REKLAMA

Elon Musk zbuduje robota, który będzie chodził za nas po zakupy

Czas najwyższy! Od dawna Elon Musk nie wpadł na żaden nowy pomysł, a to nietypowe dla niego. Na szczęście podczas prezentacji Tesla AI Day pojawiła się zupełnie nowa idea. Tesla będzie budowała humanoidalne roboty.

tesla ai bot
REKLAMA

Od tylu dziesięcioleci oglądamy przypominające ludzi roboty w filmach science fiction, że to właśnie takie roboty zdają się być wyznacznikiem przyszłości technologicznej. Owszem, robotyka prężnie się rozwija na świecie: wystarczy spojrzeć na osiągnięcia urządzeń budowanych przez Boston Dynamics: żółte psy o imieniu Spot patrolują ulice, a niemal humanoidalne roboty Atlas biegają po torach przeszkód, pokonując je sprawniej od przeciętnego nastolatka (aczkolwiek później okazuje się, że nie jest to dla nich aż takie łatwe, jak się wydawało).

REKLAMA

To jednak wciąż nie to. Robot powinien wyglądać jak człowiek, powinien chodzić jak człowiek i co najważniejsze w swoich codziennych zadaniach powinien kierować się - a jakże - sztuczną inteligencją.

Tu na scenę wchodzi… człowiek przebrany za robota

Podczas prezentacji AI Day (Dzień Sztucznej Inteligencji) Elon Musk zapowiedział, że Tesla, która jak dotąd zajmowała się pojazdami elektrycznymi, wkrótce rozpocznie budowę humanoidalnych robotów. Co więcej, roboty te będą wyposażone w algorytmy sztucznej inteligencji wykorzystywane w samochodach marki Tesla. To nawet rozsądne rozwiązanie, bowiem o ile do doskonałości wciąż im daleko, to bezustannie udoskonalane są na podstawie danych zbieranych z samochodów marki Tesla. Nie ma sensu zatem zaczynać od początku.

Zanim jednak Elon Musk przedstawił krótką prezentację przyszłego produktu, na scenie pojawił się człowiek przebrany za Tesla Bota. Powiedzieć, że wykonany przez niego taniec był czymś absurdalnym, to jak nic nie powiedzieć. Z drugiej strony wszyscy wiemy, że umysł Elona podąża własnymi ścieżkami i zapewne nie zrozumieliśmy jakiegoś głębszego przesłania.

Czym zatem będzie Tesla Bot?

Jak na przeznaczoną na to konferencję, dowiedzieliśmy się raczej niewiele. Wiemy na przykład, że robot będzie miał ok. 172 cm wzrostu i 60 kg wagi, co automatycznie oznacza, że będzie musiał być zbudowany z bardzo lekkich materiałów.

W przestrzeni Bot będzie poruszał się - tak jak Tesla - za pomocą kamer zainstalowanych w „głowie” robota oraz systemu FSD (Full Self-Driving), który docelowo ma zagwarantować całkowicie autonomicznej jazdy.

Zaraz, zaraz! A kto ostrzegał przed AI?

Pomijając już wyzwania stojące przed inżynierami, którzy dostali teraz zadanie zaprojektowania robota, zaskakujący jest fakt, że to akurat Elon Musk wpadł na taki pomysł. Od niemal dekady w każdej rozmowie schodzącej na temat sztucznej inteligencji, Elon Musk jest pierwszym do jej demonizowania. Założyciel Tesli od lat przekonuje, że to właśnie sztuczna inteligencja jest jednym z największych zagrożeń dla ludzkości, bowiem w pewnym momencie może stać się inteligentniejsza od nas i zanim się obejrzymy, to już roboty będą kontrolowały nas, a nie odwrotnie.

 class="wp-image-1828876"

Powyższe stwierdzenia, choć mocno przesadzone, nie pasują do osoby, która właśnie postanowiła stworzyć humanoidalnego robota. Owszem, podczas prezentacji Musk przekonywał, że robot będzie na tyle wolny, że w razie czego człowiek będzie w stanie mu uciec i będzie w stanie nad nim fizycznie zapanować, ale póki co to jedynie wróżenie z fusów. W razie czego zawsze będzie można zatrudnić Ryana Goslinga, doświadczonego łowcę androidów do rozprawienia się z produktami Tesli.

Po co to komu?

REKLAMA

Docelowo Tesla Bot ma zastępować człowieka w wykonywaniu nudnych i powtarzalnych zadań. Po co chodzić do sklepu po zakupy, skoro można wysłać tam robota. Po co pracować, skoro to właściwie robot mógłby za nas zrobić pracę? Ten argument zapewne trafi do serca wielu lewicowych aktywistów, którzy przekonują, że praca powinna być wyborem, a nie koniecznością.

Aha, jeszcze jedna ważna informacja: Elon Musk przekonuje, że pierwsze Tesla Boty pojawią się już w przyszłym roku. Pamiętajmy jednak, że mówimy o czasie Elona. A więc jeżeli ów rok pomnożymy przez dziesięć, zapewne znajdziemy się bliżej daty wprowadzenia robota do sprzedaży. O ile oczywiście ów Bot kiedykolwiek powstanie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA