OnePlus

Premiera OnePlusa 8 ma odbyć się wcześniej, niż się tego spodziewaliśmy. Co wiemy o najnowszym smartfonie OnePlusa?

Ukryta kamera to nowy pomysł OnePlusa na wyróżnienie się na rynku. Kiedy wszyscy starają się schować przednią kamerkę, OnePlus ukrywa tylną.

Nie pamiętam, kiedy ostatnio miałem tak mieszane uczucia co do tak świetnego smartfona. OnePlus 7T Pro McLaren Edition budzi sprzeczne emocje.

OnePlus przyznał, że doszło do włamania na jego serwerach. Nie skradziono żadnych danych finansowych klientów – w ręce włamywaczy trafiły jednak chociażby informacje o ich adresach.

Indie to bardzo specyficzny kraj. Ma grubo ponad miliard mieszkańców, więc w teorii jest to ogromny rynek. Problem w tym, że istotna część ludności żyje w ubóstwie, a to oznacza, że tamtejszy rynek wymaga specjalnego podejścia.

Najbardziej opłacalny iPhone kontra najbardziej opłacalny smartfon z Androidem – kto wyjdzie z tego starcia zwycięsko? iPhone 11 czy OnePlus 7T – który smartfon wybrać?

Superpłynne animacje interfejsu i niesamowita responsywność na interakcje dotykiem – to znają wyłącznie posiadacze nielicznych telefonów z wyświetlaczem 120 Hz. OnePlus ma zaoferować coś podobnego w modelu 8 Pro.

Patrzę na premierę OnePlusa 7T Pro i w głowie mam tylko jedno pytanie – po co?

OnePlus właśnie pokazał swój najnowszy smartfon i choć do jego debiutu w Polsce jeszcze co najmniej 3 tygodnie, przyjrzyjmy się już teraz, jak wypada na tle rywali.

OnePlus 7T został już oficjalnie zaprezentowany. Sprawdzamy, jaką specyfikację ma nowy telefon młodej marki łączącej niskie ceny z topowymi podzespołami.

Za niecały miesiąc, bo już 10 października, OnePlus zaprezentuje prawdopodobnie swoje dwa najnowsze modele smartfonów: OnePlus 7T i OnePlus 7T Pro. 

OnePlus zawsze tworzył smartfony dobre, ale jednocześnie nieco kompromisowe. OnePlus 7 Pro to pierwszy smartfon tej firmy, który nie bagatelizuje jakości zdjęć.

Mój OnePlus 7 Pro jest nawiedzony. Twój pewnie też.

OnePlus 7 Pro wart jest każdej złotówki, jaką przyjdzie nam na niego wydać i jeśli miałbym streścić recenzję do jednego słowa, byłoby to: kupować!

Minęła ledwie doba, odkąd rozpakowałem OnePlusa 7 Pro. Jeśli pozostałe dni z tym smartfonem będą tak przyjemne jak pierwszy, to znalazłem nowy ulubiony smartfon z Androidem.

Jak grom z jasnego nieba gruchnęła wiadomość, którą żyje dziś cały świat, nie tylko jego część zainteresowana nowymi technologiami – Google zawiesił współpracę z Huawei. Co jednak, jeśli na Huawei się nie skończy?

OnePlus zaorał. Tylko tak można podsumować wczorajszą premierę najnowszego OnePlus 7 Pro. Żeby uzmysłowić sobie jak bardzo zaorał, przyjrzyjmy się, jak wypada na tle najbliższej konkurencji.

Choć gwiazdą dzisiejszego dnia jest OnePlus 7 Pro, to bardzo ważną premierą jest też podstawowy OnePlus 7.

Jeszcze kilka lat temu OnePlus robił, co mógł, żeby odciąć się od firmy Oppo. Pete Lau, CEO OnePlusa, dwoił się i troił, aby udowodnić swoją niezależność od dużego chińskiego producenta. Dzisiaj jest już trudno ciągnąć to kłamstwo w nieskończoność. Jeśli widzisz nowego smartfona Oppo, to już wiesz, co pokaże za chwilę OnePlus. Dzisiaj pokazał OnePlusa 7 Pro. Oto on.

Jeżeli liczysz na brak notcha w tańszym wariancie OnePlusa 7, możesz się rozczarować. OnePlus 7 będzie miał taki sam wygląd, jak poprzednik.