W końcu i ciebie będzie stać na składany smartfon. Samsung szykuje hit
Samsung szykuje się do letniej ofensywy. Podwaja produkcję, obniża cenę, wszystko po to, by przyciągnąć rzeszę klientów. Ambitny plan, biorąc pod uwagę fakt, że mówimy o składanych Galaxy Fold 4 i Flip 4.
Choć sam uwielbiam składane Samsungi, to muszę przyznać z bólem serca, że "składaki" to dziś nisza nisz. Nawet kosztujący "raptem" 5000 zł Galaxy Z Flip 3 jest zbyt drogi i zbyt kompromisowy dla większości użytkowników, a kosztujący grubo ponad 8000 zł Galaxy Z Fold 3 leży poza zasięgiem wszystkich, prócz największych krezusów.
Wygląda jednak na to, że składane smartfony coraz lepiej się sprzedają, bo Samsung nie tylko nie zamierza odpuszczać tej kategorii, a wprost przeciwnie - podwaja produkcję.
Samsung Galaxy Fold 4 i Galaxy Flip 4 mają być hitami.
Jeśli wierzyć słowom analityka Rossa Younga, znanego z bardzo wiarygodnych doniesień i trafnych przewidywań, Samsung zamierza wyprodukować ponad dwukrotnie więcej składanych smartfonów na premierę w lipcu, niż zrobił to w ubiegłym roku.
Innymi słowy, Koreańczycy spodziewają się ogromnego zainteresowania. A to może oznaczać dwie rzeczy - albo Galaxy Z Flip 3 i Z Fold 3 sprzedają się tak dobrze, że Samsung może sobie pozwolić na optymistyczne prognozy sprzedaży, albo, jak sugeruje również Young, czeka nas znacząca obniżka cen nowych "składaków".
Ciebie też będzie stać na składany smartfon.
Osobiście mam ogromną nadzieję, że prognozy analityka się ziszczą i Samsung rzeczywiście obniży ceny swoich nadchodzących składanych smartfonów, by więcej osób mogło sobie na nie pozwolić. Bo choć już dzisiaj sprzedaż Flipów i Foldów rośnie, tak nadal są one stanowczo za drogie dla większości konsumentów.
Składany smartfon oferuje wiele korzyści ponad zwykłym kawałkiem szkła i metalu, który większość z nas nosi w kieszeni. Przede wszystkim chodzi o uniwersalność i możliwości. Fold może w każdej chwili stać się wielkim tabletem, a po złożeniu być normalnej wielkości telefonem. Flip z kolei może być normalnej wielkości smartfonem, a po złożeniu bez trudu mieścić się nawet w kieszeni damskich spodni. No i umówmy się, użytkowanie normalnego telefonu nie daje tak ogromnej satysfakcji, jak robienie "klap!" podczas składania Flipa lub Folda.
Czytaj również:
Składane smartfony są ciekawe, inne i z roku na rok coraz mniej kompromisowe. Już ubiegłoroczny Flip 3 i Fold 3 oferują tak wiele, że gdyby nie wysoka cena można by je z czystym sumieniem polecać każdemu, kto oczekuje solidnego, nowoczesnego smartfona. Gorąco liczę na to, że czwarta generacja składaków będzie lepsza, a jeśli Samsung faktycznie obniży ceny nowych Flipów i Foldów, klienci ustawią się w kolejce.