Chiny chcą nas chronić przed niebezpieczeństwem z kosmosu
Codziennie na Ziemię spadają całe tony skał kosmicznych. Dopóki jednak owe tony docierają do nas w postaci pyłu i niewielkich kamieni, które wpadają w atmosferę Ziemi nad całą powierzchnią naszej planety, to nie ma problemu. Gorzej, gdy w atmosferę wchodzi jeden, potężny obiekt. Chiny rozpoczęły właśnie budowę obserwatorium, które będzie poszukiwało takich potencjalnych niebezpiecznych intruzów.
Kosmiczna skała zmierza w kierunku Ziemi. Jeżeli na nas dziś nie spadnie, przeleci o włos
Naukowcy monitorujący przestrzeń okołoziemską dostrzegli kilka dni temu skałę kosmiczną zmierzającą w kierunku naszej planety skałę, o której istnieniu wcześniej nie mieli pojęcia. Szybkie obliczenia pozwoliły stwierdzić, że zbliży się ona do Ziemi już dzisiaj, 7 lipca. Odliczanie trwa.
Ma kilometr średnicy i zbliża się do Ziemi. W niedziele będzie najbliżej naszej planety
Już w niedzielę 22 maja w pobliżu Ziemi przeleci całkiem pokaźnych rozmiarów planetoida 1989 JA. Oczywiście jak w większości takich przypadków obiekt przeleci obok Ziemi, a potem niezauważony przez 99,999999 proc. ludzkości poleci sobie dalej. Warto jednak mieć świadomość, że w okolicach naszej planety od czasu do czasu pojawia się niepokojąca planetoida.
Jak obronić Ziemię przed planetoidami i uniknąć masowego wymierania? Pomysł jest prosty: wyślemy w kosmos pociski
Jeżeli nie chcemy wyginąć, jak dinozaury, powinniśmy wysłać na stałe w kosmos specjalne rakiety, które miałyby zmieniać trajektroię lub rozbijać planetoidy zmierzające w kierunku Ziemi – przekonuje włoski astronom i matematyk Claudio Maccone.
Wpadł w ziemską atmosferę, rozświetlił niebo, huknął i zniknął. Nietypowy obiekt przeleciał nad Ziemią
W środę 27 kwietnia mieszkańcy trzech amerykańskich stanów mieli okazję zobaczyć coś nietypowego. Otóż w środku dnia na niebie, oprócz Słońca, pojawił się jeszcze jeden obiekt. Kamery samochodowe oraz przemysłowe zarejestrowały przelot jasnego bolidu.
Chińczycy mówią: śpijcie spokojnie, my uratujemy Ziemię przed kosmicznymi gośćmi
Ludzkość odkrywa planetoidę, która zmierza na spotkanie z Ziemią. Niemal natychmiast władze podejmują decyzję, że trajektorię lotu planetoidy należy zmienić, aby uchronić ludzkość przed zagładą z kosmosu. Z Ziemi startuje kosmiczna misja. Nie organizuje jej jednak NASA, a Chińska Agencja Kosmiczna. Możliwe?
Planetoida minie Ziemię o włos. Tym razem to nie ściema, bo obiekt znajdzie się 11 razy bliżej niż Księżyc
Nie wiadomo co jeszcze się do tego czasu na powierzchni Ziemi stanie. Patrząc na ostatnie trzy lata może się wydawać, że w ciągu siedmiu lat może się wydarzyć absolutnie wszystko. Cokolwiek by to jednak nie było, to nic nie zmieni tego, że dokładnie za siedem lat obok Ziemi przeleci potężna planetoida Apophis.
Planetoida za kilka dni przeleci w pobliżu Ziemi. Jest potencjalnie niebezpieczna
Kiedy o tym usłyszycie w telewizji uznacie, że to nieprawda. Przede wszystkim dlatego, że do przelotu planetoidy 2007 FF1 obok Ziemi dojdzie 1 kwietnia, czyli w dniu, w którym większość informacji w prasie i telewizji będzie żartem. Prima Aprilis rządzi się swoimi prawami.
"Nie patrz w górę" w prawdziwym życiu. Przeleci obok nas kilometrowa planetoida
Już w przyszłym tygodniu do naszej wspaniałej planety zbliży się groźna planetoida o średnicy nawet 1000 metrów. Obiekt zaklasyfikowano jako potencjalnie niebezpieczny. Widzieliście już „Nie patrz w górę”? To nie jest taki obiekt.
Próbują was oszukać. Owszem, do Ziemi zbliża się planetoida, ale zagraża planecie nie bardziej niż krasnoludki
Te wszystkie sensacyjne nagłówki typu „wielka planetoida zmierza w kierunku Ziemi”, „potężny kosmiczny głaz przeleci obok Ziemi” pojawiają się w przestrzeni kosmicznej tak często, że nawet mimo swojej sensacyjności zapewne przyciągają coraz mniej odbiorców. Wcale się temu nie dziwię, bowiem w 99 proc. przypadków wszystkie te tytuły bazują na niedopowiedzeniach, a ich autorzy mają nadzieję, że lekko strasząc i prowokując wpłyną na decyzję o kliknięciu linku, który doprowadzi czytelników do artykułu, który już taki sensacyjny nie jest. To spójrzmy zatem na to, co się (nie) wydarzy w tym tygodniu w pobliżu Ziemi.