Połączył iPhone'a z legendarną Nokią. Efekt przeszedł oczekiwania - sami zobaczcie

Seria iPhone SE to w świecie smartfonów odpowiednik niezawodnych sucharów. Może nie olśniewają wyszukanym designem czy innowacyjnymi funkcjami, ale oferują to, co najważniejsze: solidność, niezawodność i satysfakcjonującą wydajność w rozsądnej cenie.

Siła serii tkwi w prostocie i funkcjonalności. Wyposażone w sprawdzone komponenty i świetne oprogramowanie, iPhone'y SE zapewniają płynne działanie, dostęp do ekosystemu Apple'a i wieloletnie wsparcie aktualizacji. Czyli to, czego potrzebuje przeciętny użytkownik.

Pierwsza generacja SE była punktem wejścia w Apple'a dla wielu, bo w obudowie iPhone’a 5S oferowała podzespoły 6s w naprawdę niskiej cenie. Drugi i trzeci SE to z kolei idealny telefon dla każdego, kto po prostu potrzebuje "telefonu", a nie najnowszego bajeru, który znudzi się po chwili. A czwarta generacja zapowiada się prześwietnie, ale o tym przeczytasz w poniższych tekstach.

Dowiedz się więcej o iPhonie SE4/16e:

A seria smartfonów Lumia to był prawdziwy powiew świeżości na rynku mobilnym. Te urządzenia, będące owocem współpracy Nokii i Microsoftu, wyróżniały się unikalnym designem, żywymi kolorami obudowy i innowacyjnym systemem operacyjnym Windows Phone.

Dla wielu użytkowników Lumia była synonimem solidności, niezawodności i oryginalności, co w morzu podobnych do siebie Androidów stanowiło miłą odmianę.

Ale co, jeśli powiedziałbym ci, że Apple mógłby się pokusić o niecodzienny wygląd iPhone'ów? Bo to da się zrobić, jak potwierdził fan firmy, szaleniec i geniusz w jednym, znany na Reddicie jako OceanDepth95028. Ten dokonał wyjątkowej modyfikacji, tworząc hybrydowy smartfon o nazwie LumiPhone.

Projekt łączy w sobie kultową obudowę Nokii Lumii 1020, znanej ze swojego charakterystycznego aparatu, z wnętrzem iPhone'a SE 3. generacji. Efektem jest urządzenie, które na pierwszy rzut oka przypomina klasyczny model Windows Phone'a, a w środku kryje świeże podzespoły od Apple'a.

Wewnątrz obudowy LumiPhone'a znalazł się procesor A15 Bionic, wsparcie dla sieci 5G oraz 128 GB pamięci wewnętrznej, co zapewnia płynne działanie i dostęp do najnowszych aplikacji (i pewnie lepszą baterię niż w oryginalnej Lumii).

Ekran z iPhone'a SE 3 został precyzyjnie wkomponowany w przedni panel Lumii 1020, zastępując tym samym pojemnościowe przyciski, charakterystyczne dla Windows Phone. Dodatkowo czytnik linii papilarnych Touch ID, również pochodzący z iPhone'a SE 3, został przeniesiony na tył urządzenia.

Pomimo przeprowadzonych modyfikacji, LumiPhone zachowuje kluczowe funkcjonalności iPhone'a SE 3. System operacyjny iOS działa bez zarzutu, telefon obsługuje sieć 5G i regularnie otrzymuje aktualizacje. Jedynymi funkcjami, które nie działają, są Apple Pay oraz ładowanie bezprzewodowe, co wynika z ograniczeń konstrukcyjnych projektu.

Historia LumiPhone'a nabiera dodatkowego wymiaru, gdy dowiadujemy się, że inspiracją dla jego powstania była Lumia 1020, znaleziona na śmietniku. Twórca, zaintrygowany kultowym designem i solidną konstrukcją telefonu, postanowił dać mu drugie życie, łącząc go z podzespołami iPhone'a SE 3. generacji.

Co ciekawe, twórca LumiPhone'a nie wyklucza sprzedaży swojego dzieła w przyszłości. Jeśli więc marzysz o posiadaniu najbardziej "użytecznej" Lumii na rynku, warto śledzić jego profil na Reddicie i być może w przyszłości będziesz mógł stać się właścicielem tego unikatowego smartfona.

I jaki jest następny pomysł tego redditowicza? iPhone (najpewniej SE 3) w obudowie BlackBerry z fizyczną klawiaturą.