Przepraszają i będą zwracać kasę, bo nie pokazali, jak Cyberpunk 2077 wygląda na PS4 i Xbox One
Grę Cyberpunk 2077 można krytykować z wielu różnych powodów. PR-owego oświadczenia studia CD Projekt Red w żaden sposób zrugać się nie da. Twórcy przepraszają, informują o planie naprawczym i pomogą niezadowolonym w zwrocie pieniędzy za grę.
Cyberpunk 2077 został zapowiedziany w maju 2012 r. Wydany został ponad osiem lat później – a mimo tego wyraźnie zabrakło kilku miesięcy na ostatnie szlify. Gra działa fenomenalnie na najdroższych komputerach – jednak pełna jest drobnych błędów i niedoróbek. Całkiem znośnie działa też na Stadii i GeForce Now. Do dziś jednak nie pojawiła się wersja dedykowana konsolom nowej generacji, a na tych starych radzi sobie dość kiepsko – stawiając zbyt duże wyzwanie tym wiekowym już maszynkom do grania.
To nie tak miało wyglądać. Gra miała, pisząc kolokwialnie, wyciąć nas z kapci. Tymczasem wygląda na to, że by móc się nią w pełni nacieszyć – szczególnie na konsolach do gier – musimy czekać. Być może nawet kolejne miesiące, aż do czasu naprawienia niedoróbek i uzupełnienia braków. To wyjątkowo niefortunne, bowiem pod płaszczykiem bugów, glitchy i problemów ze sprzętem kryje się produkcja wyjątkowa. W obliczu problemów technicznych mało kto jednak zwraca na to uwagę.
CD Projekt Red przeprasza. Informuje szczegółowo o planach na kolejne łatki. I o możliwości odzyskania pieniędzy za kupioną grę.
Kierownictwo studia przeprasza za niedopowiedzenia w okresie promocyjnym gry. CD Projekt Red zgadza się z krytyką, według której niepokazanie gry na marketingowych materiałach wideo w wersjach na Xbox One i PlayStation 4 – na dziś najgorzej sobie radzących – było zagraniem nie fair wobec klientów, którzy nabyli grę nie będąc świadomymi faktu, że wersja dla nich będzie się pod względem technicznym istotnie różnić od wersji na pozostałe platformy.
Studio zapowiada jednak, że jakość tych wersji zostanie istotnie podniesiona. Po opublikowanej już aktualizacji mają pojawić się kolejne. Pierwsza zapowiedziana jest na styczeń, druga na luty. Obie skupiać się będą przede wszystkim poprawieniu jakości gry w wersji na konsole minionej generacji, choć oczywiście i wersja na PC doczeka się poprawek. Niestety nie podano nawet przybliżonego terminu premiery wersji na konsole Xbox Series i PlayStation 5.
Cyberpunk 2077 – jak uzyskać zwrot pieniędzy?
CD Projekt Red informuje też, że choć prosi o daniu grze kolejnej szansy po opublikowaniu aktualizacji, tak rozumie niezadowolenie klientów i będzie im pomagał w zwrocie pieniędzy za grę. Studio prosi o kontakt z działem pomocy Xbox bądź PlayStation celem uzyskania rzeczonego zwrotu. Jeżeli ten nie zostanie przyznany, studio prosi o kontakt pod adres helpmerefund@cdprojektred.com – ten adres mailowy będzie aktywny do 21 grudnia 2020 r. CD Projekt Red nie zamierza też obciążać błędami kierownictwa swoich pracowników.
Nie wiem jak wy, ale ja o zwrot prosić nie zamierzam. Spędziłem w Night City raczej niewiele czasu – ale to co widziałem cholernie mi do gustu przypadło. Zamierzam dać kredyt zaufania twórcom, bo póki co jestem owym Night City i jego intrygami absolutnie zafascynowany. Nie próbuję usprawiedliwiać CD Projekt Red, bo mają za co przepraszać.
Odnoszę jednak wrażenie, że jedynym problemem tej gry w osiągnieciu wielkości była jej zbyt wczesna premiera. Dajmy deweloperom trochę czasu na przygotowanie łatek, bo jestem przekonany, że efekt końcowy – choć spóźniony – będzie czymś absolutnie niespotykanym w świecie gier. Oczywiście w jak najbardziej pozytywnym sensie.