REKLAMA

Największy wygrany rynku telefonów w 2010? Nie ten, o którym myślicie.

 class="wp-image-9712"
Największy wygrany rynku telefonów w 2010? Nie ten, o którym myślicie.
REKLAMA

Chiński walec dojechał. Właśnie wybił się z otchłani kategorii "inne" rankingów sprzedaży telefonów komórkowych na pozycję numer 4. Przed markami, które odmieniane są przez wszystkie przypadki w kontekście rynku mobilnego - przed Apple'em, przed HTC, przed Motorolą. O kim mowa? O ZTE.

Nie znacie? Lepiej poznajcie, bo to zapewne nie koniec pasażu w górę chińskiego dostawcy telefonów komórkowych na rynku mobilnym. Jeszcze w 2009 r. ZTE sprzedał zaledwie 26,7 mln telefonów. W 2010 r. było to już 51,8 mln, czyli o 94% więcej niż rok wcześniej. Apple, który miał najlepszy rok sprzedaży iPhone'a od początku jego obecności na rynku zanotował wzrost o 89,2% - z 25,1 mln do 47,5 mln sztuk sprzedanych iPhone'ów. I przegrał z chińskim producentem pozycję numer 4 o 4,3 mln telefonów. Kolejny cel Chińczyków? Koreańczycy z LG. Wprawdzie sprzedają dziś o ponad 100% więcej telefonów, ale jako jedyni z czołówki zanotowali mniejszą sprzedaż niż rok wcześniej (o 1% z 117,9 mln to 116,7 mln sztuk). Jak będzie za rok? Patrząc na to jak śmiało poczynają sobie wszyscy chińscy producenci telefonów (oprócz ZTE mocne wzrosty notują Huawei oraz K-Touch), pozycja numer 3 jest jak najbardziej realna. Nokia oraz Samsung mogą spać spokojnie (tzn. Samsung może, bo Nokia obawiać się głównie musi właśnie Samsunga).

REKLAMA
 class="wp-image-9713"

Chińczycy przyjęli świetną strategię globalnej ekspansji. Rozwijają się głównie tam, gdzie inni średnio docierają - poza macierzystym chińskim rynkiem, dobrze czują się w Indiach, Afryce oraz Ameryce Południowej. Czyli tam, gdzie klienci są mniej zaawansowani technologicznie, ale nie mniej zainteresowani dobrodziejstwami jakie niosą za sobą nowoczesne telefony komórkowe z dostępem do mobilnego internetu. Dla nich oferta ZTE jest najlepszą z możliwych - tanio i jednocześnie wystarczająco nowocześnie.

Ale to nie wszystko - coraz częściej chiński walec zapędza się w rejony najbardziej zaawansowanych rynków - Zachodniej Europy, Stanów Zjednoczonych oraz Japonii. I mimo tego, że historycznie marka ZTE pozycjonowała swoje produkty w segmencie tanich telefonów, to właśnie mocny debiut linii smartfonów z wyższej półki cenowej - na czele z modelami Blade oraz Racer opartymi na Androidzie - zapewnia spory awans w ogólnym rankingu. Świetnie sprzedają się także modele mocnych ficzerfonów z serii S oraz C - które przyjęły się na wschodzących rynkach wcale nie gorzej od podobnych Nokii czy Samsungów.

ZTE specjalizuje się również w produkcji telefonów na podwójne karty SIM, które na razie inni producenci - mówiąc kolokwialnie - olewają. A przecież patrząc pod kątem użytkowym, jest mnóstwo osób, które chciałyby mieć jeden telefon zarówno do zadań biznesowych, jak i prywatnych. Co więcej, mnóstwo osób zainteresowanych jest możliwością zmiany operatora tam, gdzie dane usługi są tańsze.

REKLAMA

ZTE przeskoczył w ogólnym rankingu Apple'a, ale zagrożeniem jest także dla innych, głównie dla grupy producentów smartfonów z Androidem, którzy tworzą wewnętrzny niezwykle konkurencyjny rynek. Głównie dla odbudowującej swej pozycję Motoroli oraz powstającemu z popiołów Sony Ericssonowi, którzy walczą o rynek przy minimalnych marżach i głośnym marketingu. Nie mają więc już za bardzo z czego ciąć cen wobec zawsze tańszej konkurencji ZTE. Coraz śmielsze wycieczki Chińczyków w rejony bardziej zaawansowanych smartfonów z Androidem będą skutkować gorszą sprzedażą pozostałych producentów, a lepszą ZTE, dla którego to wciąż dodatkowy rynek zbytu a nie podstawowy jak dla pozostałych.

Nie zdziwmy się, jeśli już w 2011 r. także wśród naszych znajomych pojawią się pierwsi, którzy z dumą obnosić się będą z jakimś swoim wypasionym ZTE. Coraz rzadziej bowiem chińskie marki telefonów komórkowych są synonimem obciachu. W końcu Android zamknięty w amerykańską, koreańską czy chińską obudowę, to ciągle ten sam Android.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-20T10:43:53+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T09:00:14+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T07:46:15+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T15:20:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T08:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T07:41:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T07:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T21:08:40+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T20:07:49+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T18:28:03+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T17:53:56+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T17:38:40+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T17:06:25+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T16:29:59+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T16:15:30+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T15:41:16+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T15:23:11+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T14:41:01+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T13:02:25+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T12:32:56+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA