REKLAMA

Garmin pokazał nową opaskę. Nie ma ekranu ani przycisków

Garmin zaprezentował właśnie zdecydowanie nietypowy sprzęt - opaskę pozbawioną ekranu i przycisków.

Garmin pokazał nową opaskę. Nie ma ekranu ani przycisków
REKLAMA

W pierwszej kolejności pobiegną do sklepu posiadacze zegarków z serii Fenix i podobnych. Tą opaską jest Garmin Index Sleep Monitor i... nazwa mówi właściwie wszystko.

REKLAMA

Garmin Index Sleep Monitor to opaska do spania. I tylko do spania.

Wygląda - jako cały zestaw - tak:

Zestaw składa się przy tym z delikatnej i szerokiej opaski, którą zakładamy na noc na ramię, oraz - oczywiście - odpowiedniego czujnika:

Czujnik można wyjąć z opaski, np. na czas prania, albo żeby przełożyć go do innej opaski. W sprzedaży będą dwie wersje rozmiarowe - S/M oraz L i XL, i obie można prać w pralce.

I jak działa Garmin Index Sleep Monitor?

Właściwie tak, jakby z jednego z nowszych i bardziej zaawansowanych zegarków Garmina wykroić wszystko, co nie dotyczy snu i zamknąć to w opakowanie, które - według zapowiedzi i pierwszych recenzji - ma być absolutnie nieodczuwalne w trakcie snu. Osoby, które chcą mieć dane na temat swoich nocy, a jednocześnie korzystają z większych zegarków, np. nowego Fenixa 8, doskonale wiedzą skąd bierze się taka potrzeba. Tak, miło jest mieć spory, ładny zegarek z dużym wyświetlaczem, pokaźnym akumulatorem, wbudowaną latarką i metalową obudową, ale... trochę kiepsko się z tym potem śpi.

Garmin Index Sleep Monitor dostarczy nam przy tym danych na temat:

  • tętna spoczynkowego,
  • tętna,
  • rytmu oddychania,
  • Body Battery,
  • snu,
  • zdrowia kobiecego,
  • temperatury skóry,
  • zmienności tętna,
  • nasycenia krwi tlenem,
  • stresu.

Do tego dostajemy też opcję "inteligentnego budzika", który teoretycznie ma nas obudzić w optymalnym momencie.

Ładowanie odbywa się z wykorzystaniem "klasycznej" ładowarki Garmina i powinniśmy być zmuszeni do tego działania mniej więcej raz na tydzień.

REKLAMA

A co po nocy?

Właściwie nic. Garmin Index Sleep Monitor nie jest niestety zaprojektowany z myślą, żeby korzystać z niego poza godzinami snu. Jeśli więc ktoś liczył na to, że Garmin przygotował w końcu bezekranową, lekką i wygodną alternatywę dla Whoopa czy - niech będzie - fit-pierścieni, to niestety jeszcze nie tym razem.

Na pocieszenie można dodać, że Garmin Index Sleep Monitor nie wymaga ani dodatkowej subskrypcji, ani subskrypcji Connect+. Aczkolwiek, żeby móc zdjąć na noc swojego Fenixa i nadal mieć wszystkie dane na temat snu, będzie trzeba jednorazowo wydać niecałe 740 zł.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-11-12T17:15:22+01:00
Aktualizacja: 2025-11-12T16:49:20+01:00
Aktualizacja: 2025-11-12T15:52:53+01:00
Aktualizacja: 2025-11-12T13:39:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-12T12:38:52+01:00
Aktualizacja: 2025-11-12T11:38:46+01:00
Aktualizacja: 2025-11-12T09:28:27+01:00
Aktualizacja: 2025-11-12T06:20:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-11T16:30:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-11T15:34:01+01:00
Aktualizacja: 2025-11-11T10:55:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-11T07:22:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-10T18:48:51+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA