Instagram

Największy serwis zdjęciowy świata nagle stał się serwisem wideo. Instagram mówi, że zdjęcia nadal są najważniejsze, ale to przecież nieprawda. Liczą się Reelsy, a nowości tylko to potwierdzają.

Social media zagrażają już nie tylko Wyszukiwarce Google. Meta uruchamia nową funkcję na Instagramie, dzięki której użytkownicy będą mogli szybko i łatwo sprawdzić okoliczne punkty usługowe, sklepy czy miejsca turystyczne. Coś jak Mapy Google, tylko (jeszcze) bez funkcji nawigacji.

Po wstępnych testach Instagram zaczyna udostępniać funkcję pozwalającą na zarabianiu na treściach. Narzędzie pozwala, między innymi, tworzyć treści przeznaczone wyłącznie dla płacących patronów. W Europie jeszcze go nie ma, ale to kwestia czasu.

Instagram planuje wprowadzić nowe metody weryfikacji użytkowników. Meta robi wszystko, żeby zniechęcić dzieci do korzystania ze swojej platformy.

Najstarsi górale mogą jeszcze pamiętać, że kiedyś w Instagramie chodziło o zdjęcia. Młodszym czytelnikom wyjaśniam, że to takie filmy, tylko że nieruchome. Ta zapomniana sekcja właśnie dostaje nowość, której brakowało od samego początku.

Meta ogłosiła dziś nowe zasady prywatności, które tak naprawdę są stare, tylko wyglądają inaczej. Tym samym firma robi krok w stronę użytkowników, którzy najwyraźniej mieli problemy ze zrozumieniem owych zasad. Chodzi o Facebooka, Instagrama i Messengera.

Wygląda na to, że Top Gun: Maverick jest przeciwieństwem rozczarowania. Film zbiera świetne recenzje od krytyków i fanów. Polska premiera jeszcze za jakiś czas, na szczęście oczekiwanie można umilić zabawą na Messengerze i Instagramie.

W serwisie społecznościowym, którego pierwotną ideą było dzielenie się ładnymi zdjęciami z iPhone’a, jeszcze w tym tygodniu pojawi się obsługa NFT. Instagram to nie koniec, szef Mety zapowiada też zmiany na Facebooku.

Funkcja dostępna jest na razie dla niewielkiej grupy Instagramerów. Za jej sprawą nie trzeba używać zewnętrznych aplikacji i być fachowcem od montażu, by móc tworzyć tak atrakcyjne Rolki, jak zawodowi influencerzy.

Instagram nie jest bezpiecznym miejscem dla kobiet. Z przeprowadzonego badania wynika, że usługa nie jest w stanie ich ochronić przed dużą liczbą nękających wiadomości.

Rosjanie pokazali już jak będzie wyglądał Rossgram, czyli rosyjski Instagram. Do sieci trafiło wideo z prototypem nowego serwisu społecznościowego.

Instagram już od dawna cieszy się opinią bycia platformą nie tyle społecznościową, co marketingową. Widzi to też sama Meta, która zdecydowała się udostępnić zwykłym użytkownikom opcję wcześniej zarezerwowaną jedynie dla kont biznesowych. Jednakże w nowo udostępnionej funkcji tkwi mały haczyk.

Facebook i Instagram już oficjalnie wyleciały z Rosji, bo Meta została uznana za organizację ekstremistyczną. Mimo to Rosjanie dalej mogą korzystać z WhatsAppa.

Rosjanie pozazdrościli nam Albicli i BanBye'a. Kreml po zablokowaniu Instagrama w Rosji planuje uruchomić Rossgram, czyli jego ordynardnego klona.

Ukraińska fotografka Valerisssh prowadziła podróżniczy profil na TikToku, ale jej świat zmienił się, kiedy pierwsze bomby Putina spadły na Ukrainę. Profil Valerisssh nadal działa, ale teraz zobaczymy na nim codziennie życie w schronie i pośród ruin.

Meta nie zamierza przesypiać fenomenu NFT. Mark Zuckerberg, szef firmy, potwierdził swoje zaangażowanie w rynek niewymienialnych tokenów. Na początku na Instagramie.

Do niespotykanej decyzji doszło na najwyższym szczeblu Mety - właściciela Facebooka i Instagrama. Firma postanowiła pozwolić na życzenia śmierci Władimirowi Putinowi i rosyjskim najeźdźcom. Ale złorzeczyć można tylko w określonych okolicznościach. Kreml już szykuje odwet.

We wtorek wieczorem Instagram ogłosił podjęcie kolejnych kroków w celu stłumienia rosyjskiej propagandy rządowej i ochrony prywatności użytkowników zarówno w Rosji jak i w Ukrainie. Udostępnienie treści powiązanych z Kremlem będzie wywoływać ostrzeżenie, a listy obserwowanych użytkowników zostają ukryte na profilach wszystkich użytkowników z Rosji i Ukrainy.

Rosyjskie trolle cały czas udzielają się w polskiej sieci. Na szczęście można zdemaskować przynajmniej część fejkowych profili na Instagramie. Wystarczy w tym celu użyć funkcji przypominania hasła.

Ile czasu dziennie spędzasz na Instagramie? Pewnie tyle co każdy, czyli za dużo. Jeżeli myślisz o ograniczeniu czasu w tym serwisie, to masz taką możliwość, ale serwis właśnie wprowadza zmiany. Zuckerberg nie chce, byś spędzał na Insta mniej niż pół godziny dziennie.