REKLAMA

Statek Crew Dragon jak pokój hotelowy bez łazienki. Astronauci zabierają ze sobą pieluchy

Po raz pierwszy o problemach z toaletami na pokładzie statku Crew Dragon usłyszeliśmy po zakończeniu pierwszej czysto turystycznej misji kosmicznej realizowanej przez SpaceX. Teraz okazuje się, że problem jest poważniejszy.

03.11.2021 18.04
crew dragon endurance
REKLAMA

Misja Inspiration4 była pierwszą prawdziwie ambitną turystyczną misją kosmiczną. Po raz pierwszy w kosmos poleciał statek z czwórką turystów i bez ani jednego zawodowego astronauty i po raz pierwszy turyści dotarli na odległość większą niż ta, na którą dotarło 90 proc. zawodowych astronautów.

REKLAMA

Po zakończeniu trzydniowego lotu na wysokości 520 km nad powierzchnią Ziemi (ponad 100 km dalej niż znajduje się Międzynarodowa Stacja Kosmiczna), załoga udzieliła krótkiego wywiadu, w którym wspomniała bardzo oszczędnie, że jedynym problemem była drobna usterka toalety na pokładzie statku. Informację o usterce potwierdził też Elon Musk. Oprócz tego jednak misja zasadniczo była sukcesem i wszyscy wrócili zadowoleni.

Jak się później okazało, z toalety zainstalowanej na pokładzie statku Resilience (ang. odporność - o ironio!) mocz wyciekał do przestrzeni znajdującej się pod podłogą statku.

Tymczasem toaleta w Crew Dragon nadal nie działa

Jak się jednak okazuje problem z toaletą w statku Crew Dragon nie był jedynie drobną usterką, bo pomimo upływu czasu, inżynierowie SpaceX nie byli w stanie przywrócić ustępu do pełnej funkcjonalności. Jak toaleta przeciekała, tak przecieka nadal.

Problem w tym, że inny Crew Dragon - Endurance (ang. wytrzymałość) - musi już realizować kolejną misję, choć także i w nim wykryto tę samą usterkę. Już w sobotę w kierunku Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w ramach misji Crew-3 poleci czwórka astronautów. Lot miał się już odbyć pod koniec ubiegłego tygodnia, jednak został przełożony ze względu na niekorzystne warunki pogodowe na środę, 3 listopada (dzisiaj). W poniedziałek SpaceX poinformował, że lot został przełożony na 6 listopada ze względu na drobne problemy zdrowotne jednego z członków załogi.

I co teraz?

Podczas lotu na Międzynarodową Stację Kosmiczną astronauci… nie będą mogli korzystać z toalety znajdującej się na pokładzie statku Endurance. Można powiedzieć, że atmosfera będzie zapewne napięta. Najnowsze technologie, loty kosmiczne, a fizjologia i tak zrobi swoje. W trakcie lotu trwającego co najmniej 24 godziny astronauci będą zmuszeni do korzystania z pieluch. Relację ze startu misji będzie można obejrzeć w oknie poniżej.

REKLAMA

Warto jednak pamiętać, że akurat w lotach kosmicznych nie jest to nic nowego. Jakby nie patrzeć tak samo w kosmos latali wszyscy astronauci realizujący historyczne loty księżycowe w ramach programu Apollo. Nikt się wtedy nie skupiał na pieluchach, a na tym, że ludzkość dokonuje właśnie przełomowego osiągnięcia, o którym przez poprzednie stulecia i tysiąclecia ludzkość mogła jedynie pomarzyć.

Miejmy zatem nadzieję, że i także podczas sobotniego lotu toaleta, a właściwie jej brak, nie będzie stanowił jakiegoś szczególnego problemu. Jakoś mniej zazdroszczę teraz astronautom, wolę jednak pozostać na Ziemi.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA