REKLAMA

Uwaga na SMS-y od fałszywego Orange. Oszuści korzystają z ostatnich chwil

W teorii już w kwietniu podszywanie się i masowa wysyłka fałszywych wiadomości będą utrudnione. Oszuści próbują skorzystać z sytuacji, kiedy sito jest jeszcze nieco dziurawe i przepuszcza niebezpieczne treści.

11.03.2024 13.39
Orange
REKLAMA

O zagrożeniu pisze CERT Polska na swoim twitterowym profilu. Oszuści podszywając się pod Orange piszą o konieczności potwierdzenia konta, by „linia pozostała aktywna”. Cyberprzestępcy liczą, że nie zabraknie osób, których przestraszy ryzyko zawieszenia numeru.

REKLAMA

Ci, którzy klikną w fałszywy załącznik, trafią na stronę udającą witrynę operatora

Przypomina prawdziwy serwis, ale wystarczy zerknąć na adres, by zobaczyć, że coś się nie zgadza. Chociaż i tak można uznać, że cyberprzestępcy się postarali. Bardzo często nazwa strony od razu sugeruje oszustwo. W tym przypadku potencjalna ofiara ląduje na „odnowienie-linii.com”. Fakt, że nie ma nic o operatorze powinien zaniepokoić, ale nie da się ukryć, że adres zgodny jest z treścią SMS-a.

W rzeczywistości to strona wyłudzająca dane logowania do serwisu

– podkreśla CERT Polska.

Po co oszustom dostęp do serwisu klienta? Podobnie jak w przypadku oszustwa z „zawieszoną subskrypcją” chodzić może o aktywowanie na koszt ofiary szeregu płatnych usług. Pamiętajmy również, że niestety Polacy bardzo często posługują się tym samym hasłem w wielu serwisach. Istnieje ryzyko, że ktoś wykorzystuje kombinację zarówno na stronie operatora, jak i w mediach społecznościowych. A to już prosta droga, by przejąć tożsamość i prosić znajomych ofiary o szybką pożyczkę czy przysługę.

Więcej o metodach oszustów internetowych przeczytasz na Spider’s Web:

Oby były to ostatnie chwile, kiedy oszuści podszywają się pod firmy

Niedawno oszuści podszywali się pod bank BNP Paribas i w SMS-ach również próbowali zachęcić do „potwierdzenia tożsamości”. Schemat jest mniej więcej ten sam, zmieniają się jednak marki, które cyberprzestępcy wykorzystują w swoich działaniach.

REKLAMA

Wiele wskazuje na to, że to dosłownie ostatnie tygodnie niebezpiecznych „podszywek”. W kwietniu obowiązywać zacznie baza „wzorców niebezpiecznych wiadomości”. Operatorzy będą sprawdzać wyznaczone przez CSIRT NASK SMS-y, a następnie je odfiltrowywać, by nie trafiały do użytkowników. Jest szansa na to, że ukróci to wysyłkę SMS-ów na masową skalę. Teraz przestępcy zarabiają na tym, że wysyłając bardzo wiele wiadomości zawsze trafią na kogoś, kto się nabierze. Od kwietnia powinno im być znacznie trudniej, by swój cel osiągnąć.

zdjęcie główne: Katine Design / Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA