Apple straszy użytkowników. To może dotyczyć również Polaków
Regulatorzy rynku coraz mocniej zaciskają pętle na szyjach gigantów IT, w końcu nadążając z literą prawa za technologią. Apple już dziś musi zrezygnować z monopolu na obsługę płatności na iPhonie na koreańskim rynku. Firma się dostosuje, ale też informuje co to w konsekwencji oznacza. A warto pamiętać, że w Europie ma obowiązywać podobne prawo.
Apple od dziś znosi obowiązek korzystania z Apple Pay do płatności przez App Store na rynku południowokoreańskim. Twórcy gier i aplikacji i usług na urządzenia tego producenta mogą już przyjmować płatności, również wewnątrz swoich aplikacji, używając dowolnie wybranego przez siebie systemu płatności. W tym te, w ramach których nie ma obowiązku odprowadzania 30-procent prowizji z przychodów do Apple’a.
Czytaj też:
Omijanie tak zwanego Podatku Apple to jeden z wielu wątków, jakie w ostatnich miesiącach zaczęli podnosić prawodawcy i specjaliści (ci ostatni już od dawna). Organy państwowe największych rynków świata zdają się nareszcie budzić i dostrzegać, że prawo nie nadążą za cyfrowym rynkiem. I że czas na gruntowne zmiany, bo sytuacja - szczególności w kontekście praktyk monopolistycznych największych korporacji i tego w jaki sposób przetwarzają cudze dane - staje się coraz bardziej patologiczna. Amazon, Google, Meta i Apple muszą szykować się na duże zmiany.
Otworzenie rynku i likwidowanie monopolu prawdopodobnie wyjdzie Koreańczykom na zdrowie. Apple tłumaczy jednak, całkiem zresztą logicznie, że użytkownicy aplikacji bez płatności Apple Pay nie mogą liczyć na jakąkolwiek obsługę techniczną. Funkcja współdzielenia rodzinnego nie będzie działać, znacząco będą też ograniczone funkcje kontroli rodzicielskiej. Dodatkowo, Apple nie będzie świadczył pomocy technicznej związanej z zakupami w aplikacjach poza Apple Pay.
Te zastrzeżenia są bardzo zrozumiałe. Co więcej, prawdopodobnie będą dotyczyć niebawem również i Polaków. Europejski Digital Markets Act niemal z całą pewnością wejdzie w życie, a wśród wielu jego założeń znajduje się też walka z praktykami monopolistycznymi na rynkach cyfrowych. Tyle że Apple bardzo by chciał, by te zastrzeżenia brzmiały groźnie. Rzeczywistość nie jest straszliwa.
Warto mieć na uwadze, że koreańskie prawo zostało zmodyfikowane już w minionym roku. Apple dopiero teraz się do niego dostosował, bo wcześniej próbował lobbować cofnięcie tej zmiany. Google tymczasem dostosował Androida z Usługami Play do nowego prawa w listopadzie, zaś Windows i Mac z natury są z owym prawem zgodne. Póki co, nie odnotowano zwiększonej liczby problemów z oprogramowaniem i płatnościami wśród użytkowników.