Google włączył mi funkcję, która nie jest dostępna w Polsce. Wreszcie mam porządek w Chromie
Wyobraź sobie, że Chrome sam porządkuje twoje karty i grupuje je według tematyki. To już możliwe, ale tylko dla wybranych. Czy Google celowo ogranicza dostęp do swoich najlepszych funkcji?
Unia Europejska, mimo że ma duże plany związane ze sztuczną inteligencją, pozostaje w tyle pod względem dostępności usług. To dlatego, że ma surowe zasady, które mają chronić naszą prywatność i bezpieczeństwo.
W praktyce oznacza to, że Europejczycy, używając popularnych przeglądarek, takich jak Chrome, czy czekając na super funkcje AI w naszych iPhone'ach, często zostajemy na lodzie. Wiele innowacyjnych narzędzi i usług opartych na sztucznej inteligencji jest niedostępnych lub mocno ograniczonych w Unii.
Chrome ma tę funkcję AI, która robi porządek
Jestem bałaganiarzem w Chrome. Nie dość, że korzystam z najbardziej zasobożernej przeglądarki, to jeszcze dodatkowo lubię zostawiać otwarte karty. Co gorsze, zapominam, że je otworzyłem i robię to ponownie. Albo otwieram ponad 30 kart w jednym oknie. Zaczynam się gubić.
I całkiem przypadkowo dowiedziałem się, że Chrome włączył mi jedną z najświeższych funkcji, czyli grupowanie kart dzięki AI. Haczyk w tym, że nie powinienem mieć jej włączonej.
Tab organizer (Uporządkuj karty) to funkcja Chrome, która pomaga w organizacji otwartych kart poprzez automatyczne ich grupowanie. Działa to na podstawie analizy tytułów i adresów stron, sugerując nazwy dla grup i pozwalając na ręczną edycję.
Aby pogrupować karty, trzeba mieć otwarte strony, które chcemy umieścić w jednej grupie, a następnie kliknąć ikonę wyszukiwania kart (lupa w lewym górnym rogu) lub skorzystać z menu kontekstowego otwieranego prawym przyciskiem myszy na karcie. W sekcji z organizacją karty trzeba wybrać "Sprawdź teraz", aby zobaczyć sugestie grupowania. Można oczywiście edytować nazwę grupy oraz usuwać niechciane karty.
Podczas korzystania z Uporządkuj karty, Chrome zbiera dane dotyczące tytułów stron, adresów URL oraz informacji o grupach kart. Dane te są wykorzystywane do ulepszania funkcji, w tym poprzez badania nad generatywnymi modelami i technologie uczenia maszynowego. Google twierdzi, że dane są przetwarzane zgodnie z polityką prywatności oraz że podejmuje kroki w celu zapewnienia bezpieczeństwa danych, w tym poprzez proces przeglądu, który obejmuje również kontrolę ludzką.
Poznaj więcej nowości w twojej ulubionej przeglądarce:
Działa to bardzo dobrze - i pozwala w prosty sposób pogrupować zapchaną przeglądarkę. Jak dla mnie, jest to jedna z najważniejszych nowości w Chrome od długiego czasu. Problem jest jeden.
Funkcja grupowania kart przez AI nie jest dostępna w Polsce
Niestety, jeśli mieszkasz w Unii Europejskiej, w tym w Polsce, oficjalnie nie masz dostępu do funkcji automatycznego grupowania kart w Chrome. Google wyraźnie zaznacza w wymaganiach, że trzeba przebywać na terenie Stanów Zjednoczonych i mieć ukończone 18 lat.
W praktyce oznacza to, że tylko użytkownicy znajdujący się w Stanach Zjednoczonych, którzy spełniają pozostałe warunki, takie jak posiadanie konta Google, włączona synchronizacja historii przeglądania i aktywne funkcje eksperymentalne AI, mogą korzystać z tej funkcji. Reszta świata, w tym my w Europie, musi poczekać na ewentualne rozszerzenie dostępności tej funkcji lub zadowolić się ręcznym grupowaniem kart. A ja będę się cieszył w ciszy tą nowością.