Tak wygląda największy koszmar taksówkarzy - samochód bez pedałów i kierownicy. Na drogach od 2019 roku
Jak wiele dzieli nas od w pełni autonomicznych samochodów, pozbawionych pedałów i kierownicy? Według General Motors zaledwie dwa lata.
GM na 2019 rok przewidział bowiem premierę swoje pierwszego samochodu osobowego, który nie wymaga najmniejszej interakcji ze strony kierowcy. Po prostu wsiadamy, wprowadzamy adres i oddajemy się innym obowiązkom lub rozrywkom, czekając aż zostaniemy dostarczeni na miejsce.
Amerykański gigant motoryzacyjny ujawnił swoje plany przy okazji rozpoczęcia rozmów z tamtejszym Departamentem Transportu. Negocjacje dotyczą oczywiście pozwoleń niezbędnych do dopuszczenia tego typu pojazdu do ruchu drogowego. Producent nie walczy jednak o całkowitą zmianę prawa, a o dopuszczenie w ramach wyjątku do 2600 egzemplarzy swojego pojazdu.
Jaki będzie Cruise AV, pierwszy samochód autonomiczny od GM?
Przede wszystkim najprawdopodobniej nie będzie można go kupić. General Motors zapowiada, że model ten funkcjonować będzie wewnątrz należącej do GM floty realizującej usługi transportu osób. Tak, urzeczywistnia się najgorsza wizja taksówkarzy - taksówki, które w ogóle nie wymagają kierowcy.
Z zewnątrz autonomiczna taksówka będzie wyglądać jak nieco podrasowany Chevrolet Bolt - na którym zresztą oparta jest cała konstrukcja. Podstawową różnicą, poza oprogramowaniem, będzie dodatkowe wyposażenie, obejmujące m.in. 21 radarów i czujników, 16 kamer i 5 Lidarów.
Od środka natomiast Cruise AV prezentuje się niemal dokładnie jak Bolt, tyle tylko, że z bardziej symetrycznym kokpitem, co wynika z braku kierownicy i dodatkowych instrumentów. W przypadku tego samochodu zamiast trzech miejsc dla pasażerów i jednego dla kierowcy, otrzymujemy cztery miejsca dla pasażerów.
Na liście wyposażenia pojawi się też kilka nowości - m.in. system multimedialny dla pasażerów tylnego rzędu czy usprawnienia dla osób niepełnosprawnych ruchowo (automatycznie otwierane i zamykane drzwi) oraz z wadami wzroku czy słuchu.
Kiedy dokładnie i gdzie?
Dokładnej daty rozpoczęcia świadczenia usług przez autonomiczne taksówki General Motors na razie nie podano. O ile wszystko pójdzie zgodnie z planem, testy (jeszcze nie w wydaniu komercyjnym) rozpoczną się w przyszłym roku, natomiast w którymś momencie 2019 roku uruchomiona zostanie pełna oferta.
Przed GM jednak jeszcze sporo pracy. Konieczne są odpowiednie ustalenia nie tylko z Departamentem Transportu, ale także z poszczególnymi stanami, w których oferowana ma być usługa.
Klienci, którzy będą liczyli na to, że od początku będą mogli pojechać z pomocą Cruise AV wszędzie, niestety poważnie się rozczarują. Samochód będzie w stanie poruszać się tylko po wybranych, odpowiednio wcześniej zmapowanych obszarach miejski. Nie ujawniono na razie, które zostaną wybrane na start.
Mieszkańcy Polski czy Europy oczywiście nieszczególnie skorzystają na nowości od GM. Będą się mogli jednak przez najbliższe lata zastanawiać, czy przypadkiem nie jest to model biznesowy, w kierunku którego w przyszłości pójdą wszyscy masowi producenci. W końcu GM nie jest jedyną firmą, która planuje zapełnić ulice robo-taksówkami...