Czy nawigacja i mapy Apple zabiją konkurencję z App Store?
Jak już doskonale wiadomo, Apple zaprezentowało w nowej wersji systemu iOS swój własny system nawigacyjny. Jabłkowe mapy prezentują się bardzo dobrze, są czytelne, bogate w punkty POI, zostały zintegrowane z Siri oraz pozwalają na nawigację turn-by-turn. Z początkiem obecności Apple na rynku cyfrowych map, nastąpił również koniec długoletniej współpracy z Google, a pod dużym znakiem zapytania stanęło istnienie zewnętrznych aplikacji nawigacyjnych dostępnych w App Store.
Nawigacja w smartfonie, musi być jak “Amen” w pacierzu. Wiedzą o tym wszyscy najwięksi producenci telefonów oraz tabletów. Swego czasu Nokia udostępniła darmową nawigację dla słuchawek z Symbianem. Efekt chyba wszyscy pamiętamy – szok u konkurencji i szał wśród klientów, którzy wypytywali o ukryte haczyki i nie mogli uwierzyć, że usługa, która kosztowała do tej pory ponad 100zł rocznie, będzie dostępna bez opłat i to dożywotnio.
Dzisiaj Apple ma swoje 5 minut. Nowa wersja iOS, przyniesie wiele usprawnień, o których pisała na gorąco Ewa, oraz podsumował je Paweł. Spośród wszystkich dostępnych nowalijek, największą uwagę przykuwa darmowa nawigacja turn-by-turn. Świetnej jakości mapy, przejrzysty i czytelny interfejs, informacje o utrudnieniach w ruchu drogowym, widok 3D to tylko część funkcji, które są już dostępne w wersji beta. Nie da się ukryć, że o mapach od Apple mówiło się już od dłuższego czasu. Wszyscy na nie czekali z utęsknieniem i wszyscy cieszą się z ich premiery rynkowej. Wszyscy? No właśnie…
Pojawiły się głosy, że gigant jednym ruchem wytnie w pień, całą rzeszę firm oferujących rozwiązania nawigacyjne w sklepie App Store. Z jednej strony, mają do tego prawo, gdyż tak działa wolny rynek. Z drugiej strony szkoda byłoby wielu genialnych produktów oferujących np. społecznościowe systemy nawigacyjne, gdzie użytkownicy wymieniają się między sobą informacjami o ruchu drogowym czy o pojawiających się utrudnieniach, objazdach, wypadkach itp. W tym kontekście nie sposób nie wspomnieć o aplikacji Waze która jest darmowa, pozwala na sprawne omijanie korków, a do tego jest dostępna na platformy takie jak iOS, Android, Symbian czy BlackBerry OS 10. Tak rozbudowana multiplatformowość pozwala na dotarcie do milionów klientów, którzy przekładają się na aktualną i ogromną bazę danych o sytuacji na drogach w każdym zakątku świata.
Najświeższe informacje dementują domniemania, które sugerowałyby, iż Apple’owskie mapy wykończą konkurencyjne rozwiązania. Koncern zamiast rywalizować z używanymi przez swoich klientów aplikacjami, postanowił zawrzeć pakt z najlepszymi deweloperami. Okazuje się, że zarówno Waze jak i Getchee, Localeze, Urban Mapping, DMTI, MapData Sciences oraz TomTom, przyczynili się do powstania nowych map Apple, jak również będą dostarczać informacje o korkach i innych utrudnieniach w ruchu.
