Allegro stawia na samodzielny odbiór przesyłek. Paczki zamówimy do 20 tys. punktów
W Polsce coraz widoczniejszy staje się trend polegający na odbieraniu zamówionych przez Internet produktów w specjalnych punktach odbioru. Nie mogło to umknąć obserwującemu bacznie rynek potentatowi polskiego e-commerce - Allegro.
Allegro powstawało w piwnicznych zaciszach jeszcze w XX wieku. To był idealny czas na takie rozwiązanie. Transformacja ustrojowo-gospodarcza trwała na dobre. Polacy powoli przyzwyczajali i znajdowali się w kapitalistycznej rzeczywistości. Nie tak dawny jeszcze PRL, wydawał się być złym snem.
Jednym ze stałych wspomnień tego, co już odeszło, były kolejki. Te tworzyły się wszędzie i pewnie trudno byłoby znaleźć rodaka, który nigdy w żadnej nie utkwił. I chociaż czasy zmieniły się diametralnie, to mechanizm czekania na swoją kolej ciągle był doskonale znany.
W takiej rzeczywistości pojawił się serwis internetowy, który pozwala kupić produkt bez stania w kolejkach. Ba! Nawet nie ruszając się z domowego fotela. Kilka kliknięć, potem przelew i już można czekać na przesyłkę.
Allegro trafiło w dziesiątkę. Już w 2003 r. serwis chwalił się milionem użytkowników miesięcznie, mimo wprowadzenia dwa lata wcześniej prowizji od zawartych transakcji. W 2005 r. sprzedających i kupujących było już 2,5 mln. A przez 18 lat funkcjonowania serwisu w sumie sprzedano 2,4 mld przedmiotów.
Próba wejścia na polski rynek amerykańskiego serwisu eBay pokazała, że sukcesy na rodzimym podwórku nie mogą usypiać. Allegro musiało umieć dostosowywać się do zmiennej rzeczywistości i preferencji swoich klientów. I dalej musi.
Punkty odbioru coraz popularniejsze.
Mimo, że zmieniali się już właściciele Allegro, to ukierunkowanie na wygodę użytkowników pozostało niezmienne. Tak należy oceniać inicjatywę dotyczącą Czatu Allegro, za pomocą którego korzystający z serwisu mogą kontaktować się z przedstawicielem portalu w czasie rzeczywistym.
Ale Allegro nie zwalnia i stawia kolejny krok. Serwis informuje o podpisaniu pakietu umów, dzięki czemu niebawem powstanie sieć punktów odbioru i paczkomatów. Bo jak się okazuje taka forma finalizowania internetowych transakcji staje się w Polsce coraz popularniejsza.
Powstanie takiej sieci daje największemu polskiemu serwisowi e-commerce możliwość korzystania z tysięcy punktów odbioru zarządzanych przez Pocztę Polską, UPS Polska i Ruch SA. Dzięki temu przesyłkę z Allegro będziemy mogli odebrać w placówkach pocztowych, na stacjach paliw Orlen, w sklepach Żabka i Freshmarket i w kioskach Ruchu. Będzie to też możliwe w certyfikowanych punktach UPS Access Point. W tych należących do UPS i Ruch będzie można oprócz odbioru też nadać.
Z miesiąca na miesiąc coraz więcej punktów.
Już w czerwcu sieć punktów odbioru Allegro ma liczyć 15 tys. Po wakacjach, we wrześniu ma ich być już 18 tys., a do końca roku w sumie 20 tys. Za taki odbiór przyjdzie nam zapłacić. Od 8 zł brutto w sieci Poczty Polskiej, od 8,49 zł brutto w sieci UPS Polska i od 6,69 zł brutto w przypadku Ruch SA. Sygnatariusze umów zadbali, żeby najkorzystniejsze stawki dotyczyły najpopularniejszych paczek: do 10 kg. W przypadku placówek Poczty Polskiej to nawet do 30 kg.
Allegro podpisało także umowę na usługi dostaw kurierskich standardowych i ekspresowych oraz usługi ekonomicznej dla przesyłek o niewielkich rozmiarach. Ich wdrożenie planowane jest w najbliższych miesiącach.
ZapiszZapisz