REKLAMA

Recenzja OnePlus Pad 3: najmocniejszy tablet tego roku w cudnej cenie

OnePlus Pad 3 zaciera różnice między laptopami oraz tabletami. Urządzenie jest wydajne jak notebook, jednocześnie czerpiąc z bogatej biblioteki aplikacji oraz dotykowego sterowania.

Recenzja tabletu OnePlus Pad 3
REKLAMA

Gdyby miesiąc temu ktoś mi powiedział, że będę używał rasowego Photoshopa na tablecie opartym o Androida, wykonując poważny projekt do pracy, postukałbym się (rysikiem) po głowie. Zaawansowane programy dla twórców co do zasady omijają urządzenia z Androidem, z nielicznymi wyjątkami. OnePlus Pad 3 jest jednak zwiastunem nowej ery. Ery super-doładowanych tabletów, zdolnych do uruchamiania gier AAA i specjalistycznych narzędzi.

REKLAMA

Proszę państwa, 2658063 punktów w teście AnTuTu. OnePlus Pad 3 pozamiatał, duża w tym zasługa Snapdragona 8 Elite.

Wykonując pełen pomiar popularnym programem AnTuTu, narzędzie wskazuje aż 2658063 punktów. Lwia część tego wyniku – niemal połowa – jest generowana przez GPU. Trudno o lepszy dowód na to, jak wydajny układ umieszczono w tym tablecie, mimo jego rekordowej smukłości. Poniżej przedstawiam dokładny pomiar z AnTuTu, z podziałem na cztery główne kategorie testowe:

  • CPU: 624315
  • GPU: 1108854
  • MEM: 471941
  • UX: 452953

W popularnej teście Wild Life Extreme w aplikacji 3DMark, OnePlus Pad 3 uzyskał aż 6268 punktów. Tutaj także urządzenia ląduje na szczycie rankingu tabletów, deklasując takich rywali jak Samsung Galaxy Tab S10 Plus. Rewelacyjne wyniki w benchmarkach to zasługa topowego układu Snapdragon 8 Elite, wcześniej instalowanego wyłącznie w najmocniejszych smartfonach. Do tego dochodzi aż 16/12 GB RAM LPDDR5x, w zależności od konfiguracji.

  • 3DMark – test Wild Life: Maxed Out!
  • 3DMark – test Wild Life Extreme: 6268
  • 3DMark – test Solar Bay: 11360
  • 3DMark – test Steel Nomad Light: 2530

Wyraźnie widać, że OnePlus celował w najlepszą konfigurację sprzętową tabletu, jaką tylko może zgarnąć prosto z fabryki. Na ten moment mocniej po prostu się nie da. Powstaje jednak pytanie: jak spożytkować tak absurdalną moc na tablecie?

OnePlus Pad 3 uruchamia największe i najpiękniejsze gry Androida, jakby to był spacerek.

Diablo Immortal wygląda na ekranie tabletu rewelacyjnie. Dzięki wielkiej powierzchni elementy mrocznego świata są wyraźne i świetnie odseparowane. Dopiero na tablecie doceniłem wiele wizualnych smaczków, jakie łatwo umykają na znacznie mniejszym ekranie mojego smartfonu. Rozgrywka jest znacznie przyjemniejsza niż na telefonie, zwłaszcza po podłączeniu kontrolera.

Co ciekawe, wiele WIELKICH gier dla Androida, uruchomionych na tym urządzeniu, nie było w stanie wykorzystać potencjału tabletu. Produkcje takie jak Call of Duty Mobile czy Diablo Immortal nie oferują bowiem zasobów w tak wysokiej rozdzielczości, by odpowiednio nakarmić ekran trzeciego OnePlus Pada. Mówimy bowiem o 13,2-calowym panelu 3392 na 2400 pikseli. Z kolei gdy jakaś gra korzysta z zasobów Ultra HD, jak Wuthering Waves, wygląda na tablecie OBŁĘDNIE.

Tytuły takie jak Once Human, Zenless Zone Zero czy wspomniane Wuthering Waves zacierają różnice między graniem na PC oraz na urządzeniu mobilnym, oferując oprawę na zupełnie nowym poziomie. Jeśli dana produkcja oferuje przy tym sterowanie przy pomocy klasycznego kontrolera, czuję się wtedy, jakbym grał na laptopie. Kompletnie zapominam, że mam przed sobą tablet z Androidem.

OnePlus Pad 3 sprawia wrażenie sprzętu, który chętnie zmierzyłby się z mobilnymi urządzeniami Apple. To właśnie one są aktualnie uznawane za najbardziej wydajne na świecie, mogąc uruchamiać takie gry jak Assassin’s Creed Mirage, Death Stranding czy Resident Evil Village. Ależ jestem ciekaw, jak któraś z tych gier działałaby na nowym OnePlus Padzie. Czuję w kościach, że przekonam się o tym wcześniej niż później.

Drugi sposób na spożytkowanie absurdalnej mocy tabletu to programy takie jak Lightroom czy Photoshop.

Premiera pełnoprawnego Photoshopa dla Androida (beta) idealnie zbiegła się w czasie z debiutem tabletu OnePlus Pad 3. W Photoshopie na trzecim OnePlusie bawiłem się warstwami, inteligentnym wycinaniem obiektów oraz generowaniem treści AI. Program nie jest tak intuicyjny jak na PC, operacje zabierają więcej czasu, a pakiet narzędzi został przetrzebiony, ale tablet bez problemu daje sobie radę.

Podobnie jak w Lightroomie, gdzie praca na zdjęciach RAW jest nie tylko możliwa, ale także przyjemna, jeśli zajmujemy się drobną kosmetyką, jak praca na suwakach właściwości, edycja koloru czy manualne usuwanie drobnych elementów z fotografii, na przykład pyłków kurzu. Zresztą, jedno ze zdjęć w tej recenzji było edytowane właśnie w Lightroomie na tablecie, reszta na PC. Ciekawe, czy zauważycie, które.

Odnotowałem za to, że programy Adobe są pozbawione narzędzi opartych o lokalne modele SI. To nie zarzut do OnePlusa, a raczej nakreślenie sytuacji, w której rdzenie AI mobilnych układów wciąż nie pozwalają na tyle, co CPU i GPU w komputerach oraz laptopach. Nawet Snapdragon 8 Elite tego nie przeskoczy.

Nie zmienia to faktu, że jeśli chcemy popracować nad zdjęciami w pociągu albo samolocie, nie musimy już wyjmować laptopa z walizki bagażu podręcznego. OnePlus Pad 3 na pewno nie będzie głównym mobilnym narzędziem twórców, za to jako lekkie dopełnienie zestawu wyjazdowego spisuje się doskonale. Za dnia Word, Slack i Photoshop, wieczorami Netflix, CoD Mobile oraz Spotify.

Poza surową mocą, największym atutem tabletu OnePlus Pad 3 jest wielki ekran o niestandardowych proporcjach.

Wielki, 13,2-calowy panel LCD w rozdzielczości 3392 na 2400 pikseli wyświetla treści z maksymalną częstotliwością odświeżania na poziomie 144 Hz. Dzięki temu korzystanie z przeglądarki oraz wybranych aplikacji jest dynamiczne, a obraz zachowuje wysoką płynność. Niektóre gry także wykorzystują potencjał 144 Hz, działając w więcej niż 60 klatkach na sekundę.

Panel LCD jarzy się z mocą 600 nitów, ze szczytową wartością punktową na poziomie 900 nitów. To porządne parametry, dzięki którym z tabletu można korzystać także za dnia. Może nie w pełnym czerwcowym słońcu pod gołym niebem, ale w ogrodzie, parku czy na działce jak najbardziej. Wspomniane parametry jasności sprawiają także, że treści HDR faktycznie oferują szeroki zakres tonalny. Nie jest to tylko sztuka dla sztuki, jak np. standard HDR400.

Proporcje ekranu w tablecie OnePlus Pad 3 wynoszą 7 do 5. Nietypowo. Wyświetlacz wydaje się bardzo wysoki, użytkownik zyskuje sporo przestrzeni roboczej w pionie. To świadoma decyzja projektowa OnePlusa, pozwalająca na komfortowy multi-tasking na podzielonym ekranie, wykorzystując unikalne możliwości OxygenOS 15. Dzięki proporcjom 7:5 dwie aplikacje ułożone obok siebie wciąż mają wiele przestrzeni, przez co wygodnie korzysta się z nich na 13,2-calowym ekranie.

No właśnie, 13,2 cala przekątnej. Przecież to wymiary typowo laptopowe. Podłączając to tabletu fizyczną klawiaturę, mamy do czynienia z rasowym notebookiem. Takim, który można obsługiwać myszką, po kablu albo przez Bluetooth. Do tego takim, do którego podłączymy wiele akcesoriów. Od hubów USB, przez czytniki SD, kończąc na adapterach 2,4 GHz dla topowych słuchawek.

Ekran OnePlus Pada 3 jest ciekawy z jeszcze jednego powodu: głębi kolorów. Chociaż w produkcji wykorzystano panel 8-bitowy, dodatkowe 4 bity są symulowane przy pomocy technologii FRC, działającej jak sztuczka optyczna, zwiększając głębię postrzeganą przez ludzkie oko. Graficy oraz fotografowie mogą liczyć na niezłą precyzję podczas pracy w terenie, z imponującymi 98 proc. pokrycia palety DCI-P3.

Producent nie powie tego wprost, ale nowa klawiatura to obowiązkowy zakup dla tego tabletu.

Jasne, urządzenie można używać jak prosty tablet multimedialny do YouTube’a i Netfliksa, ale to jak jeździć bolidem Formuły 1 po zakupy do marketu. Dopiero po sparowaniu urządzenia z klawiaturą wyciskamy z niego pełnię możliwości. Sama klawiatura otrzymała bowiem własny touchpad, znacznie ułatwiający nawigację przy pomocy systemowego kursora.

Mamy też dedykowany klawisz AI, po wciśnięciu którego uruchamiamy Gemini Live. Chatbot Gemini działa jako nakładka systemowa, co za tym idzie, wygodnie uruchamiamy go w każdym momencie. Czy to podczas rozgrywki w PUBG Mobile, czy pracy w Adobe Lightroom. Przydatny dodatek, zwłaszcza podczas pracy biurowej. OnePlus dodaje od siebie kilka narzędzi AI, w tym funkcję streszczania artykułów w przeglądarce internetowej, czytania ich czy transkrypcja nagrania z dyktafonu. Niestety, w połączeniu z polskim językiem przedpremierowo działa to w kratkę, albo nie działa wcale.

Klawiatura pełni jednocześnie rolę etui ochronnego. Jej doczepiany materiałowy tył działa jak wysuwana nóżka. Do tego klawiaturę możemy obrócić o 180 stopni, mogąc korzystać z tabletu dotykowo bez konieczności jej odczepiania. Jestem też pod wrażeniem tego, jak jest cieniutka. Natomiast jej istotna wada to brak łączności Bluetooth dla rynku europejskiego. Aby stukać w klawisze, muszą być bezpośrednio połączone w obudową tabletu, przy pomocą magnetycznych pinów. Szkoda też, że zabrakło podświetlenia.

OnePlus Pad 3 to tablet działający godzinami. Aż dziw, że akumulator 12140 mAh zmieścił się do tak wąskiej obudowy.

Wiele osób wracających do tabletów po latach przerwy od tej kategorii urządzeń dziwi się, jak szybko znika w nich energia. Niestety, wielkie ekrany to wielkie wyzwanie energetyczne, przez co tablet zawsze pada mi w najgorszym możliwym momencie. Na szczęście akumulator OnePlusa zasilany z mocą do 80W (SUPERVOOC) bez problemu wystarcza na pełen dzień klasycznego użytkowania. Nawet dwa, o ile nie pracujemy na tablecie 8 godzin dziennie.

Gdy zsumowałem czas spędzony z CoD Mobile, Zenless Zone Zero, Diablo Immortal, Dredge oraz Wuthering Waves na tym tablecie, wyszły mi cztery godziny. W ciągu czterech godzin rozgrywki energia tabletu spadła z 99 do 32 proc. Naprawdę nieźle. Handheldy do gier takie jak Lenovo Legion Go czy ASUS ROG Ally mogą pomarzyć o podobnym wyniku. Tak samo jak gamingowy laptop czy nawet Nintendo Switch. Co dopiero mój iPhone 15 Pro, który pada na twarz po dwóch godzinach z Assassin’s Creed Mirage.

Wynik osiągany przez akumulator imponuje zwłaszcza, kiedy spojrzymy na samą bryłę urządzenia. OnePlus Pad 3 to najcieńszy tablet w rodzinie, z wysokością wynoszącą mniej niż 6 mm. Mimo tego jest jednocześnie tym najmocniejszym. Przyrost mocy w porównaniu do zeszłorocznego modelu jest potężny, na poziomie 30 - 40 proc. Dla porównania, typowy przyrost mocy topowych smartfonów z generacji na generację wynosi 10 - 20 proc.

OnePlus Pad 3 to najlepszy i najmocniejszy tablet na świecie. No i ta cena!

Nowy OnePlus Pad idealnie wpisuje się w doktrynę chińskich producentów urządzeń mobilnych: ma być najmocniej, najszybciej, najdłużej. Nie zawsze z największą dbałością o detale, ale za to z lawiną zalet znacząco przysłaniającą mała kupkę wad.

Do tego wszystkiego dochodzi niezwykle atrakcyjna cena, w Polsce wynosząca 2599 zł za wariant 12 GB/256 GB oraz 2999 zł za model 16 GB/512 GB. Czyli aż tysiąc złotych mniej względem takiego Galaxy Taba S10 FE+. Przypominam, że cały czas mówimy o 13,2-calowej bestii ze Snapdragonem 8 Elite na pokładzie. Rewelacyjny stosunek ceny do możliwości.

Samsung ma więc niezwykle groźnego rywala. Chociaż Koreańczycy oferują więcej zaawansowanych rozwiązań na poziomie oprogramowania, OnePlus idzie jak taran za sprawą surowej mocy oraz praktycznego ekranu. OnePlus Pad 3 to prawdziwy kombajn. Do gier. Do pracy. Do relaksu. Gdybym mógł wybrać sobie tablet na następne kilka lat, byłby to właśnie ten model.

Największe zalety:

  • Potężna moc Snapdragona 8 Elite
  • Bardzo dobra cena: od 2599 zł
  • Wielki, 13,2-calowy ekran 144 Hz 600 nitów
  • Proporcje ekranu 7:5 do pracy na wielu oknach
  • Świetny tablet do gier AAA. Moc i rozdzielczość
  • Daje radę w Photoshopie oraz Lightroomie
  • Bardzo porządny akumulator
  • Szybkie ładowanie 80W
  • Elegantszy design względem poprzednika
  • Rewelacyjny stosunek ceny, jakości i możliwości

Największe wady:

  • Część funkcji AI nie wspiera języka polskiego
  • Marzy mi się wersja OLED w ofercie OnePlusa
  • Kupowana osobno klawiatura nie działa po Bluetooth
  • Gładzik oraz PPM/LPM klawiatury są takie sobie
  • Na siłę: przeciętne możliwości foto
REKLAMA

OnePlus Pad 3 to najlepszy i najmocniejszy tablet, jaki można sobie sprawić w 2025 r. Do tego w świetnej cenie.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-20T17:58:54+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T17:34:53+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T15:48:09+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T15:21:50+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T13:22:07+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T13:01:38+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T11:50:31+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T10:43:53+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T09:00:14+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T07:46:15+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T15:20:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T08:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T07:41:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T07:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T21:08:40+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T20:07:49+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA