telefon. Ale to temat na inny wpis. Do sieci trafiły pierwsze przecieki dotyczące Oppo Find N3 Flip i jestem nimi zaniepokojony.

REKLAMA

Oppo Find N3 Flip będzie miał trzy aparaty

Tak prezentuje się pierwszy render urządzenia:

Nie mogę pozbyć się skojarzeń, że oglądam złożonego na pół Samsunga Galaxy S23 z dodatkowym ekranem obok aparatów. Według przecieków telefon zachowa ekran zewnętrzny o przekątnej 3,26 cala, a w środku ekran o przekątnej 6,8 cala. Procesor to prawdopodobnie MediaTek Dimensity 9000 Plus. Na razie za wcześnie jest, żeby traktować informacje o specyfikacji na serio. Ale jedna rzecz nie daje mi spokoju.

REKLAMA

Trzy aparaty w składanym smartfonie to zapowiedź bardzo złego trendu

Dokładnie tak samo było w zwykłych smartfonach. Najpierw mieliśmy do czynienia z jednym oczkiem, później doszedł drugi - czujnik głębi, który z czasem został zastąpiony pełnoprawnym aparatem, najczęściej szerokokątnym. Nie minęło wiele czasu, gdy dodano kolejny, bo więcej, to lepiej. Nie liczyła się ich jakość, tylko liczba, co prowadziło do śmiesznych sytuacji, gdzie w opinii ludzi telefon z trzema słabymi aparatami był lepszy niż telefon z jednym dobrym. Aparaty zaczęto osadzać w ramkach, które później przekształciły się w wielkie wyspy. Boję się, że ten trend za chwilę zostanie przeniesiony do składanych smartfonów i zamiast zachwycać się innowacją, zobaczymy mały ekran i wielkie wyspy aparatów. Tymczasem sam zauważyłem, że gdy używam dużego ekranu zewnętrznego, to praktycznie nie odczuwam potrzeby otwierania smartfona, a to jest bardzo dobre. Mam nadzieję, że w Oppo jeszcze przemyślą ten aspekt i wrócą do dwóch aparatów.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA