REKLAMA

Oszuści podszywają się pod Orange. To może skończyć się wysokim rachunkiem

Jak ujawnił CERT Orange Polska tysiące właśnie takich SMS-ów trafia do Polaków. I chociaż nie jest to idealna podszywka, mogą znaleźć się osoby, które uwierzą, że to właśnie informator wysłał niepokojący komunikat.

orange
REKLAMA

Treść SMS-a ma wzbudzić niepokój. Oszuści podszywając się pod Orange informują, że "subskrypcja została zawieszona". Aby ją odnowić, należy wejść na podaną stronę. Jej nazwa to „orange-subskrypcja-pl.com”.

REKLAMA

Jak widać to nietypowy adres. Wątpliwości budzić może również fakt, że SMS przyszedł ze zwykłego numeru – na ekranie telefonu powinno się zobaczyć nazwę nadawcy, jeśli jest to operator. Niektórzy mogą jednak nie zwrócić uwagi na detale, bo przestraszą się, że występują problemy z subskrypcją. Nikt nie chce stracić dostępu do usług, a ci, którzy z żadnych nie korzystają, również mogą zareagować z zaniepokojeniem. „Ale jaka usługa?” – i klik, prosto w sidła przestępców.

Dalsza analiza bezpośrednich zgłoszeń klientów wykazała, że celem oszustów było przekonanie ofiary do podania poświadczeń logowania na fałszywej stronie Mój Orange. Oszust po zalogowaniu na konto ofiary, podszywając się pod nią mógł m.in. aktywować na jej koszt szereg płatnych usług.

- wyjaśnia CERT Orange Polska.

Konsekwencje mogą być więc bardzo poważne

Dodajmy, że bardzo łatwo zapisać do innych płatnych usług poprzez wzięcie udziału w fikcyjnych konkursach. Wydaje się nam się, że uczestniczymy w rywalizacji o hulajnogę czy nieodebrane z lotniska walizki (sic!), a tak naprawdę aktywujemy drogi kurs.

Na Spider's Web piszemy o innych próbach oszustw:

Niedawno informowaliśmy również o innym przekręcie, przez który można zapłacić wysoki rachunek. Na celownik cyberprzestępców trafiły osoby posiadające smartfony ze starszymi wersjami Androida. Programy udające „normalne aplikacje” wykonywały połączenia na zagraniczne numery, a następnie usuwały ślady z rejestru. Ofiara mogła nie być świadoma takiego ataku dopóki nie dostała ogromnego rachunku.

REKLAMA

Jak się chronić? Dokładnie sprawdzajmy, kto do nas pisze, czego od nas chce i co próbuje nam zaoferować. Bez względu na to, czy dotyczy to SMS-a, maila czy nawet programu. W przypadku wiadomości o problemach z subskrypcją oszustów można było rozpoznać po adresie witryny i podejrzanym numerze. Jeśli zaś chodzi o szkodliwe aplikacje, sprawdzajmy, do czego chcą uzyskać dostęp i po prostu się na to nie zgadzajmy. Na dodatek weryfikujmy twórców: zerknijmy w liczbę pobrań, ocenę czy komentarze. I przede wszystkim zastanówmy się, czy kolejna aplikacja do pogody jest nam potrzebna.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA