REKLAMA

Huawei sprzedaje 100 tys. składanych Mate'ów X miesięcznie, ale to Samsung wygrywa wyścig

Wiemy już, jak sprzedają się dwa pierwsze składaki w świecie smartfonów. Dobre wyniki Huawei to jednak za mało, by wygrać z Samsungiem.

huawei mate x wrażenia
REKLAMA
REKLAMA

W zeszłym roku na targach MWC 2019 w Barcelonie zobaczyliśmy po raz pierwszy na żywo dwa smartfony z elastycznymi ekranami, które można złożyć na pół. Wszystko wskazywało na to, że Samsung ze swoim Galaxy Fold i Huawei z Mate X będą konkurować jak równy z równym. Tak się jednak nie stało.

Decyzją prezydenta Stanów Zjednoczonych, Donalda Trumpa, Huawei z dnia stracił pozycję jednego z najważniejszych producentów elektroniki użytkowej. Amerykańskie korporacje dostały bana na robienie z nim interesów. Nowe urządzenia firmy, takie jak Mate 30 Pro oraz Mate X zostały odcięte od usług Google’a.

W efekcie Huawei Mate X dostępny jest tylko w Chinach, a Samsung może sprzedawać Galaxy Fold na całym świecie.

Warto pamiętać o tym, zanim porówna się liczę sprzedanych egzemplarzy obu modeli. Ta nie jest przy tym jakoś oszałamiająco wysoka - w obu przypadkach. Dowiedzieliśmy się właśnie, że klienci Huawei kupują 100 tys. sztuk Mate X każdego miesiąca, więc sprzedaż modelu tego modelu można tym samym szacować na łącznie ok. 200 tys. sztuk.

 class="wp-image-893452"

Koh Dong-jin podczas targów CES 2020 w Las Vegas zdradził z kolei, że Samsung od września sprzedał pomiędzy 400 tys. a 500 tys. egzemplarzy Galaxy Fold. W zeszłym roku inny pracownik firmy puścił plotkę, jakoby sprzedaż osiągnęła już milion egzemplarzy, ale rzeczywistość okazała się nieco mniej łaskawa dla przedsiębiorstwa z Korei.

Mimo to na każdego dotychczas sprzedanego Mate X przypadają aż dwie sztuki Galaxy Fold.

Samsung bez dwóch zdań wygrywa tę rundę, ale trudno powiedzieć, czy zawdzięcza to sobie, czy też pośrednio miała wpływ na to decyzja Donalda Trumpa. Nie da się też ukryć, że ze względu na wyjątkową sytuację rynkową Huaweia, porównanie suchych liczb niewiele mówi na temat faktycznego zainteresowania odbiorców pierwszymi składanymi smartfonami.

REKLAMA

Ciekaw też jestem, jak będzie wyglądała sprzedaż w dłuższym okresie oraz jak wypadną kolejne składane smartfony. Galaxy Fold i Mate X wzbudziły w ubiegłym roku ogromne emocje, bo były długo oczekiwanym powiewem świeżości na rynku. Jestem przekonany, że to z tego powodu znaleźli się entuzjaści gotowi wydać na nie 10 tys. zł lub nawet więcej.

Nie ma jednak pewności, czy kolejne urządzenia z tej kategorii od różnych firm, które zapewne również będą znacznie droższe od klasycznych smartfonów, również będą się cieszyły takim zainteresowaniem. Ja nadal jestem sceptyczny i sprzedaży na poziomie milionów sztuk, tak jak ma to miejsce w przypadku topowych Galaxy i zwykłych Mate’ów, im nie wróżę.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA