REKLAMA

Schmidt uwielbia Facebook Home i zapowiada wspaniałe gadżety od Motoroli. Ale Schmidt jest gadułą

Eric Schmidt lubi dużo mówić. Tym razem na konferencji zorganizowanej przez AllThingsD rozpalił nieco wyobraźnię mówiąc o "wereable computing", czyli urządzeniach będących częścią garderoby. Według Schmidta to, co przygotowuje Motorola jest fenomenalne i mamy myśleć o tym jako o "telefonie-plus".

Schmidt uwielbia Facebook Home i zapowiada wspaniałe gadżety od Motoroli. Ale Schmidt jest gadułą
REKLAMA

Google Glass sprawiły, że świat technologii nieco oszalał na punkcie urządzeń do noszenia, rozumianych jako części garderoby, a nie całkiem osobnych bytów. Domniemywane zegarki od Apple, Samsunga, LG i od wielu Kickstarterowych Dobromirów stały się obiektami szczególnego zainteresowania, nic więc dziwnego, że były CEO Google, Eric Schmidt, który obecnie przygląda się działaniom Motoroli, mówiący o fenomenalnych nowych produktach wzbudza ogromne zainteresowanie.

REKLAMA

Ale przecież Schmidt jest gadułą.

Wiemy jednak, że wysoko postawione w Google'u osoby nie bały się powiedzieć o Motoroli, że jest zbyt mało innowacyjna i nie przystaje do standardów Google'a. Jednak widocznie okres przejściowy, w którym Motorola działała jeszcze według swoich własnych planów, zaczął dobiegać końca i w przyszłym produktach będzie można odczuć pęd Google'a do tworzenia całkiem nowych rzeczy - pęd, o którym tak chętnie opowiada Sergey Brin, umiejscawiający Google jako firmę, która robi wszystko "10 razy lepsze, zamiast 10% lepsze, bo 10% lepsze oznacza, że robi się tak samo, jak wszyscy inni".

Schmidt nie bał się też skomentować Facebook Home. Mimo napiętych stosunków między Facebookiem a Google'em, Schmidt stwierdził, że Home jest kwintesencją otwartości Androida, która ma wyzwalać kreatywność i prowokować do całkiem świeżego podejścia. I to właśnie wykorzystał Facebook.

REKLAMA

Tylko, że Schmidt jest przecież gadułą.

Słowa Schmidta wcale nie muszą oznaczać uwielbienia dla Home, a obawę - obawę o to, że Android jako marka i system operacyjny przestaje się liczyć. Otwartość spowodowała, ze każdy producent traktuje Androida jako dobry punkt wyjścia do swoich nakładek i całkiem odmienionych wersji systemu. Producenci nie lubią już nawet wymieniać nazwy Androida - mówią o dodatkach, funkcjach i wspaniałościach, a nie o tym, na czym je zbudowali.

Na to, co mówi Eric Schmidt warto brać sporą poprawkę.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-10-08T20:30:49+02:00
Aktualizacja: 2025-10-08T20:03:42+02:00
Aktualizacja: 2025-10-08T19:56:02+02:00
Aktualizacja: 2025-10-08T18:16:36+02:00
Aktualizacja: 2025-10-08T17:49:28+02:00
Aktualizacja: 2025-10-08T17:30:09+02:00
Aktualizacja: 2025-10-08T16:32:28+02:00
Aktualizacja: 2025-10-08T15:50:13+02:00
Aktualizacja: 2025-10-08T15:39:40+02:00
Aktualizacja: 2025-10-08T15:11:08+02:00
Aktualizacja: 2025-10-08T13:59:04+02:00
Aktualizacja: 2025-10-08T13:21:26+02:00
Aktualizacja: 2025-10-08T12:51:43+02:00
Aktualizacja: 2025-10-08T10:31:28+02:00
Aktualizacja: 2025-10-08T06:39:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-07T20:44:57+02:00
Aktualizacja: 2025-10-07T20:41:14+02:00
Aktualizacja: 2025-10-07T19:59:16+02:00
Aktualizacja: 2025-10-07T18:13:17+02:00
Aktualizacja: 2025-10-07T18:11:08+02:00
Aktualizacja: 2025-10-07T18:07:57+02:00
Aktualizacja: 2025-10-07T17:31:21+02:00
Aktualizacja: 2025-10-07T16:46:08+02:00
Aktualizacja: 2025-10-07T16:34:41+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA