REKLAMA

Gracze martwią się, czy do pada DualSense dla PS5 można podłączyć słuchawki 3,5 mm. Sony zabiera głos

Sony pokazało światu kontroler DualSense dla PlayStation 5. Chociaż firma poinformowała o szeregu technologii umieszczonych w padzie, nie zdradziła wszystkiego. Przedstawione rendery również nie pokazywały kontrolera z każdej strony. To zaczęło budzić uzasadnione pytania.

Gracze pytają, czy do DualSense podłączą słuchawki 3,5 mm. Sony odpowiada
REKLAMA
REKLAMA

Chociaż Sony pokazało nam kontroler DualSense, trudno nie mieć wrażenia, że japoński gigant wciąż trzyma w zanadrzu jakieś niespodzianki. Producenci konsol PlayStation zaprezentowali wyłącznie użytkową część kontrolera, jego boki oraz frontową powierzchnię z gniazdem USB-C. Wciąż nie możemy zobaczyć kontrolera od spodu ani od tyłu. Rodzi to oczywiste pytanie: czy Sony chce coś ukryć? Czy ma jakieś asy w rękawie?

 class="wp-image-1122982"

Oszczędność w prezentacji renderów wzbudziła niepokój o wsparcie dla słuchawek.

DualShock 4 został wyposażony w uniwersalne gniazdo stereo 3,5 mm dla klasycznych, przewodowych zestawów słuchawkowych. Z tego rozwiązania korzysta wielu graczy, którzy zaczęli się obawiać o obecność wejścia 3,5 mm w nowym kontrolerze. Wszakże nie możemy podejrzeć urządzenia od dołu, a to właśnie na spodniej części kontrolera zazwyczaj umieszcza się gniazdo słuchawkowe.

Pytań o wejście 3,5 mm pojawiło się w mediach społecznościowych na tyle dużo, że do sprawy odniósł się Toshimasa Aoki - product manager marki PlayStation. Według Aokiego DualSense wciąż posiada wejście 3,5 mm, dzięki któremu podłączymy do kontrolera słuchawki w dokładnie taki sam sposób, jak robimy to w DualShocku 4. To bardzo dobra wiadomość. Zwłaszcza dla tych graczy, którzy nie mogą bądź nie chcą sobie pozwolić na drogie zestawy bezprzewodowe.

 class="wp-image-1122988"

DualSense ma rozpoznawać użytkowników dzięki ich głosowi.

Jak informowaliśmy wcześniej, w kontrolerze pojawi się wbudowany mikrofon. Teraz poznaliśmy jedną z jego dodatkowych możliwości. Sony wniosło bowiem patent na którym mikrofon zostaje wykorzystany do odizolowania szumów od głosów graczy, a także przyporządkowanie zasłyszanych głosów do konkretnych użytkowników. Być może w ten sposób PlayStation 5 pozwoli na błyskawiczną zmianę konta albo dodanie do rozgrywki gracza numer dwa.

Oczywiście nic nie będzie stało na przeszkodzie, aby zablokować mikrofon zainstalowany w DualSense. Na kontrolerze pojawił się dedykowany przycisk odpowiadający za wyciszenie tego komponentu. W tym miejscu można by napisać akapit o podsłuchujących urządzeniach elektronicznych podłączonych do sieci, gdyby nie to, że już od lat podsłuchują nas telewizory, głośniki, grajbelki, smartfony, tablety, komputery, zegarki i właśnie konsole do gier. Przegraliśmy tę walkę, nim na dobre zdaliśmy sobie sprawę, że bierzemy w niej udział.

 class="wp-image-1122985"
REKLAMA

Jakie jeszcze sekrety może skrywać DualSense?

Bardzo możliwe, że Sony celowo nie pokazuje plecków swojego najnowszego kontrolera. Na nich mogą się znajdować np. dodatkowe spusty. Takie rozwiązanie znajduje się w wielu topowych kontrolerach firm trzecich oraz padach Microsoft Elite. Inny pomysł, jaki przychodzi mi do głowy, to umieszczenie na spodzie dodatkowych sensorów oraz czujników. Np. taki od mierzenia pulsu, bardzo przydatny dla deweloperów interaktywnych horrorów. To jednak tylko moje luźne dywagacje.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA