W Polsce zabraknie 1,5 mln pracowników. Lewiatan pisze do Ministerstwa Pracy i chce łatwego zatrudnienia cudzoziemców
Przedsiębiorcy Konfederacji Lewiatan namawiają ministerstwo do podjęcia konkretnych kroków w celu zmiany procedur. Eksperci zwracają uwagę, że do 2025 r. w Polsce będzie brakować 1,5 mln pracowników.
Konfederacja Lewiatan wysłała oficjalny list do wiceministra rodziny i pracy, Stanisława Szweda, wskazując cztery główne obszary, w których pilnie potrzebne są zmiany.
Przedsiębiorcy chcą, aby procedura zatrudnienia była prostsza i atrakcyjniejsza dla obcokrajowców na poziomie legislacyjnym. Sugerują, że proces zatrudnienia powinien być mniej biurokratyczny, ponieważ dzisiaj Polska musi konkurować o cudzoziemców z innymi krajami. A u naszych sąsiadów często mogą oni łatwiej dostać pracę.
Już w 2025 r. w Polsce może zabraknąć 1,5 mln pracowników.
Na koniec 2018 r. liczba dostępnych miejsc pracy w Polsce wyniosła 157 tys. Według PwC, przy aktualnym tempie rozwoju gospodarki do 2025 r. liczba wakatów w kraju może wynieść 1,5 mln.
W styczniu 2019 r. stopa bezrobocia w Polsce wynosiła 6,1 proc. W porównaniu do grudnia 2018 r. (5,8 proc.) nieznacznie wzrósł, ale nawet przy takiej stopie bezrobocia pracodawcy nie są w stanie wypełnić wszystkich luk. Dlatego przedsiębiorcy podkreślają, że konieczne jest podejmowanie aktywnych działań dla przyciągnięcia pracowników spoza UE.
Bez napływu do kraju nowych pracowników inwestycje zagraniczne ustaną.
Wskaźnik rynku pracy, przygotowany przez BIEC w lutym, pokazuje, że sytuacja na polskim rynku pracy ulegnie poprawie, co oznacza zmniejszenie bezrobocia. Mimo że wiadomość ta jest dobra, dla pracodawców oznacza kolejne trudności w znalezieniu nowych pracowników.
Według analizy BIEC liczba nowych wolnych miejsc pracy jest dwukrotnie większa niż liczba osób poszukujących pracy. Wskazuje to na zakres rozbieżności między popytem a podażą na rynku pracy, co negatywnie wpływa na podtrzymywanie zagranicznych inwestycji.
Konfederacja Lewiatan proponuje wdrożenie 4 konkretnych zmian w ustawie.
- Wydłużenie okresu, na jaki wydawane jest oświadczenie o powierzeniu pracy cudzoziemcowi z 6 do 18 miesięcy. Takie oświadczenie w tej chwili jest uregulowane procedurą legalizacji zatrudnienia, a przedłużenie tego terminu przyniesie więcej korzyści przedsiębiorcom i ułatwi pracę pracownikom urzędów — ponieważ ich przeciążenie prowadzi do przedłużenia czasu rozpatrywania wniosku i paraliżu pracy przedsiębiorców oczekujących na pracowników.
- Wprowadzenie maksymalnego terminu 7 dni (licząc od daty złożenia wniosku o wydanie zezwolenia na pobyt i pracę) na wbicie stempla w paszporcie, który potwierdza złożenie wniosku i pozwala cudzoziemcowi na pobyt w Polsce, nawet po wygaśnięciu wizy lub poprzedniej karty pobytu. Ponadto, aby ograniczyć kolejki do złożenia wniosku w niektórych województwach, należy rozważyć możliwość złożenia wniosku drogą elektroniczną.
- Stosowanie jednolitych zasad we wszystkich województwach w zakresie listy dokumentów, które należy załączyć do wniosku o zezwolenie na pracę oraz zezwolenia na pobyt i pracę. W tej chwili sytuacja jest nieprzewidywalna, ponieważ w zależności od urzędu lista niezbędnych dokumentów może się różnić.
- Odejście od konieczności przejścia pełnej procedury uzyskania zezwolenia na pracę w przypadku oferowania cudzoziemcowi docelowo innego stanowiska pracy w ramach struktury tej samej firmy.
Przedsiębiorcy przypominają, że Polska nie jest jedynym krajem walczącym o pracowników spoza UE.
W 2020 r. wejdą w życie nowe przepisy, które ułatwią zatrudnianie cudzoziemców w Niemczech. Według szacunków ekspertów, około 500 tys. najbardziej wykwalifikowanych osób może wyjechać do Niemiec.
W Czechach kandydaci niebędący członkami UE mogą ubiegać się o tzw. kartę pracownika, która pozwala na pozostanie i pracę w kraju do 2 lat, a wniosek rozpatrywany jest w ciągu 60 dni.
Agnieszka Zielińska, Dyrektor Polskiego Forum HR, twierdzi, że nawet porównując procedury poprzedzające zatrudnienie cudzoziemców w Polsce i Czechach, a także biorąc pod uwagę, że w Czechach są wyższe płace, polscy przedsiębiorcy są na przegranej pozycji.