Telezakupy na YouTube. Gigant wchodzi na lukratywny rynek
YouTube ogłosił oficjalnie, że wchodzi na rynek telezakupów poprzez uruchomienie dedykowanego kanału. Jakie produkty będą tam sprzedawane i dlaczego jest to strzał w dziesiątkę?
Spodziewaliście się tego, że YouTube zrobi swoje telezakupy? Nie. No to będziecie zdrowo zaskoczeni, bowiem gigant streamingu wchodzi oficjalne na rynek live commerce. Takich telezakupów, ale z XXI wieku, gdzie wszystko jest na wyciągnięcie ręki. Niestety, nie w Polsce - a szkoda.
YouTube uruchamia dedykowany kanał na żywo dla telezakupów
Według informacji agencji Yonhap, YouTube planuje wystartować z dedykowanym kanałem/miejscem dla telezakupów na żywo w Korei Południowej, gdzie marki będą prowadzić sprzedaż w czasie rzeczywistym. Jest to pierwszy raz w historii, kiedy YouTube oficjalnie podejmuje się takiego przedsięwzięcia.
YouTube angażuje się w tworzenie interaktywnych, informacyjnych i rozrywkowych doświadczeń zakupowych dla wszystkich użytkowników, w tym w Korei. W tym celu od czasu do czasu eksperymentują z różnymi funkcjami YouTube Shopping, ponieważ ciężko pracują, aby zoptymalizować i zapewnić najlepsze wrażenia użytkownikom
- powiedział przedstawiciel YouTube, agencji Yonhap News
Według doniesień stacji, nowy kanał zostanie uruchomiony 30 czerwca - i będzie działał w fazie testowej, tylko przez 90 dni. Nie wiemy, co będzie dalej i czy sukces tego projektu może przedłużyć jego istnienie lub przyczynić się do pojawienia się telezakupów na YouTube na innych rynkach.
Warto tutaj dodać, że nie będzie to typowe telezakupy, których wizję macie w głowach. Nie spodziewajcie się tandety z tanimi chwytami psychologicznymi, które zmuszają do natychmiastowego zakupu produktu, aby zdobyć wspaniałą promocję z dodatkowym garnkiem.
Oczywiście, mogą się pojawiać tego rodzaju elementy, ale YouTube podjął tę decyzję we współpracy z 30 markami na starcie, zgodnie ze "źródłami bliskimi sprawie" - więc pewnie, możemy się spodziewać rzeczy beauty, pewnie jak i coś z sektora modowego/techowego.
Przeczytaj także:
Dlaczego jest to opłacalne na rynku południowokoreańskim?
Wiecie, jaki kraj jest wręcz obsesyjnie nastawiony na e-commerce z elementami telezakupów? Korea Południowa. Jak opisuje FedEx Business Insights, szczególnie w czasie pandemii, Azjaci, zarówno mężczyźni, jak i kobiety, zakochali się w zakupach poprzez live commerce, czyli telezakupach w XXI wieku.
Według ekspertów, wartość tego rynku w tym roku ma wynieść około 31 miliardów złotych. Tak, branża live commerce osiągnęła taką ogromną wartość. Sami zobaczcie, jak to wygląda od środka w materiale Bloomberga:
To dla nas nic nowego, ale tam jest to naprawdę popularne. Dlatego nie dziwi, że YouTube wchodzi na ten rynek.