W końcu wielki airfryer do małego mieszkania. Recenzja Ninja Double Stack XL
Nowoczesne sprzęty kuchenne są niezwykle przydatne, ale mają jedną wadę - zajmują cenne miejsce na kuchennym blacie, a tego zawsze jest zbyt mało. Airfryer Ninja Double Stack XL stanowi rozwiązanie tego problemu. Jego pionowa konstrukcja oszczędza masę miejsca. Do tego frytkownica beztłuszczowa piecze w aż 240 stopniach.

Należę do kościoła świętego airfryera i nie wstydzę się tego. Żaden inny sprzęt kuchenny nie okazał się dla mnie takim odkryciem, co frytkownica beztłuszczowa. Jako pracownik Spider’s Web, testowałem multicookery, szybkowary ciśnieniowe oraz theromiksy wszelakie, ale to airfryer wylądował na stałe w naszej malutkiej kuchni. Na więcej sprzętów nie mamy niestety miejsca.
Po przetestowaniu kilku różnych frytkownic beztłuszczowych (ta polska nazwa jest fatalna, airfryer to znacznie więcej niż frytasy) mam wyrobione oczekiwania. Urządzenie tego typu musi być dwukomorowe, a także z dodatkowymi funkcjami utrzymywania ciepła oraz podgrzewania. Do tego szuflady powinny być na tyle szerokie, by mieścić niezdrowe gotowe dania w pojemnikach odpornych na topienie.
Niestety, dwukomorowe maszyny są szerokie, zajmując cenną przestrzeń na kuchennym blacie. Dlatego podoba mi się nowe rozwiązanie amerykańskiej firmy Ninja. Jej inżynierowie postanowili, że zamiast rosnąć wszerz, airfryer rośnie ku górze.
Ninja Double Stack XL to pojemny airfryer, ale o pionowej konstrukcji. Dzięki temu stawiam go tam, gdzie nie mieszczą się inne sprzęty.


Owo tam to wąski pas przestrzeni między lodówką i zlewem. Nie mieści się tu żadna klasyczna dwukomorowa frytkownica. Nawet porządny stojak na noże ledwo wchodzi. Za to Ninja Double Stack XL pasuje idealnie. Dzięki temu odzyskuję sporo kuchennego blatu w innym miejscu, mogąc tam postawić np. świetnego multicookera Tefala. Albo zyskać więcej przestrzeni do ubijania kotletów.
Ninja Double Stack XL - wymiary:
- wysokość: 38,5 cm
- szerokość: 28 cm
- głębokość: 47 cm
- masa: 10,3 kg
- pojemność: 9,5 l
Ninja Double Stack XL to rozwiązanie dla osób dysponujących małymi kuchniami, gdzie każdy centymetr przestrzeni jest na wagę złota. Sprzęt idealnie nadaje się do kawalerek oraz dwupokojowych lokali, a także mieszkań z niefortunnym rozplanowaniem kuchni, jak nasze. Posiadacze takich mikro-kuchni w końcu mogą zaszaleć z frytkownicą dwukomorową, nie są dłużej ograniczeni do jednej szuflady.
Czuję się w obowiązku wytłumaczyć, dlaczego tak zależy mi na dwóch komorach. Po pierwsze, jestem leniem. Zdarza się, że szuflada A zbyt długo nie była myta, a kiedy wracam ściorany po pracy, ostatnią rzeczą o której marzę, jest pucowanie airfryera. Za to z chęcią zjem coś ciepłego z czystej szuflady B.
Do tego dochodzi równowaga składników oraz intensywność smaku. Gdy piekę mięso albo rybę, lubię to robić jak najdalej od pieczonych warzyw. Nie jestem fanem mieszania, nie lubię gdy smaki oraz zapachy się przegryzają. Jakbym miał ochotę na danie jednogarnkowe, to bym sobie narobił bigosu. Ponadto dzięki dwóm komorom ja i żona możemy przygotowywać odrębne dania w tym samym czasie.
Ninja Double Stack XL to także baaardzo mocny airfryer. Urządzenie piecze z temperaturą do 240 stopni.
Maksymalna temperatura osiągana przez typową frytkownicę beztłuszczową to od 180 do 200 stopni. Testowany Double Stack XL przebija tę granicę, dobijając aż do 240 stopni. To bardzo wysoka, niemal piekarnikowa temperatura, otwierająca zupełnie nowe możliwości. W 240 stopniach można nie tylko zapiec makaron z sosem, ale wręcz go usmażyć, z chrupiącymi rogami. To samo tyczy się np. grillowanej papryki, która potem chrupie w ustach jak czipsy.
Dzięki wysokiej temperaturze 240 stopni przygotowywanie dań jest wyraźnie szybsze. W moim poprzednim airfryerze mrożonka potrzebowała 15 minut, aby stać się odpowiednio gorąca, wypieczona i smaczna. W modelu Ninja Double Stack XL wystarczy 10 minut działania. Jeśli komuś zależy na czasie – a powinno zależeć każdemu – pionowy airfryer będzie strzałem w dziesiątkę.
Trzeba jednak mieć na uwadze, że z wielką mocą wiąże się wielka odpowiedzialność konieczność kompromisów. By airfryer gwarantował odpowiednią cyrkulację powietrza przy tak wysokiej temperaturze, inżynierowie wycięli siatkę otworów w tylnej części każdej szuflady. Ma to istotne przełożenie na korzystanie z urządzenia. Szuflad nie można zalewać po brzegi wodą z płynem przed czyszczeniem, do tego sosy będą wyciekać, jeśli zbytnio odchylimy szufladę ku dołowi.
Z drugiej strony, dzięki otworom łatwo i wygodnie można pozbyć się niechcianej cieczy, na przykład drobin wody po pieczeniu zamrożonego płatu ryby. Czyli plus i minus, w zależności od sytuacji.
Szuflady są bardzo szerokie. Mieszczą gotowe dania, do tego zostały wyposażone w płyty grillowe.


