Nadchodzi GoPro Hero 8. Z 4K w 120 kl./s i lepszą jakością obrazu
Firma GoPro rośnie, zarabia i lada chwila pokaże nową ofertę kamer sportowych. Będzie 4K przy 120 kl./s, lepsza jakość obrazu, stabilizacji i wiele więcej.
Firma GoPro na początku tego roku była na plusie po raz pierwszy od 2017 r. Kamery Hero 7 okazały się strzałem w dziesiątkę. Czas jednak leci do przodu, a rywale pokazali kilka nowych, konkurencyjnych kamer: DJI Osmo Action oraz Sony RX0 II. Każda z nich ma coś, czego GoPro Hero 7 brak — przedni ekran (DJI) lub odchylany ekran (Sony). Oba rozwiązania idealnie sprawdzają się we vlogach i zdjęciach selfie, czyli dwóch popularnych powodach, dla których ludzie w dzisiejszych czasach poszukują kamera czy aparatów. Dzisiejsze przecieki pokazują, że GoPro trochę idzie tym tropem, ale po swojemu.
Na PhotoRumors właśnie pojawiły się pierwsze zdjęcia oraz informacje o kamerze sportowej GoPro Hero 8. Według tych plotek Hero 8 ma mieć nową konstrukcję z opcjonalną obudową. Na zdjęciach wyróżniają się także trzy akcesoria: mikrofon, lampa LED i zewnętrzny ekran. Ekran, który można ustawić jako podgląd przy vlogach lub zdjęciach selfie. Widać zatem, że projektanci nie zdecydowali się na dodatkowy wbudowany ekran tego typu, jak DJI i Sony. Za możliwość vlogowania z podglądem trzeba będzie zapewne dodatkowo zapłacić.
Według przecieków z Chin GoPro Hero 8 ma korzystać z ulepszonego procesora GP2, który umożliwi nagrywanie wideo w 4K przy 120 kl./s lub Full HD przy 480 kl./s. Inne, wcześniejsze źródła mówią o ulepszonej stabilizacji obrazu, obiektywie oraz lepszej jakości obrazu. GoPro Hero 8 ma zostać zaprezentowana niebawem, prawdopodobnie we wrześniu. Kto wie, może nawet już podczas targów IFA w Berlinie, które odbywają się na początku września.
GoPro Max, czyli nowa kamerka sferyczna
GoPro Max ma być następcą GoPro Fusion 360, o której pisaliśmy, że to pierwsza kamera 360 stopni, która ma sens. GoPro Max została już zarejestrowana w Japońskim Ministerstwie Komunikacji.
Nie wiemy zbyt wiele o GoPro Max. Na zdjęciach widać, że urządzenie ma wymiary ok 8 × 8 cm, dwa obiektywy oraz ekran przypominający 16:9. Wzornictwo kamerki jest dużo prostsze niż u poprzedniczki. Całe urządzenie jest czarne, ma zaokrąglone rogi.
O Fusion może nie słychać w Polsce zbyt wiele, ale w Stanach Zjednoczonych urządzenie ma prawie połowę rynku kamer sferycznych.
GoPro w końcu wie, jak rosnąć.
Wygląda na to, że po latach problemów, cięć, spadków i strat, GoPro w końcu obrało właściwy kierunek. Na początku roku pisałem, że firma w końcu zaczęła zarabiać. Wiele wskazuje na to, że pierwszy kwartał nie był tylko przypadkiem na drodze spadków.
Na początku sierpnia GoPro podała wyniki finansowe za drugi kwartał. Dowiadujemy się z nich, że przychody firmy wyniosły 292 mln dol. To oznacza wzrost o 20 proc. kwartał do kwartału i 3 proc. rok do roku. Co ważne, sprzedaż kamer za 300 dol. i więcej wzrosła o ponad 90 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. GoPro udało się także przyciągnąć nowych abonentów na pakiet GoPro Plus: 15 proc. więcej kwartalnie i 50 proc. rok do roku. Szacuje się, że GoPro może urosnąć w 2019 r. między 7 a 10 proc. Trudno stwierdzić, jak długo te wzrosty będą utrzymywane. Pamiętajmy też, że poprzedni rok był dla GoPro trudny, zatem łatwiej teraz wykazywać wzrosty.
Ciekawe, czy trendy wzrostowy uda się utrzymać w 2020 r. Przedstawiciele GoPro z pewnością liczą, że nowe modele GoPor Hero 8 oraz GoPro Max w tym pomogą.