Mapy Google pokażą, czy opłaca się jechać autem
Mapy Google otrzymają nowe funkcje. Popularna aplikacja do nawigacji wskaże więcej przydatnych informacji - niezależnie czy się chodzi, jeździ komunikacją miejską, na rowerze czy samochodem.

Nowe funkcje są dedykowane w dużej mierze Europejczykom, a w niektórych przypadkach - Polakom. Sprawdźmy wszystkie nowości, które zostały dodane lub dopiero trafią do popularnej aplikacji nawigacyjnej.
Oto trzy nowe funkcje w aplikacji Map Google’a. Jedna została dedykowana Polsce
Lista nowych funkcji nie jest zbyt długa - obejmuje trzy nowości. Najprzydatniejszą z nadchodzących funkcji dla Polaka będzie opcja alternatywy dla samochodu. Działa ona w taki sposób:
- wykorzystuje sztuczną inteligencję, która przewiduje czy szybciej (lub w podobnym czasie) dotrzemy na miejsce pieszo lub komunikacją zbiorową niż wybierając samochód. Pokazuje zalecane trasy spacerów lub komunikacji miejskiej - rozwiązanie będzie dostępne w Warszawie.
Amerykanie uważają, że funkcja pozwoliła uniknąć użytkownikom Map Google dziesiątek milionów podróży własnym samochodem. Zamiast tego wybrali nogi, autobus, tramwaj lub metro. Rozwiązanie jest dostępne w ponad 60 miastach na całym świecie, a w najbliższych miesiącach trafi także do stolicy Polski oraz innych europejskich stolic - Kopenhagi, Sztokholmu i nie tylko.

Poza tym do dyspozycji mamy inne przydatne nowości stworzone dla poruszających się rowerem, ale też i wybierających podróż samochodem. Są to:
- lepsze wyświetlanie ścieżek rowerowych - użytkownik korzystający z Map Google zobaczy dodatkowe szczegóły dotyczące tras rowerowych. Dzięki partnerstwu z lokalnymi władzami europejskich miast, które dostarczyły dane, Mapy Google wyświetlają informacje o wzmożonym ruchu, stromych wzniesieniach i wydzielonym pasie;
- mapy Google wyświetlą strefy niskiej emisji. Google rozszerzy komunikaty o tym, które pozwolą sprawdzić, czy nasz samochód spełnia wymogi dotyczące emisji spalin w określonym mieście. Jeśli nie - wyświetli alternatywną trasę, która ominie strefę czystego ruchu. W nadchodzących miesiącach rozwiązanie ma zostać rozszerzone na ponad 1000 stref niskich emisji w Europie - Włoszech, Szwecji, Austrii i w innych krajach.

Jednocześnie Google chwali się, że istniejąca już funkcja wskazująca trasy o mniejszym zużyciu benzyny tylko w 2024 r. pozwoliła ograniczyć 2,7 mln ton metrycznych emisji gazów cieplarnianych. Każdego miesiąca użytkownicy odbywają 500 mln podróży z wykorzystaniem oszczędnym pod względem zużycia paliwa tras.
Google przyrównuje efektów działania swojej funkcji do sytuacji, w których z dróg znikłoby ponad 630 tys. samochodów z napędem benzynowym. Rozwiązanie oczywiście działa w Polsce od wielu lat - także poza miastami.
Więcej o nowościach Google'a przeczytasz na Spider's Web: