„Zdrada” w armii Xboksa. Ich gra działa lepiej na PS5 niż na XSX

-Alarm! Alarm! Zdrada w szeregach! - fani Xboksa biją w ostrzegawcze dzwony już od kilkunastu dni. To skutek biznesowej decyzji Microsoftu, na mocy której aż cztery gry na konsolową wyłączność Xboksa trafią na platformy konkurencji. PlayStation 5 oraz Nintendo Switch otrzymają:

Microsoft podjął tę decyzję, by zracjonalizować wyniki finansowe gamingowego skrzydła. Branża gier, mimo dobrych wyników sprzedaży, jest w dołku spowodowanym rosnącymi kosztami produkcji oraz mniejszym zaangażowaniem użytkowników w porównaniu do pandemii COVID. Z kolei Xbox to najmniej popularna konsola na rynku, z najmniejszą bazą potencjalnych klientów. Microsoft ucieka więc do przodu.

O ile można ekonomicznie uzasadnić decyzję Microsoftu, tak trudno zrozumieć, dlaczego wydawane przez korporację gry działają lepiej na platformach konkurencji niż na własnym Xbox Series.

Pentiment to unikalna perełka weteranów RPG z Obsidian Entertainment, stylizowana na dwuwymiarową średniowieczną rycinę. Chociaż pozbawiona rozmachu, gra stanowiła jeden z najlepszych wyróżników Xboksa w ostatnim czasie, zaraz po Microsoft Flight Symulatorze, Forzy, Hi-Fi Rush oraz Starfield.

Teraz Pentiment wylądował na Nintendo Switchu i PlayStation 5. Gracze odkryli, że program w wersji dla konsoli Sony działa lepiej niż jego odpowiednik dla Xboksa. Pentiment na PS5 oferuje dwukrotnie większą płynność, do tego żywszą paletę barw. Co ciekawe, wersja Xboksa nie otrzymała aktualizacji zwiększającej płynność, wciąż działając „tylko” w 60 fps.

Działanie Pentimentu z taką samą płynnością na Nintendo Switchu oraz Xboksie Series X jest co najmniej uwłaczające dla posiadaczy wydajniejszej platformy. Zwłaszcza że Microsoft poświęcił wiele zasobów by forsować przekaz o tym, że to XSX jest najmocniejszą konsolą aktualnej generacji. Cóż, tytuł Obsidianu na pewno tego nie dowodzi.

Pentiment to mieszanka gry przygodowej i RPG, umieszczona na dwuwymiarowej rycinie. Z taką przynależnością gatunkową i prezencją liczba klatek na sekundę jest kwestią trzeciorzędną. To nie bijatyka, sieciowa strzelanina czy gra wyścigowa, by wartość fps miała kluczowe przełożenie na rozgrywkę oraz skuteczność gracza.

Nie zmienia to faktu, że sytuacja budzi słuszne zdziwienie fanów Xboksa. Zwłaszcza że za Pentiment dla PS5 odpowiada ten sam Obsidian, który stworzył oryginał dla Xboksa. Wydawcą gry jest natomiast Microsoft, co oznacza PEŁNĄ KONTROLĘ nad procesem deweloperskim, od założeń portu po jego dystrybucję. Nie ma więc mowy o tym, by Microsoft nie wiedział, co się dzieje.

Mogę zrozumieć, że Microsoft wydaje swoje gry na platformy konkurencji, bo Xbox wygenerował zbyt mała bazę potencjalnych klientów. Dlaczego jednak produkcja tego giganta działa lepiej na konsoli rywala niż na własnym sprzęcie, chociaż Xbox Series X w niczym nie odbiega mocą od PS5? Tego już nie potrafię w żaden sposób pojąć.