REKLAMA

Miliarderzy nie chcą już pieniędzy, chcą nieśmiertelności. I już nad tym pracują

Wyobraź sobie, że zamiast zwykłym zjadaczem chleba, jesteś miliarderem. Dawno temu straciłeś już rachubę jeżeli chodzi o ilość pieniędzy na swoich kontach i funduszach inwestycyjnych. Masz tylko jeden problem, powoli zbliżasz się do siedemdziesiątki i wiesz, że nawet nie zdążysz się tym wszystkim nacieszyć, bo jest jedno czego nie można kupić. Tym czymś jest nieśmiertelność. Co robisz?

niesmiertelnosc
REKLAMA

Ewidentnie takie myśli faktycznie chodzą po głowach wielu miliarderów. Tylko tak można wytłumaczyć założenie w Dolinie Krzemowej tajemniczej jak na razie spółki Altos Labs. Sama idea i cele spółki bardziej przypominają filmy science-fiction niż rzeczywistość, ale pieniądze w nią inwestowane są już rzeczywiste.

REKLAMA

Czym jest Altos Labs?

Mówiąc najprościej, jest to nowa spółka, której celem jest przyciągnięcie do siebie najtęższych umysłów, zapewnienie im odpowiednio wysokiej pensji, a następnie postawienie przed nimi tylko jednego celu: poszukiwanie sposobów wydłużenia ludzkiego życia.

Gdyby nie nazwiska, które zaangażowane są w powstanie spółki, nie warto by było o tym pisać, bo na pierwszy rzut oka brzmi to niepoważnie.

W powstanie spółki zaangażowani są mianowicie m.in. Jeff Bezos, najbogatszy człowiek na świecie, właściciel Amazona oraz Blue Origin, Jurij Milner, rosyjski miliarder, fundator takich inicjatyw jak Breakthrough Starshot (poszukiwanie sposobów wysłania sondy, która za naszego życia dotrze do Proxima Centauri), czy Breakthrough Listen (poszukiwanie sygnałów od obcych cywilizacji), czy w końcu Shinya Yamanaka, naukowiec i laureat Nagrody Nobla za badania nad odwracaniem procesów starzenia w komórkach. W radzie Altos Labs znajduje się także kontrowersyjny biolog Juan Carlos Izpisua Belmonte, który w 2017 r. próbował stworzyć chimery z komórek macierzystych ludzi i świni, z których możnaby było hodować tkanki i organy do transplantacji.

Z uwagi na to, że od strony finansowej za przedsięwzięciem stoją miliarderzy, Altos Labs aktualnie kusi naukowców pensjami 5-10 razy większymi od tych, które obecnie otrzymują. Co więcej, naukowcy otrzymali zapewnienie, że firma nie będzie stawiała przed nimi żadnych celów i terminów. Jedyne czym mają się zająć, to poszukiwanie sposobów przedłużenia życia.

REKLAMA

Cóż, cel wydaje się szczytny, a każdemu z nas idea działania tej firmy będzie się podobała coraz bardziej wraz z upływem czasu. Im więcej lat będziemy mieli na karku, tym bardziej będziemy mieli nadzieję na to, że „ludzie z Altosa może w końcu coś wymyślili”.

Bez odpowiedzi pozostaje jak na razie pytanie, dla kogo dostępne będą wyniki prac tej firmy? Czy tylko miliarderzy będą mogli liczyć na dodatkowe 20, 30, czy 100 lat? Jeżeli tak, to chyba za dużo na tym nie zyskamy.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA