Nowe iPhone'y nie będą na siłę nas upiększać. Aktualizacja do iOS-a 12.1 poprawi działanie przedniego aparatu
Tegoroczne iPhone’y spotkały się z niemałą krytyką przedniego aparatu. Niektórzy ich posiadacze zarzucali im zbyt agresywnie działający algorytm, mający wygładzać skórę na zdjęciach. Apple zapewnia, że niedługo nie będzie już powodów do skarg.
![iphone rozmyte selfiki](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2018%2F10%2Fiphone-rozmyte-selfiki.jpg&w=1200&q=75)
Nie dało się, po prostu to nie było możliwe. To już chyba świecka tradycja, że każdej premierze sprzętu Apple’a towarzyszyć musi mniej lub bardziej wydumana afera. Tym razem poszło o wygładzanie skóry podczas wykonywania zdjęć przednim aparatem – zdaniem wielu, działa ono zbyt mocno, co rzekomo daje dość karykaturalne efekty.
Sprawdziliśmy jak wygląda sytuacja tuż po wybuchu tzw. beautygate. Z testów niezastąpionego Marcina wynika, że skargi na agresywne upiększanie selfików są mocno na wyrost. Apple odniósł się jednak do krytyki i przyznał, że mechanizm działa nieprawidłowo.
iOS 12.1 spowoduje, że selfiki z nowych iPhone’ów będą wyglądać bardziej naturalnie.
Recenzujący iPhone’a XR dziennikarz The Verge zdecydował się skonfrontować Apple’a z jego zapewnieniami, jakoby w jego aparatach nie były stosowane znane z innych telefonów filtry upiększające. Testowany telefon wyraźnie wygładzał skórę na twarzy, w sposób podobny do opisywanego przez internautów. Apple zdecydował się odpowiedzieć.
Firma zapewniła, że wspomniany rezultat nie jest efektem pracy żadnego filtru, a błędem oprogramowania. Jak wyjaśnia Apple, mechanizm Smart HDR wybierał niewłaściwą klatkę bazową do obróbki. Zamiast tej wykonanej przy krótkim czasie migawki, często wybierał tę z dłuższym. To w połączeniu z brakiem optycznej stabilizacji obrazu w przednim aparacie powodowało błędy ostrości – a więc wspomniane swoiste wygładzanie skóry.
iOS 12.1 jest już w testach.
Nie wiemy kiedy pojawi się finalna wersja iOS 12.1. Zakładamy jednak, że skoro trwają publiczne beta testy, a biorący w nich udział ochotnicy nie znajdują w aktualizacji większych problemów, to nie powinniśmy już długo czekać. Ze sprawdzeniem działania poprawionego mechanizmu poczekamy do finalnej wersji oprogramowania. Choć podejrzewamy, że niektórzy będą tęsknić za pozbawionymi zmarszczek i niedoskonałości selfikami…