Każda szuflada otrzymała podstawę chroniącą przed przywieraniem, a także płytkę grillową. Podstawy działają w oparciu o gumowe uszczelki na bokach, mocno przywierając do krawędzi samych szuflad. Na szczęście na ich środku znajdują się uchwyty wyjmujące, dobrze to przemyśleli. Z kolei tacki grillowe sprawiają, że tłuste mięso jak schab czy kiełbasa wytraca zbędny tłuszcz, przez co w buzi ląduje mniej pustych kalorii.
Tacki grillowe mają jeszcze jedną zaletę. Celowo są bardzo wysokie, aby można było na nich smażyć oddzielne potrawy niż te na dole tej samej szuflady. W ten sposób Ninja Double Stack XL umożliwia przygotowywanie czterech odrębnych smakowo posiłków jednocześnie, po dwa na każdą komorę.
Jako osoba prowadząca niezdrowy tryb życia, doceniam, że w szufladzie mieści są całe gotowe danie, jakie kupujemy w Żabce czy innym Lidlu. Wiecie, takie do mikrofali, w opakowaniu odpornymna wysokie temperatury. Dzięki dużej pojemności szuflad Ninja Double Stack XL pozwala też piec np. całego kurczaka, a w zasadzie to dwa kurczaki jednocześnie. Można tym wyżywić małą wioskę.
Nie jestem za to fanem interfejsu i panelu sterowania. Brakuje mi gotowych programów do wyboru.


Jestem prostym człowiekiem. Gdy wsadzam do airfryera rybę, chcę naciskać przycisk z rybką na obudowie frytkownicy. Niestety, Ninja Double Stack XL nie ma panelu z gotowymi daniami do wyboru. Zamiast tego rotujemy między kilkoma podstawowymi trybami przy pomocy pokrętła, każde o innym czasie działania oraz temperaturze. Co prawda na obudowie jest naklejka ze ściągą, ale to nie to samo co gotowe programy przygotowane z myślą o konkretnych daniach. Temperaturę i czas można także ustawiać manualnie.
Ninja Double Stack XL umożliwia przeniesienie trybu gotowania z komory A do komory B, a także synchronizację komór, aby przygotowywanie obu potraw miało miejsce w tym samym czasie. Do tego dochodzi funkcja suszenia i odgrzewania. Szkoda, że zabrakło możliwości podtrzymywania temperatury upieczonej potrawy w długim okresie. Nie jestem też fanem sygnałów dźwiękowych wydawanych przez urządzenie. Są głośne i nieprzyjemne.
W cenie 850 zł, Ninja Double Stack XL to airfryer, o istnieniu którego powinien wiedzieć każdy posiadacz małej kuchni.
Wiem, wiem, sprzęt nie jest tani. Dwukomorowe frytkownice innych wartych zaufania marek są zazwyczaj tańsze o 150 - 250 zł. Tyle tylko, że konkurencyjne urządzenia oferują mniejszą pojemność i mniejszą temperaturę maksymalną. No i przede wszystkim: nie posiadają pionowej konstrukcji, będącej absolutnym wybawieniem dla posiadaczy małych kuchni. Płacimy więcej, ale też więcej dostajemy.


W moim przypadku Ninja Double Stack XL zostaje na stałe. Dzięki niemu odzyskałem sporo miejsca na blacie i zdecydowanie nie zamierzam go teraz oddawać. Trzeba jednak być świadom, że nie jest to airfryer idealny. Panel sterowania rozczarowuje, tak samo sygnały dźwiękowe urządzenia. No i wcześniej wspomniane otwory w szufladach to miecz obosieczny, wada oraz zaleta jednocześnie.
Największe zalety:
- pionowa konstrukcja z dwoma komorami, oszczędność miejsca
- świetne rozwiązanie dla posiadaczy małych kuchni
- bardzo pojemne szuflady, z tackami grillowymi
- maksymalna temperatura to aż 240 stopni
- solidne wykonanie, porządne wkłady nieprzywierające
- siatka z otworami w szufladzie to zarówno zaleta…
Największe wady:
- …jak i wada urządzenia. Zależnie od sytuacji
- panel nawigacyjny rozczarowuje
- nieprzyjemne sygnały dźwiękowe
Ninja Double Stack XL to kapitalne rozwiązanie do kawalerek i małych mieszkań. Frytkownica jest mocna, pojemna, błyskawicznie przyrządza posiłki, do tego całkiem nieźle wygląda.