REKLAMA

Nowa funkcja w Messengerze. W trybie tajnej konwersacji rozmówca dowie się, że robisz zrzut ekranu

Messenger to może najmniej bezpieczny komunikator, jeśli chodzi o niepożądany dostęp, ale jeśli chodzi o nieczyste zagrywki rozmówców, właśni stają się całkiem znośne. Nowość w Messengerze poinformuje cię, gdy ktoś zrobi zrzut ekranu twojej poufnej rozmowy.

Nowość w Messengerze - rozmówca dowie się o zrzutach ekranu
REKLAMA

Te komunikatory, które są naprawdę bezpieczne, w ogóle nie pozwalają na robienie screenshotów, albo pozwalają wyłącznie wtedy, gdy wyrazimy na to zgodę. W Messengerze i na WhatsAppie możemy robić zrzuty ekranu na prawo i lewo, nawet gdy korzystamy z trybów znikających wiadomości lub szyfrowanej tajnej konwersacji – zawsze można zachować poufne rozmowy na później, albo pokazać je komuś, kto nie powinien był ich zobaczyć.

REKLAMA

Teraz to się zmieni. Mark Zuckerberg zapowiada nowości.

Czytaj także:

Nowa funkcja w Messengerze – nie zrobisz zrzutu ekranu znienacka.

Nowość dotyczy szyfrowanego trybu tajnej konwersacji – niebieskie bąbelki Messengera zmieniają wtedy barwę na czarną, a do tego można włączyć automatycznie znikające wiadomości. Ziejącą luką w bezpieczeństwie „tajnej” konwersacji była jednak dotąd możliwość robienia screenshotów. Mark Zuckerberg zapowiada jednak w poście na Facebooku, iż tryb tajnej konwersacji otrzyma niebawem powiadomienia o zrobieniu zrzutu ekranu. Jeśli twój rozmówca wykona screenshota, w oknie chatu wyświetli się stosowna informacja – tak jak np. na Instagramie, gdy robisz zrzut ekranu znikającego zdjęcia w wiadomościach.

Nowość w Messengerze - powiadomienia o zrzutach ekranu
Nowość w Messengerze - powiadomienia o zrzutach ekranu

Jest to co prawda marna proteza prawdziwej blokady screenshotów, jak w dobrze zabezpieczonych komunikatorach, ale lepszy rydz niż nic. Przynajmniej będziemy w stanie ocenić, kiedy ktoś rozmawiający z nami poprzez tajną konwersację naprawdę chce ją utrzymać w sekrecie, a na ile to jednostronna tajemnica. Nowość ma się pojawić w Messengerze wraz z najbliższą aktualizacją, a wraz z nią do tajnych konwersacji trafią także GIF-y, naklejki i reakcje, które dotąd były dostępne tylko w nieszyfrowanym chacie.

Albo bezpieczeństwo, albo Messenger.

W Polsce i Europie Messenger i WhatsApp wiodą prym, jeśli chodzi o popularność. To jednak dwa najsłabiej zabezpieczone komunikatory, w których brakuje choćby tak podstawowej funkcji bezpieczeństwa jak zablokowanie możliwości robienia zrzutów ekranu. Według wszelkich danych – nawet tych pochodzących bezpośrednio od FBI – komunikatory Facebooka nie mają z bezpieczeństwem nic wspólnego.

REKLAMA

Jeśli szukasz bezpiecznego komunikatora, wybierasz Signal lub Telegrama. Jeśli wybierasz Messengera, wybierasz iluzję bezpieczeństwa.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA