Nietypowy błąd OnePlusa Watch 3. Musiałem mocniej się przyjrzeć

Wpadki w technologii zdarzają się nawet największym graczom. Czasami są to drobne problemy, a czasami poważne awarie, które mogą zaszkodzić reputacji firmy. Ważne jest jednak, jak firma radzi sobie z tymi wpadkami i jak reaguje na krytykę.

Przykładem firmy, która potrafiła podnieść się po poważnej wpadce, jest Samsung. W 2016 r. firma wydała smartfon Galaxy Note 7, który miał problem z baterią, co doprowadzało do zapalania się telefonu. Była to poważna wpadka, która kosztowała firmę wiele miliardów i zaszkodziła jej reputacji. Samsung jednak zareagował szybko i sprawnie, wycofując wszystkie wadliwe telefony i oferując klientom rekompensatę.

Z drugiej strony mamy firmy, które mimo drobnych wpadek, potrafią utrzymać swój status i reputację. Apple, znany z innowacyjnych produktów, również miał swoje wpadki, takie jak problemy z anteną w iPhonie 4 czy wadliwe klawiatury w MacBookach. Mimo to nadal kupujemy wszystko, co ma logo Apple’a. Bo to Apple, halo.

Trzeba też wspomnieć o Humane AI Pin, który jest przykładem wpadki, która pogrążyła firmę. Urządzenie, które miało być rewolucyjne, miało wprowadzić AI na szerokie wody i ogólnie zastąpić smartfona, okazało się totalnym niewypałem, a klienci zostali z najdroższym przyciskiem do papieru (po Vision Pro), gdy HP kupiło firmę i wyłączyło gloryfikowane projektory.

Nikt nie dawał wiary, że to możliwe. Otóż firma OnePlus zaliczyła wpadkę na etapie produkcji swojego najnowszego smartwatcha, OnePlus Watch 3. Początkowo, wpis na Reddicie, informujący o tym błędzie, został potraktowany z przymrużeniem oka.

Nikt nie wierzył, że można popełnić tak banalny błąd. Jednak, gdy kolejni użytkownicy zaczęli potwierdzać ten fakt, stało się jasne, że to nie żart. Okazało się, że na spodzie koperty, zamiast standardowego napisu Made in China (Wyprodukowano w Chinach), widnieje napis Meda in China. Co ciekawe, ten sam błąd pojawia się na oficjalnych zdjęciach produktu na stronie OnePlusa. Przeoczenie czy celowy zabieg?

Te zegarki też mogą cię zaciekawić:

Nikt normalny nie czyta maciupeńkich napisów. A już na pewno nikt nie spodziewał się, że firma wypuści na rynek produkt z taki zabawnym błędem. No bo przecież to niemożliwe, że na całym świecie, do klientów trafiły zegarki z napisem Meda in China. Prawda?

No to sprawdziłem moją sztukę, wszak nikt normalny nie czyta każdej litery zapisanej wielkością fontu -2. I co? Także w Polsce mamy Medy. Meda in China. I w tym momencie, naszła mnie refleksja natury ogólnej. Żyjemy w czasach, w których wpadki zdarzają się nawet największym graczom na rynku. Tak więc, jeśli jesteście posiadaczami OnePlus Watch 3, to sprawdźcie, czy wasz zegarek również jest Meda in China.

Tym bardziej że poza tym małym ale, OnePlus Watch 3 to naprawdę solidny zegarek. Taki, który zrobi robotę każdemu, kto ma Androida lub lubi się męczyć z Wear OS-em na iOS-ie. I chce zegarka, którego nie trzeba ładować codziennie.