Red Dead Redemption 2 to wielki i zróżnicowany świat. Odwiedzimy go pod koniec października
Nadchodząca gra Rockstara będzie potężna pod kątem zawartości. Czuć to już nawet w materiałach promocyjnych dotyczących miejsc, które odwiedzimy i postaci należących do naszego gangu.
Red Dead Redemption 2 wychodzi już 26 października. Rockstar przez większość czasu był bardzo oszczędny w swojej kampanii marketingowej i dopiero ostatnio zaczął się rozkręcać. Dla jednych to wciąż może być za mało, niemniej ci spragnieni informacji na temat nadchodzącego hitu mają w czym przebierać. Nie są to może kolejne rozbudowane prezentacje rozgrywki, ale opisy poszczególnych postaci i lokacji, które odwiedzimy w grze, mówią sporo o jej treści.
Spójrzmy najpierw na miejscówki, czyli najświeższą rzecz, którą podzielił się Rockstar. Już wszystkie poprzednie materiały dawały do zrozumienia, jak wielki i zróżnicowany świat zwiedzimy, ale teraz dostaliśmy konkrety.
Valentine
Na pierwszy rzut oka Valentine wygląda jak typowe westernowe miasteczko. Osadzone w regione Heartlands gromadzi wszelkiej maści awanturników, handlarzy, hazardzistów, kowboi, bandytów... Wygląda na to, że trudno będzie tam o święty spokój, za to przygody same będą pchać się pod pada.
Annesburg
Miasteczko górników w Roanoke Ridge. Panujące tam nastroje łatwo przewidzieć, bowiem praca w kopalni jest ciężka i jednocześnie kiepsko płatna. Do tego wielu mężczyzn ginie gdzieś w głębinach jaskiń.
Saint Denis
Wygląda na to, że Saint Denis może być największym miastem w Red Dead Redemption 2. Rockstar reklamuje je jako miejsce ruchliwe, tętniące życiem, zróżnicowane zarówno kulturowo, jak i klasowo. Wszystko dlatego, że przebiega przez nie jeden z głównych szlaków handlowych Ameryki. Łatwo przewidzieć, że będziemy mieć tutaj ręce pełne roboty. Najróżniejszej.
Mount Hagen
Jeden z dobrze znanych szczytów łańcucha górskiego Grizzlies w Ambarino. Wygląda na to, że będzie nie tylko dobrą kryjówką dla naszego gangu, ale i niezłą zmianą klimatu. Z zielonych łąk, klasycznych miasteczek i wielkich, postępowych miast do górskiej dziczy.
Rhodes
Miasteczko, które z pozoru wydaje się spokojne, ale w rzeczywistości pełne jest korupcji i napięcia. Wszystko przez wieloletni konflikt między dwoma lokalnymi rodzinami posiadającymi konkurencyjne plantacje. Brzmi jak idealna sceneria dla przygód naszego bohatera.
Strawberry
Strawberry było skromnym miasteczkiem, żyjącym z wycinki pobliskiego lasu. Pojawił się jednak nowy, ekscentryczny burmistrz, zdeterminowany - ku niezadowoleniu mieszkańców - by przekształcić "Truskawkę" w atrakcyjne centrum kultury kuszące bogatych turystów. Czyżby miało to być miejsce oferujące trochę luźniejsze wątki, z których Rockstar w końcu również słynie?
Lagras
Odludne miasteczko usytuowane na bagnach. Jego mieszkańcy żyją skromnie z rybołóstwa i oprowadzania podróżnych po niebezpiecznym regionie. Z pewnością będzie to kolejna znacząca zmiana klimatu.
Zapowiedzi powyższych miejscówek wyglądają co najmniej intrygująco.
Rzeczywiście w Red Dead Redemption 2 zwiedzimy najróżniejsze zakątki Ameryki z 1899 r. Miasteczka, miasta, lasy, góry, bagna, kopalnie. Czuć też, że każde to miejsce będzie charakteryzowało się jakimś motywem przewodnim, wokół którego rozgrywać będą się wątki. Konflikty na plantacjach, problemy górników, ekscentryczni burmistrzowie, awanturnicze przystanie... Klimat wylewa się już z samych screenów.
Warto też przypomnieć, że będziemy mieli bardzo dobry pretekst by odwiedzać te wszystkie miejscówki. Wcielamy się w końcu w Arthura Morgana, czyli członka gangu Van Fer Linde'a, który ucieka przed organami sprawiedliwości w świecie powoli wchodzącym w nowy wiek. Naturalną koleją rzeczy będziemy więc ciągle się przemieszczać.
Rockstar niedawno postanowił też przybliżyć postacie drugoplanowe, które należą do gangu. Budowanie relacji i przywiązywanie się do naszej przybranej rodziny wyrzutków społeczeństwa ma być sercem Red Dead Redemption 2, w kreację tych postaci włożono więc z pewnością dużo wysiłku. Dowódca gangu, Dutch van der Linde, przedstawiony jest jako oczytany, charyzmatyczny idealista i anarchista. Gracze pamiętają go jako antagonistę pierwszej części; tutaj będą mogli prawdopodobnie obserwować, jak Dutch powoli staje się coraz bardziej zepsuty i okrutny.
Jego prawą ręką i najbliższym przyjacielem jest Hosea Matthews - dżentelmen, mistrz oszustwa i złodziej. Podobno jest wygadany, więc znając umiejętności scenarzystów Rockstara, usłyszymy od niego wiele dobrych kwestii.
O ile Dutch jest liderem gangu, o tyle o porządek i sprawiedliwość wewnątrz tej wielkiej rodziny dba bez wątpienia Susan Grimshaw. Rockstar przedstawia ją jako twardą, konkretną kobietę, bez której wszystko bez wątpienia rozpadłoby się już lata temu. Aż przypomina się Polly z "Peaky Blinders".
Kochanką Dutcha jest pochodząca z Dublina Molly O'Shea. Życie uciekiniera jej jednak nie służy - jest na to zbyt nerwowa i wrażliwa. Oficjalnym rzeźnikiem i jednocześnie kucharzem gangu jest natomiast Pearson - "głośny, radonsy degenerat, który podświadomie neguje kierunek, w jakim poszło jego życie".
A brudną robotą w gangu zajmują się...
Ano choćby tacy jegomoście jak nieprzewidywalny zabójca Micah Bell, cichy, porządny i "niesamowicie kompetentny" Charles Smith czy wyrzucony z armii, impulsywny Bill Williamson. Za finanse odpowiada z kolei chłodny, poważny Leopold Strauss.
Spotkamy też Wujka z pierwszej części. Człowiek bez imienia, pozornie bezużyteczny, stroniący od ciężkiej pracy, chlejący whisky... i dający dużo radości członkom gangu. Chcę spotkać Wujka! I Josiaha Trelawny'ego, który przedstawiony jest jako dandysowaty oszust, pełen wdzięku, stylu i miłości do romansów.
W gangu będzie też dużo kobiet, jak choćby żywiołowa Karen Jones, która kocha awanturnicze życie, pewna siebie, inteligentna Tilly Jackson, mszcząca się na zabójcach męża Sadie Adler czy Mary-Beth Gaskill, będąca tak dobrą, ciepłą kobietą, że z łatwością oszukuje wszystkich dookoła, uciekając z ich pieniędzmi.
Nie możemy też zapominać o trójce postaci, które bardzo dobrze znamy z pierwszego Red Dead Redemtpion.
Mowa o Johnie Marstonie, Abigail Roberts i ich dziecku Jacku Marstonie. Z pewnością bardzo ciekawie będzie wchodzić z nimi w interakcję i obserwować jacy byli przed wydarzeniami z pierwszej części.
Ostatnimi postaciami, o których nie wspomniałem, jest między innymi Javier Escuella, czyli lojalny meksykański rewolucjonista, dobrze znany z Red Dead Redemption. Javier przyłączył się do Dutcha, bo wierzy w jego ideały. Z kolei Lenny Summers jest w gangu od piętnastego roku życia, kiedy to zabił morderców swojego ojca.
Wielebny Swanson, oprócz tego, że przez wąs trochę przypomina Swansona z "Parks and Recreations", charakteryzuje się tym, że już nie jest wielebnym. Od czasów swojego duchowieństwa stoczył się na dno i "gdyby w przeszłości nie uratował życia Dutcha, gang prawdopodobnie nie tolerowałby go tak długo". Oj, coś czuję, że Swanson może namieszać w zespole... Ostatnią postacią przedstawioną przez Rockstar jest natomiast Sean Macguire - pyszałkowaty Irlandczyk, który wywodzi się z rodziny kryminalistów.
Ufff. A warto podkreślić, że poznaliśmy tylko członków samego gangu. Przed nami jeszcze przecież cała masa prawdopodobnie nie mniej interesujących postaci, z którymi wejdziemy w interakcję. Po tej zapowiedzi lokacji i bohaterów naprawdę czuć potężną skalę Red Dead Redemption 2. Przypominamy, że gra wyjdzie 26 października na PS4 i Xboksie One.