REKLAMA

Battlefield 4 oficjalnie zapowiedziany!

Electronic Arts nie zwalnia - Battlefield 4 oficjalnie zapowiedziany. Dziś rano wydawca udostępnił informację na temat daty premiery, a także kilka screenów oraz kilkanaście minut rozgrywki. Szykuje się niezła rozwałka!

battlefield 4
REKLAMA

Przez ostatnie kilkanaście dni Electronic Arts udostępniało krótkie teasery, zapowiadające czwartą odsłonę serii Battlefield. Tak jak gąsienica czołgu czy rotor wirnika śmigłowca nikogo nie zdziwił, tak obracająca się śruba najpewniej łodzi podwodnej wywołała dreszczyk emocji każdego z fanów serii. Trzy teasery symbolizują rozgrywkę w powietrzu, na lądzie oraz na wodzie. Wydaje się więc, że w Battlefield 4 pozwoli nam w dużym stopniu przenieść pole bitwy także na akweny wodne. Nie zdążyłem jeszcze dobrze ograć ostatniego dodatku do Battlefielda 3, a już wyczekuję na kolejną odsłonę!

REKLAMA
battlefield 4

Co wiemy do tej pory?

Jedna z najpopularniejszych strzelanek ostatnich lat trafi do sklepów już tej jesieni! Końcówka roku upłynie zatem pod znakiem Battlefielda i Grand Theft Auto V.

Pewne jest, że rozgrywka będzie się toczyła zarówno na lądzie, w wodzie, jak i powietrzu. Niewątpliwie ulepszona zostanie grafika oraz system zniszczeń. Battlefield 4 będzie bowiem działał na trzeciej generacji silnika Frostbite. Drugi był obecny w Battlefieldzie z numerem trzecim, 1.5 w Bad Company 2, które cechowało się, jak na swoje czasy, bardzo dobrym modelem zniszczeń.

Z powyższego wideo możemy wywnioskować, że w grze zostanie umieszczony tryb single-player. Ciężko powiedzieć, czy będzie on mocno rozbudowany, jednak nie to jest mocną stroną serii. Liczy się przede wszystkim multiplayer. Sam w trzeciej odsłonie kampanii nawet nie uruchomiłem.

Battlefield 4 zostanie w pełni zdubingowany, podobnie jak jego poprzednik. Bardzo mnie to cieszy, bluzgi idealnie pasują do trwających rozgrywek.

battlefield 4

Frostbite 3

Gra oparta jest na silniku Frostbite 3, który wedle zapowiedzi twórców ma dostarczać niesamowitych, niespotykanych dotąd wrażeń z gry. Rozbudowany ma zostać system zniszczeń – tego brakowało trochę w poprzedniej odsłonie. Zdarzały się takie elementy konstrukcji, których niestety nie można było ruszyć.

battlefield 4

Dokładna data premiery nie jest jeszcze znana. Battlefield 4 w sklepie gram.pl został wyceniony na 149,90 zł. Jest to oczywiście pre-order wersji cyfrowej, którego już można zamawiać. Zgodnie z trendem, który ma miejsce w ostatnich czasach, gracze, którzy skorzystają z tej oferty otrzymają dostęp do bety trybu multiplayer, jeszcze przed premierą gry. Poza tym otrzymają pakiet dodatkowy, coś na wzór tych dostępnych w trzeciej odsłonie. Obstawiam zatem coś na wzór unikalnego stroju, kamuflaży do broni oraz unikalnych dog-tagów. Ciekawy jestem, co z graczami, którzy wykupili pakiet Premium do Battlefielda z numerem trzecim – mówiło się, że oni również otrzymają od twórców jakiś prezent związany z kolejną odsłoną gry.

battlefield 4

Sugerowane ceny detaliczne wynoszą:

  • PC – 169 zł,
  • Playstation 3 – 249 zł,
  • Xbox 360 – 249 zł.

Warto?

Z pewnością! Pre-ordera co prawda jeszcze nie zamawiam, to z pewnością Battlefielda z numerem cztery z pewnością zakupię. Trzecia odsłona dostarczyła mi mnóstwo frajdy (i nadal to czyni), nie pominę zatem kolejnej odsłony. Bitwy wodne wydają się całkiem ciekawe i może to być jedna z rzeczy, która przyciągnie kolejnych adeptów wirtualnych batalii. Nie wiadomo, jak zostaną one zrealizowane. Nie sądzę jednak, by teaser łodzi na równi z czołgami i helikopterami, tak popularnymi w poprzednich seriach ,oznaczał tylko niewielki dodatek. Rozbudowany model zniszczeń z pewnością doda grze charakteru i realizmu.

Zakładam, że nie nie jedyne nowości. Plotkowano m.in. o trzeciej frakcji, która byłaby dostępna w grze - Chinach. Gameplay wskazuje, że jest to całkiem prawdopodobne. Ciekaw jestem kolejnych informacji dotyczących Battlefielda z numerem cztery.

Ruszyła także oficjalna, polska strona gry.

REKLAMA
battlefield 4

Jest więc na co czekać. Jesień tego roku zapowiada się całkiem dobrze. Studenci, polecam zdać wszystkie egzaminy w czerwcu, by jesienią tego roku móc bez większych problemów rozkoszować się grami!

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA