REKLAMA

Plan się powiódł, Netflix rozszerza walkę z dzieleniem kont

Netflix walczy odważnie z dzieleniem kont: po udanym pilocie, teraz przyszła pora na jeden z największych rynków na świecie. I co, miało być źle? Nie. Ale osoby z dzielonymi kontami - strzeżcie się!

19.04.2023 07.28
Netflix
REKLAMA

Netflix od dłuższego czasu chciał mocniej walczyć z dzieleniem kont. Znaczy, coś tam próbował robić. W Polsce nawet zmienił regulamin i wprowadził specjalne kody potwierdzające, czy my korzystający z naszego konta Netflix to my. Przynajmniej u nas firma nie wymagała drakońskich dopłat do tego, gdy dzieliliśmy konto z np. rodziną.

REKLAMA

Netflix jest “zadowolony” z walki z dzieleniem kont

Na początku lutego gigant streamingowy ogłosił, że każdy płacący subskrybent musi wykupić dodatkowe miejsce dla swojego znajomego, jeżeli ten ma korzystać z tego samego konta - i pilotażowo ten plan rozpoczął się w Kanadzie, Portugalii, Nowej Zelandii i Hiszpanii. Koszt jednego slota to od kilku do kilkunastu złotych w zależności od regionu.

Czy taki pilotaż okazał się sukcesem? Firma podzieliła się wynikami finansowymi z pierwszego kwartału br. - i tak, są zadowoleni z efektów. Tak bardzo, że teraz dodatkowe płatne sloty w koncie zaczną się pojawiać w innych rynkach na świecie, w tym w Stanach Zjednoczonych.

Stany Zjednoczone kolejnym rynkiem, gdzie Netflix zacznie ostrą walkę

Początkowo zmiany z dodatkowymi opłatami dla osób “spoza domu” miały dotyczyć szerszego rynku, ale Netflix zdecydował się na wcześniejsze testy. Jak już wcześniej wymieniłem, firma jest zadowolona z programu pilotażowego, więc teraz, w drugim kwartale, pora na zaimplementowanie zmian dot. płacenia za konta w “większej ilości krajów” - w tym, co zapowiada się odważnym krokiem, w USA.

REKLAMA

Czy wymóg płacenia za dodatkowych użytkowników konta wpływa na liczbę subskrybentów? To zależy. Jak podaje Netflix: tak, ale pozytywnie. W Kanadzie płatne udostępnianie miejsc w koncie zaowocowało większą bazą subskrybentów i przyspieszeniem wzrostu przychodów. Według firmy Kanada jest “wiarygodnym barometrem”, tego jak powinni się zachować ich klienci w Stanach Zjednoczonych.

Netflix twierdzi, że ponad 100 milionów gospodarstw domowych prowadzi dzielenie się kontami, co wpływa negatywnie na zdolność firmy do "inwestowania w i ulepszania Netfliksa".

Nie wiemy, czy proces dotknie także naszego rynku. Netflix mówi jedynie o “szerszej implementacji” tego rozwiązania w obecnie trwającym kwartale. Trzeba poczekać i sprawdzić, co wyjdzie z tych zmian.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA