REKLAMA

Szef chińskiego giganta od smartfonów: Polska to dla nas top, najważniejsza liga

W rozmowie ze Spider’s Web szef realme na Europę Wei Wang przedstawia chińskie spojrzenie na polski rynek, a także zdradza ciekawe detale dotyczące nadchodzącego realme GT 8 Pro oraz nowych funkcji AI.

Szef chińskiego giganta od smartfonów: Polska to dla nas top, najważniejsza liga
REKLAMA

Nie jest to coś, do czego jestem przyzwyczajony. Za to chętnie się przyzwyczaję. Na międzynarodowych targach technologii MWC w Barcelonie szef realme na Europę komunikuje prosto ze sceny, podczas globalnego wydarzenia na żywo, że teraz to Polska znajduje się w centrum zainteresowania korporacji. Nie żadna Francja, nie żadne Włochy, nawet nie hiszpańscy gospodarze. Poland is Tier 1 padające z ust prezesa to hasło, wobec którego nie mam nic przeciwko.

REKLAMA

Z prezesami oraz wytworami CEO-podobnymi firm technologicznych bardzo często jest tak: albo nie mówią niczego ciekawego, albo mówią to, co chcesz usłyszeć. Rzadko kiedy zdarza się, aby przedstawiciel korporacji miał do powiedzenia coś konkretnego, co zdradzałoby np. strategię firmy albo jej plany na przyszłość. Tym razem, ku mojemu przyjemnemu zaskoczeniu, było inaczej.

Pałac Kultury na MWC 2025. Poland Stronk!

Szef europejskiego oddziału realme Wei Wang zdradził mi pierwsze detale dotyczące nadchodzącego gamingowego realme GT 8 Pro – smartfonu o designie innym niż wszystko co dotychczas widzieliśmy. Dowiedziałem się nieco o nadchodzącej generacji aparatów Sony w smartfonach, a także ciekawym dodatkowym module procesora, który wykorzystają gracze. Oczywiście nie mogłem nie zapytać o Polskę, w tym specyfikę naszego rynku.

„Dokonując hierarchii, Polska i Włochy to dla nas Tier 1, najważniejsza liga.”

Szymon Radzewicz, Spider's Web: Polski rynek smartfonów. Jak się prezentuje z perspektywy chińskiej firmy operującej globalnie, na wielką skalę?

Wei Wang, wiceprezes realme: W naszej strategii Europa to aktualnie najistotniejszy rynek docelowy, z kolei Polska jest jego najważniejszym elementem. Dokonując hierarchii, Polska i Włochy to dla nas Tier 1, najważniejsza liga. W dalszej kolejności koncentrujemy się na Hiszpanii oraz Francji. W Polsce już odnieśliśmy duży sukces. Zwłaszcza wśród młodszych użytkowników, oni dobrze znają markę realme.

Polska to duży rynek europejski, więc koncentrujemy tam zasoby, aby poznać opinie oraz potrzeby konsumentów. Przeprowadzamy w Polsce wiele badań oraz rozmów, a ich wyniki docierają do pracowników wysokiego szczebla w realme, wpływając na to jak wyglądają i co potrafią nasze smartfony. Sam regularnie odwiedzam Polskę i zawsze wykorzystuję ten czas, aby poznać, co do powiedzenia mają użytkownicy.

Do tego udało się nam nawiązać niezwykle silną współpracę z polskimi operatorami komórkowymi oraz sieciami sprzedaży. To także istotny element naszej długofalowej strategii walki o polski rynek, jego istotna składowa.

Czy polski konsument mocno różni się od użytkownika smartfonu w Chinach albo na zachodzie? Mamy inne wymagania i oczekiwania?

Realme to marka docierająca przede wszystkim do młodszych użytkowników. Dobrze ich poznaliśmy i muszę ci powiedzieć, że współcześni młodzi ludzie wcale nie są od siebie tak różni. Czy to w Chinach, czy w Ameryce Łacińskiej albo w Polsce. Miewają odmienny gust i ocenę estetyki, ale jeśli chodzi o sam styl życia, to okazuje się, że jest zaskakująco podobny.

Kompletnie różne bywa natomiast otoczenie, mające wpływ na użytkownika. Przykładowo, w Polsce jest mniej słonecznych dni oraz mniej słonecznych godzin na dobę niż np. w Hiszpanii. Co za tym idzie, polscy użytkownicy przykładają większą uwagę do tego jak działają tryby nocne w smartfonie. To dla nas bardzo ważne detale, sugerujące, na czym powinniśmy się skupić projektując nowe urządzenia.

"Notorycznie korzystam z DeepSeek. Nie dlatego, aby uzyskiwać odpowiedzi, ale chcę rozumieć, jak działa logika AI"

Rozmawiamy na MWC 2025, gdzie hasło AI zdominowało targi, aż do granic absurdu. Czy AI stało się pustym marketingowym buzzwordem? Jeśli nie, jak wykorzystujesz sztuczną inteligencję w codziennym życiu?

Dobrze rozumiem o co ci chodzi, ale zapewniam: w obszarze smartfonów AI zdecydowanie nie jest marketingowym frazesem. Na poziomie aplikacji sztuczna inteligencja dokonuje rzeczy, których wielu użytkowników nie potrafiło, jak edycja zdjęć czy montaż wideo. Na poziomie urządzenia AI optymalizuje naszą pracę i efektywność, np. zamieniając proste szkice w zaawansowane grafiki. Efektywność to słowo ściśle powiązane z AI na smartfonie. Coś, co robiliśmy w ciągu minut, teraz robimy w ciągu sekund.

Przyszłość zapowiada się jeszcze ciekawiej. AI w smartfonie niebawem będzie nam pomagać na poziomie systemowym, bez przywiązania do konkretnej aplikacji. Przykładowo, Google Gemini – które jest obecne także na smartfonach realme – zaczyna używać swobodnej interakcji głosowej z użytkownikiem, naturalnie wykonując zróżnicowane polecenia, łącząc możliwości kilku aplikacji. Taka intermodalność to przyszłość, chociaż jest bardzo trudna do kodowania, ponieważ wymaga współpracy wielu modeli językowych oraz różnych programów.

Jeśli chodzi o moje prywatne wykorzystanie AI... Notorycznie korzystam z DeepSeek. Nie dlatego, aby uzyskiwać odpowiedzi, ale chcę rozumieć, jak działa logika w modelu odpowiadającym na moje pytania. Jest to dla mnie fascynujące. Do tego używam AI do edycji zdjęć. Po to, aby ładniej wyglądały, ale też dlatego, że ciekawi mnie, na co zwraca uwagę sztuczna inteligencja podczas retuszu, w porównaniu do retuszu wykonanego przez człowieka.

Moim ulubionym rozwiązaniem AI na smartfonie jest SuperFrame, czyli taki DLSS, tylko dla gier mobilnych. Niestety, na ten moment działa wyłącznie z kilkoma grami. W przyszłości SuperFrame zostanie rozbudowany?

Powód, dla którego SuperFrame działa tylko z kilkoma grami, to konieczność współpracy bezpośrednio z ich producentami, aby zapewnili kompatybilność. Musieliśmy od czegoś zacząć, a realme GT 7 Pro z topowym układem Snapdragon 8 Elite to start inicjatywy. Zdobyliśmy więc pierwszy przyczółek, technologia zadebiutowała i spotkała się z uznaniem. Teraz idziemy dalej. Spotykamy się z producentami gier, prowadzimy z nimi indywidualne rozmowy, przydałaby się AI od tego (śmiech).

Mogę też zdradzić, że pracujemy w realme nad własnym modułem procesora dedykowanym grom. Nie jest to alternatywny SoC, ale dodatkowa jednostka optymalizująca generowanie ciepła czy płynność animacji. Gracze zyskają dzięki niej znacznie więcej kontroli nad wydajnością.

Realme jest znane z autorskich rozwiązań w smartfonach, jak zmiana koloru obudowy pod wpływem temperatury czy podwodna fotografia. Co unikalnego pichcicie na kolejne lata?

Mogę ci nam ten moment zdradzić trzy rzeczy. Po pierwsze, design. Niebawem zobaczysz nowy projekt naszego urządzenia z rodziny GT. To będzie coś odświeżającego. Czegoś takiego jeszcze nie było. Jesteśmy tym niezwykle podekscytowani i nie możemy się doczekać reakcji użytkowników.

Po drugie, fotografia. Wykorzystamy nową, topową matrycę CMOS od Sony z obiektywem peryskopowym. Dzięki niej zdjęcia z powiększeniem optycznym i cyfrowym będą jeszcze lepsze. Po trzecie, AI powiązane z gamingiem. Nie mogę jeszcze powiedzieć ci niczego konkretnie, ale nadciągają zupełnie nowe możliwości.

REKLAMA

Gdybyś mógł magicznie rozwiązać jeden techniczny problem ograniczający producentów smartfonów, co by to było?

Zdecydowanie wdrożyłbym coś takiego jak skalowanie wymiarów ekranu dotykowego. Możliwość jego rozszerzania i zwężania, w zależności od potrzeb. Czasem niech ma przekątną 10 cali, np. kiedy coś oglądam w samolocie, innym razem dwóch cali, żeby wygodnie leżał w wąskiej kieszeni spodni. Chciałbym takiego rozwiązania i uważam, że kiedyś stanie się ono rzeczywistością.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-18T05:53:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T16:38:46+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T15:06:31+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T07:25:26+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T06:30:00+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA