REKLAMA

Czy warto kupić słuchawki do gier w cenie konsoli? Beoplay Portal - recenzja

Miałem na biurku co najmniej kilkadziesiąt różnych headsetów dla graczy. Jedne były lepsze, inne gorsze, jedne świeciły kolorami tęczy, inne były nieco bardziej subtelne - o żadnych nie można było jednak powiedzieć, by były jakkolwiek prestiżowe. Bang & Olufsen Beoplay Portal to co innego. Tylko czy sam prestiż wystarczy, by usprawiedliwić wydatek blisko 2500 zł?

Beoplay Portal: słuchawki gamingowe w cenie konsoli - recenzja
REKLAMA

Nigdy nie miałem na uszach takich słuchawek podczas grania w gry. A muszę dodać, że moje obecne słuchawki do grania również do tanich nie należały; ok, daleko im do kwoty 2500 zł, ale wciąż można je zaliczyć do wysokiej półki. Mimo tego ich plastikowa, skrzypiąca konstrukcja ustawicznie przypominały mi, że słuchawki dla graczy to nie klasa premium. Nawet te najlepiej grające nijak mają się do eleganckich słuchawek bezprzewodowych z ANC, jakie znajdziemy na głowach biznesmanów w pierwszej klasie samolotu.

REKLAMA

Z Bang & Olufsen Beoplay Portal jest zupełnie inaczej.

Na pierwszy rzut oka nikt by nie powiedział, że to słuchawki dla graczy. Beoplay Portal ani nie wyglądają na słuchawki gamingowe, ani nie są wykonane jak słuchawki gamingowe. To raczej topowe słuchawki bezprzewodowe, które producent postanowił dostosować do potrzeb graczy. A to zmienia bardzo wiele.

Beoplay Portal class="wp-image-2133726"
Beoplay Portal

Przede wszystkim nie znajdziemy tu ani grama trzeszczącego plastiku. Te słuchawki są naprawdę prestiżowe; wykonane z pieczołowitością i precyzją, jakiej oczekujemy po słuchawkach premium. Pokrywy nauszników zrobione są z aluminium. Nauszniki pokrywa mięciutka jagnięca skóra. Konstrukcja jest zaś zrobiona z kompozytowego polimeru i pokryta dzianiną z włókna bambusowego. Takich materiałów nie znajdziemy w żadnych innych słuchawkach gamingowych.

Beoplay Portal class="wp-image-2133705"
Beoplay Portal

Żadne inne słuchawki do gier nie są też tak pięknie zaprojektowane, co sprawia, że możemy z nich korzystać nie tylko w domowym zaciszu, ale wykorzystywać je także na co dzień i w podróży. W parze z finezyjną formą idzie na szczęście także praktyczność - funkcje słuchawek Beoplay Portal obsługujemy kombinacją przycisków, suwaków i dotykowych paneli na "puszkach". Szczególnie przypadły mi do gustu suwaki - jedna słuchawka reguluje głośność, druga natężenie aktywnej redukcji hałasu i trybu transparentnego. Dzięki specjalnym wypustkom na obudowie suwaki są łatwo wyczuwalne i bez trudu można je odnaleźć dłonią zarówno podczas przechadzki po mieście, jak i podczas intensywnej sesji gamingowej.

Beoplay Portal class="wp-image-2133708"
Beoplay Portal

Ta kombinacja materiałów i przełączników jest nie tylko komfortowa w obsłudze i miła dla oka, ale też bardzo wygodna. Ok, powiem uczciwie, że miałem na głowie wygodniejsze słuchawki dla graczy; takie, w których można urządzać sobie wielogodzinne maratony przed monitorem lub telewizorem. Beoplay Portal aż tak wygodne nie są, bo za sprawą materiałów klasy premium ich masa jest znacznie wyższa niż większości słuchawek dla graczy. Jednak do regularnych, kilkugodzinnych partyjek lub użytkowania na co dzień spisują się znakomicie.

 class="wp-image-2133714"
Beoplay Portal

Jak spisują się słuchawki do gier za 2500 zł?

Pomówmy jednak o najważniejszym - o graniu. Beoplay Portal występują w dwóch wersjach: przeznaczonej do PlayStation i PC, oraz do Xboxa. Do mnie trafił wariant pierwszy, który połączyłem z moim laptopem przy użyciu dołączonego do zestawu adaptera 2,4 GHz. Sam adapter również jest bardzo wysokiej jakości i co bardzo cieszy, jest on zakończony złączem USB-C. W zestawie znajdziemy też „przelotkę” na USB-A, jeśli zechcemy podłączyć słuchawki do konsoli.

 class="wp-image-2133702"
Beoplay Portal

Beoplay Portal oferują również łączność Bluetooth 5.1, z obsługą kodeka aptX Adaptive. Z połączenia BT i 2,4 GHz możemy korzystać równocześnie - słuchawki same przełączają się na aktywne źródło, zaś ich funkcjami i połączeniem sterujemy z poziomu aplikacji mobilnej B&O.

Połączenie jest stabilne i choć mieszkam w starym bloku, ani razu nie miałem problemu z jakością sygnału - nawet przechodząc do innego pokoju słuchawki utrzymywały stałą łączność z komputerem. Pomówmy jednak o tym, jak w praktyce spisują się słuchawki do gier za 2500 zł.

 class="wp-image-2133744"
Beoplay Portal

Mówiąc wprost - rewelacyjnie. Pod większością względów Beoplay Portal to nowa jakość, zupełnie niespotykana w świecie słuchawek dla graczy. Większość słuchawek do gier jest bowiem nastawiona na jak najlepszą separację efektów, podbicie dialogu i jednoczesne wzmocnienie tonów niskich, by np. grając w sieciowe FPS-y doznawać jak największej immersji. Portale podchodzą do tematu nieco inaczej. Jeśli chcemy, możemy oczywiście sprofilować je tak, by podbijały wybuchy, ale fabrycznie są one znacznie bardziej zrównoważone i nastawione na szczegółowość. W żadnych innych słuchawkach nie miałem takiego poczucia zanurzenia się w świat gry, jak w tych Bang & Olufsen. Przede wszystkim ze względu na znakomitą szczegółowość i separację ścieżek. Wszystko tu wybrzmiewa bardzo harmonijnie, a ścieżka dźwiękowa nadal doskonale miesza się z efektami, ale pozostaje słyszalna i wyraźna; nie ginie pod naporem sound designu, jak w większości słuchawek dla graczy.

 class="wp-image-2133723"
Beoplay Portal

O dziwo bardzo pozytywnie zaskoczył mnie też mikrofon, czy raczej układ czterech mikrofonów tworzących "wirtualny wysięgnik". Jednym z elementów, które sprawiają, że Portale wyglądają tak elegancko, jest właśnie brak fizycznego wysięgnika z mikrofonem, jak w typowych słuchawkach dla graczy. Mimo tego, że mikrofon nie znajduje się tuż przy naszych ustach, dźwięk pozostaje czysty, klarowny i tak "centralnie" umieszczony, jakbyśmy mówili bezpośrednio do kapsuły, a nie jakby mikrofony zbierały nasz głos z poziomu "puszek".

 class="wp-image-2133711"
Beoplay Portal

Pod względem grania moim jedynym "ale" jest dźwięk przestrzenny. Beoplay Portal doskonale radzą sobie z Dolby Atmos, zarówno w grach, jak i w filmach. Jeśli jednak odpalimy tytuł, który Dolby Atmos nie obsługuje, Portale wypadają znacznie słabiej od topowych Astro czy Logitechów. Nie dają takiego poczucia precyzji, jak inne topowe słuchawki dla graczy i raczej nie poleciłbym ich zawodowym e-sportowcom, bo nie pozwalają określić położenia przeciwnika z taką dokładnością, jak inne modele.

Bang & Olufsen Beoplay Portal - pierwsze audiofilskie słuchawki gamingowe

Czy Beoplay Portal mają jakieś inne wady?

Miałem tu kontynuować narzekanie, ale tak naprawdę... nie bardzo jest na co. Oprócz wspomnianego braku należytego dźwięku przestrzennego jedyną istotną wadą jest przeciętne ANC. To świetnie, że w ogóle mamy tu dostęp do aktywnej redukcji hałasu, która ułatwia odcięcie się od świata po całym dniu pracy i granie w spokoju.

 class="wp-image-2133741"
Beoplay Portal

Jednak redukcja hałasu jest na tyle słaba, czy może raczej nieprzystająca do ceny urządzenia, że trudno określić ją innym słowem niż "przeciętna". To nie poziom topowych słuchawek Bluetooth z ANC, jakiego oczekiwalibyśmy po słuchawkach za  2500 zł. Beoplay Portal dość dobrze radzą sobie z usuwaniem jednostajnego szumu, ale już zróżnicowane odgłosy otoczenia stanowią dla nich wyzwanie ponad siły.

Czy warto wydać 2500 zł na słuchawki do gier?

Odpowiedź jak zwykle nie jest jednoznaczna. Większość osób z pewnością powie, że nie warto - w końcu Beoplay Portal kosztują tyle, co konsola nowej generacji! I sam raczej też nie poleciłbym ich, jeśli miałyby służyć wyłącznie do grania w domowym zaciszu, bo tutaj równie dobrze spiszą się znacznie tańsze słuchawki stricte gamingowe.

Beoplay Portal class="wp-image-2133732"
Beoplay Portal
REKLAMA

Największą zaletą Beoplay Portal jest jednak fakt, że nie musimy się w nich ograniczać do grania. To niespotykanie uniwersalne słuchawki, które możemy wykorzystać zarówno w parze z komputerem czy konsolą, jak i połączyć ze smartfonem (lub Nintendo Switchem) i zabrać ze sobą w podróż, a nawet korzystać z nich na co dzień. Jeśli uwzględnimy, że słuchawki Bang & Olufsen pełnią tak naprawdę dwie role, nagle ich cena zaczyna wyglądać o wiele bardziej atrakcyjnie.

Na pytanie "czy warto wydać 2500 zł na słuchawki do gier" każdy musi sobie odpowiedzieć sam. Jeżeli jednak poszukujesz świetnych słuchawek zarówno do zabawy, jak i do pracy, a do tego chcesz uprzyjemnić swoje sesje gamingowe odrobiną prestiżu, trudno o lepsze słuchawki do gier niż Beoplay Portal.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA