Eeee? Oto iPhone 16e
Apple oficjalnie pokazał zupełnie nowego iPhone'a 16e. Tym sposobem porzucił dotychczasowe nazewnictwo stosowane w tańszych smartfonach sygnowanych ugryzionym jabłuszkiem. Nowa nazwa to i nowa (wysoka) cena. Tytuł mówi wszystko.

Już wcześniejsze przedpremierowe plotki sugerowały, że Apple zdecyduje się zrezygnować z serii SE. Nowy smartfon jest dokładnie taki, jak przewidywaliśmy, chociaż wydaje się mało opłacalny. Na premierę miał pojawić się w bardziej okrojonej wersji z 64 GB pamięci. Gdyby tak było, to faktycznie telefon mógłby być tańszy, a tak, jego największym konkurentem jest zeszłoroczny iPhone 15 kosztujący niewiele więcej.
iPhone 16e. To taki ulepszony iPhone 14, ale nie do końca
Nowy model iPhone 16e jest właściwie starym iPhonem 14 z pomniejszymi ulepszeniami. Urządzenie zostało wyposażone w obudowę dobrze znaną z iPhone'a 13/14, która obejmuje z przodu płaski 6,1-calowy ekran OLED o częstotliwości odświeżania 60 Hz z charakterystycznym wcięciem na moduł FaceID. Ramki wokół wyświetlacza też nie należą do najchudszych. Mimo że jest to część serii iPhone 16, to daleko mu do nowoczesnej stylistyki Apple'a, w której stosuje się dużo cieńsze obramowanie oraz moduł Face ID zaszyty w dynamiczną wyspę.
Z tyłu smartfon jednak nie przypomina iPhone'a 14, ponieważ ma do dyspozycji wyłącznie jeden aparat 48 Mpix, który Apple nazywa "2 w 1". Niech was jednak to nie zmyli, ponieważ jest to główny aparat, który ma oferować dwukrotne zbliżenie w jakości optycznej, czyli jakby miał dedykowany teleobiektyw. Brakuje tu jednak dodatkowego przydatnego aparatu szerokiego, który przydaje się m.in. do fotografowania przyrody i architektury.

Żeby nie było, że jest to iPhone 14 pozbawiony aparatu, to na lewym boku zamiast klasycznego suwaka do zmiany trybu głośności zastosowano przycisk akcji, który można konfigurować. No i jeszcze Unia Europejska każe wprowadzać do wszystkich smartfonów port USB-C, to w nowym iPhonie 16e nie mogło zabraknąć takiego złącza. Chociaż Apple najpewniej gdyby mógł, to wolałby pozostać przy porcie Lightning. Bo wiecie, oszczędność.
W środku standardowo znajdziemy nowy czip - tym razem jest to Apple A18 znany m.in. z iPhone'a 16. Wydajność tego układu stoi na najwyższym poziomie, choć w sumie dla przeciętnego kowalskiego procesor A15 z iPhone'a 14 też byłby wystarczający. Układ jest wsparty 8 GB, aby mógł obsłużyć funkcje sztucznej inteligencji Apple Intelligence. Jedyną prawdziwą nowością, której na próżno szukać w innych starszych iPhone'ach jest nowy autorski modem łączności komórkowej 5G Apple C1. To pierwszy tego typu czip w smartfonach Apple'a - wcześniej gigant z Cupertino korzystał z modemów Qualcomma.

Nowością jest też, że to pierwszy smartfon Apple od lat pozbawiony ładowania bezprzewodowego MagSafe. Wspiera ładowanie bezprzewodowe Qi z mocą 7,5 W. Jednocześnie ma być to urządzenie o najlepszym czasie pracy na baterii wśród iPhone'ów z ekranami 6,1 cala.
Chętnie opowiedziałbym wam o funkcjach Apple Intelligence, ale te nie są dostępne w Polsce.
iPhone 16e miał być tanim iPhonem. Nie jest
Jeśli myślicie, że te wszystkie funkcje dostaniecie za nieco ponad 2000 zł, to jesteście w błędzie. Ceny iPhone'a 16e wyglądają następująco:
- iPhone 16e 128 GB - 2999 zł
- iPhone 16e 256 GB - 3499 zł
- iPhone 16e 512 GB - 4499 zł
Kolory są dwa - czarny i biały. Przedsprzedaż potrwa od 21.02 do 28.02.
Gdyby smartfon kosztował 2500 zł, to mógłby być godny polecenia. Jeśli cena byłaby bliższa 2300 zł, to byłby istny hit. Ale cena zaczyna się od 2999 zł, czyli smartfon jest istotnie droższy od iPhone'a SE 3 z 2022 roku, który startował z ceny 2299 zł. Tymczasem w cenie 3199 zł (a czasem nawet niższej) można kupić iPhone'a 15, który będzie pod każdym możliwym względem lepszy. No, prawie, ponieważ iPhone 15 nie wspiera Apple Intelligence i nie ma przycisku akcji.
Więcej o ciekawszych smartfonach przeczytasz na Spider's Web: